TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Zawodnicy LOTTO Team, Jarosław Kazberuk i Robin Szustkowski, w rajdowej ciężarówce TATRA, wezmą udział w kolejnym rajdzie - Rallye du Maroc (14 -19.10). Dla Jarka i Robina będzie to ostatni sprawdzian przed czekającym ich w styczniu rajdem Dakar.
- Rajd w Maroko będzie dla nas pierwszym, który odbędzie się w większości na wydmach. Nie mieliśmy jeszcze wypróbować możliwości TATRY na prawdziwym piach, nie licząc tego na rajdzie Silk Way. Ale ten miał całkiem inne „właściwości”. To będzie spore wyzwanie - powiedział Jarek Kazberuk.
- Oczywiście mamy już doświadczenie w jeździe po wydmach, ale całkowicie innym sprzętem. Poprzednie dwa Dakary jechaliśmy UNIMOGIEM. Teraz jedziemy czeską TATRĄ, która ma o wiele większe możliwości. Nie wiemy jeszcze czy może nas zaskoczyć na wydmach, ale mamy nadzieję, że będzie to tylko pozytywne zaskoczenie. Liczymy się z tym, że nawigacja i jazda po takim terenie nie będzie łatwa, ale jesteśmy przygotowani na wszelkie trudności, zakopanie się, etc., Jesteśmy na tyle silną ekipą, że poradzimy sobie z wszelkimi przeciwnościami – dodał Robin Szustkowski.
W niedzielę, 13 października ciężarówka przejdzie badania techniczne, wtedy też odbędzie się odbiór administracyjny sprzętu. Dzień później, 14. października wystartuje pierwszy z sześciu odcinków specjalnych Rallye du Maroc. W sumie trasa będzie liczyła 2011 km, z czego odcinki specjalne wynoszą 1517 km.
MM, fot. Lotto Rally Team
- Rajd w Maroko będzie dla nas pierwszym, który odbędzie się w większości na wydmach. Nie mieliśmy jeszcze wypróbować możliwości TATRY na prawdziwym piach, nie licząc tego na rajdzie Silk Way. Ale ten miał całkiem inne „właściwości”. To będzie spore wyzwanie - powiedział Jarek Kazberuk.
- Oczywiście mamy już doświadczenie w jeździe po wydmach, ale całkowicie innym sprzętem. Poprzednie dwa Dakary jechaliśmy UNIMOGIEM. Teraz jedziemy czeską TATRĄ, która ma o wiele większe możliwości. Nie wiemy jeszcze czy może nas zaskoczyć na wydmach, ale mamy nadzieję, że będzie to tylko pozytywne zaskoczenie. Liczymy się z tym, że nawigacja i jazda po takim terenie nie będzie łatwa, ale jesteśmy przygotowani na wszelkie trudności, zakopanie się, etc., Jesteśmy na tyle silną ekipą, że poradzimy sobie z wszelkimi przeciwnościami – dodał Robin Szustkowski.
W niedzielę, 13 października ciężarówka przejdzie badania techniczne, wtedy też odbędzie się odbiór administracyjny sprzętu. Dzień później, 14. października wystartuje pierwszy z sześciu odcinków specjalnych Rallye du Maroc. W sumie trasa będzie liczyła 2011 km, z czego odcinki specjalne wynoszą 1517 km.
MM, fot. Lotto Rally Team