TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Najnowszy sportowo-użytkowy quad sygnowany marką Arctic Cat to obecnie największy czterokołowiec na świecie. I nie chodzi tu o rozmiary, ale ogromną pojemność silnika – prawie 1000 centymetrów sześciennych!
Jeszcze w roku 2000 quad, a konkretnie Yamaha Grizlly, z silnikiem 600 ccm budził zachwyt swoją mocą i możliwościami. Wraz z dynamicznym rozwojem segmentu ATV na pozycji lidera w wyścigu koncernów o tytuł „największego, najtwardszego i najmocniejszego” trwała nieustanna rotacja. Grizzly 660, Sportsman 700, BruteForce 750, aż wreszcie Outlander 850 i Sportsman 850 4x4 (nie gwarantuję, że odbywało się w takiej kolejności i coś pominąłem – zmiany zachodziły szybko:) kolejno chciały uchodzić za króla quadów. Teraz nadszedł czas panowania Thundercata 1000. Zobaczymy, jak długo będzie sprawował swe rządy...
Sercem „Piorunującego kocura” jest dwucylindrowy, widlasty silnik o pojemności 951 ccm zasilany poprzez elektroniczny wtrysk paliwa. Za chłodzenie tak „gorącej” jednostki odpowiada układ wypełniony cieczą. Napęd przekazywany jest poprzez bezstopniową przekładnię paskową na wszystkie cztery koła. Kierowca ma możliwość odłączania napędu jednej osi, a także 100-procentowego blokowania przedniego dyferencjału. W trudnym terenie na pewno przyda się przełożenie terenowe przekładni, spełniające funkcję reduktora.
Thundercat stworzony został do walki w trudnym terenie, co nie oznacza, że jest pojazdem pozbawionym komfortu. Zarówno przednie, jak i tylne koła zawieszone są bowiem niezależnie na podwójnych wahaczach. Za hamowanie odpowiadają sterowane hydraulicznie tarcze. Oprócz tego quad świetnie hamuje też silnikiem.
Sugerowana cena w USA wynosi 11 199 dolarów. Ciekawe, czy w Polsce ktoś już ujeżdża tego narwanego kotka...
AK
{artsexylightbox autoGenerateThumbs="true" path="images/stories/Quady/Thundercat" previewHeight="67"}{/artsexylightbox}
Jeszcze w roku 2000 quad, a konkretnie Yamaha Grizlly, z silnikiem 600 ccm budził zachwyt swoją mocą i możliwościami. Wraz z dynamicznym rozwojem segmentu ATV na pozycji lidera w wyścigu koncernów o tytuł „największego, najtwardszego i najmocniejszego” trwała nieustanna rotacja. Grizzly 660, Sportsman 700, BruteForce 750, aż wreszcie Outlander 850 i Sportsman 850 4x4 (nie gwarantuję, że odbywało się w takiej kolejności i coś pominąłem – zmiany zachodziły szybko:) kolejno chciały uchodzić za króla quadów. Teraz nadszedł czas panowania Thundercata 1000. Zobaczymy, jak długo będzie sprawował swe rządy...
Sercem „Piorunującego kocura” jest dwucylindrowy, widlasty silnik o pojemności 951 ccm zasilany poprzez elektroniczny wtrysk paliwa. Za chłodzenie tak „gorącej” jednostki odpowiada układ wypełniony cieczą. Napęd przekazywany jest poprzez bezstopniową przekładnię paskową na wszystkie cztery koła. Kierowca ma możliwość odłączania napędu jednej osi, a także 100-procentowego blokowania przedniego dyferencjału. W trudnym terenie na pewno przyda się przełożenie terenowe przekładni, spełniające funkcję reduktora.
Thundercat stworzony został do walki w trudnym terenie, co nie oznacza, że jest pojazdem pozbawionym komfortu. Zarówno przednie, jak i tylne koła zawieszone są bowiem niezależnie na podwójnych wahaczach. Za hamowanie odpowiadają sterowane hydraulicznie tarcze. Oprócz tego quad świetnie hamuje też silnikiem.
Sugerowana cena w USA wynosi 11 199 dolarów. Ciekawe, czy w Polsce ktoś już ujeżdża tego narwanego kotka...
AK
{artsexylightbox autoGenerateThumbs="true" path="images/stories/Quady/Thundercat" previewHeight="67"}{/artsexylightbox}