TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Aby lokalnej tradycji stało się zadość, na spotkanie zjechało się blisko 30 terenówek, z których 20 stanęło do rywalizacji na sportowych OS-ach i o tytuł Króla Błota. Lokalizacja imprezy to Strzelczyki znane z Terenowego Spotkania u Seby i tereny położone w pobliżu. Rywalizacja sportowa toczyła się na znanej żwirowni, gdzie usytuowany był mający 2,7 km długości odcinek jeżdżony dwukrotnie (za każdym razem w odwrotnym kierunku), miejsce zmagań Króla Błota wyznaczone było na dawnym karpniku znanym wszystkim z Terenowego Spotkania u Seby z 2012 r.
Ze względu na moją coraz bliższą zmianę miejsca pracy i zamieszkania obowiązki organizowania terenowych spotkań przejęła grupa miejscowych off roadowców CBR Off - Road Team Chodzież, do której mam przyjemność zaliczać się
Do rywalizacji stanęły załogi z Poznania, Chełmna, Piły, Złotowa i okolic Chodzieży, które tradycyjnie przybyły z licznymi grupami kibiców. Po dokonaniu formalności związanych z zapisami przejechano na żwirownię i rozpoczęto rywalizację. Kolejne załogi pokonywały dość sprawnie wyznaczoną trasę w różnym tempie, nie zabrakło poczciwego Uaza, kilku Vitar, LR Defenderów, Patroli, Pickupa, Samuraia, Frontery i innych pojazdów. Chwilę emocji przeżyliśmy, gdy załoga czerwonej Vitary z Bartkiem i Irkiem na pokładzie efektownie położyła się na prawym boku tracąc szybę i lusterko.... Szybka pomoc kibiców pozwoliła ukończyć próbę, plotka jednak głosi, że przyczyną "boka" była znaczna różnica wagi wśród załogi..... Kolejne załogi pokonywały trasę bez problemu pogłębiając koleiny. Po zakończeniu pierwszej próby załogi zapoznały sie z trasą jeżdżoną "od tyłu", spowodowało to znaczą zmianę charakterystyki trasy i zaowocowało zakopaniem się kilku aut na trudnym wyjeździe z żwirowni. Rywalizacji na drugiej próbie nie ukończył Jeep z Agnieszką i Robertem, przeszkodziło im w tym "zdjęcie" przedniej lewej opony. Wymiana dużego koła w warunkach terenowych - sama przyjemność Przy wspomnianym wyjeździe pod górkę straciły przedni napęd dwa auta - Frotka i Def, życie...... Podczas kończenia rywalizacji sportowej słońce przedarło się przez kapiący deszcz i rywalizacja o tytuł Króla Błota toczyła się w wspaniałych warunkach. Trudno to opowiedzieć..... Na uznanie zasługuje postawa praktycznie wszystkich zawodników, komisja wyłaniająca zwycięzców długo musiała obradować.....Zamiast pisać, lepiej obejrzeć:
Ze względu na moją coraz bliższą zmianę miejsca pracy i zamieszkania obowiązki organizowania terenowych spotkań przejęła grupa miejscowych off roadowców CBR Off - Road Team Chodzież, do której mam przyjemność zaliczać się
Do rywalizacji stanęły załogi z Poznania, Chełmna, Piły, Złotowa i okolic Chodzieży, które tradycyjnie przybyły z licznymi grupami kibiców. Po dokonaniu formalności związanych z zapisami przejechano na żwirownię i rozpoczęto rywalizację. Kolejne załogi pokonywały dość sprawnie wyznaczoną trasę w różnym tempie, nie zabrakło poczciwego Uaza, kilku Vitar, LR Defenderów, Patroli, Pickupa, Samuraia, Frontery i innych pojazdów. Chwilę emocji przeżyliśmy, gdy załoga czerwonej Vitary z Bartkiem i Irkiem na pokładzie efektownie położyła się na prawym boku tracąc szybę i lusterko.... Szybka pomoc kibiców pozwoliła ukończyć próbę, plotka jednak głosi, że przyczyną "boka" była znaczna różnica wagi wśród załogi..... Kolejne załogi pokonywały trasę bez problemu pogłębiając koleiny. Po zakończeniu pierwszej próby załogi zapoznały sie z trasą jeżdżoną "od tyłu", spowodowało to znaczą zmianę charakterystyki trasy i zaowocowało zakopaniem się kilku aut na trudnym wyjeździe z żwirowni. Rywalizacji na drugiej próbie nie ukończył Jeep z Agnieszką i Robertem, przeszkodziło im w tym "zdjęcie" przedniej lewej opony. Wymiana dużego koła w warunkach terenowych - sama przyjemność Przy wspomnianym wyjeździe pod górkę straciły przedni napęd dwa auta - Frotka i Def, życie...... Podczas kończenia rywalizacji sportowej słońce przedarło się przez kapiący deszcz i rywalizacja o tytuł Króla Błota toczyła się w wspaniałych warunkach. Trudno to opowiedzieć..... Na uznanie zasługuje postawa praktycznie wszystkich zawodników, komisja wyłaniająca zwycięzców długo musiała obradować.....Zamiast pisać, lepiej obejrzeć: