Nissan Patrol 4,5 V8 burnout – siwy dym

Nissan Patrol to auto na wskroś wielozadaniowe, ale w takiej roli jeszcze go nie oglądaliśmy. W ogóle terenówka paląca gumę to widok rzadko spotykany...

ZOBACZ TAKŻE: Odlotowa Biedronka by FAZI

Znany ze swego zamiłowania do Nissanów „Fazi”, czyli Aleksander Szandrowski postanowił udowodnić, że nie tylko jednostki BMW nadają się do szybkich terenówek. W aucie (teoretycznie prasowym) swego włoskiego kolegi Marco zakończył właśnie montaż widlastej ósemki VH45DE stosowanej w Nissanach President oraz Infiniti Q45.


- Pojemność 4,5 litrów, moc 320 KM – referuje „Fazi”. - Silnik ten jest fabrycznie „zakuty” - ma kute tłoki pokryte molibdenem, kute korby i wał. Generalnie jest już bardzo „dopasiony” w swej standardowej wersji. Nic dziwnego, że postrzegany jest za najlepszy silnik Nissana. Jest bardzo mocny i podatny na przeróbki. W USA wyciągają z niego nawet 1000 KM bez ingerencji w serce jednostki. A już 600 KM to bardzo „bezpieczne” osiągnięcie. Nasz Nissan jest na razie w wersji wolnossącej, ale wersje turbo już powstają... - mówi tajemniczo.

Trzeba przyznać, że na filmie silnik gra jak należy. Czekamy więc na (bi?)turbo w wersji rajdowej:)
AK