Fiat 500 (2010) wg EXTREM 4X4 i Rally Camp

październik 06, 2010
„Wyście chyba zwariowali, żeby pociąć nowa pięćsetkę ...” - takimi słowami najczęściej zwracali się do nas koledzy z branży przyglądający się pracom przy naszej nowej konstrukcji.

No sam przyznam, że pomysł był ryzykowny i mógł skończyć się fiaskiem, ale po wykonaniu pierwszej jazdy próbnej odetchnęliśmy z ulgą – coś z tego będzie.

Pomysł powstał w głowie Jurka – właściciela Fiata i współzałożyciela teamu Rally Camp, który jak sam mówi – lubi tworzyć, a nie kupować gotowce, bo to przynosi mu większą satysfakcję. Tenże Jurek zakupił poprzez kliknięcie „kup teraz” pięknego, pomarańczowego Fiata 500 w najbardziej wypaśnej wersji. Sprzedawca podrzucił go do niego, a Jurek podrzutka podrzucił do nas, czyli firmy EXTREM 4X4 w Bielsku-Białej. I tak dostaliśmy na warsztat bazę i pomysł na zabawkę dla dorosłych chłopców. Niestety oprócz Fiata i pomysłu dostaliśmy również krótki termin wykonania,  tzn. pół roku.

Początkowym planem było stworzenie pojazdu tylnonapędowego z centralnie umieszczonym silnikiem, ale przez małe gabaryty (szerokość pojazdu), oraz kłopoty z dobraniem właściwego przełożenia mostu podjęliśmy decyzję o zastosowaniu konstrukcji klasycznej – tzn. silnik z przodu, wzdłużnie i napęd 4x4, zawieszenie niezależne.

10Zaczęliśmy więc gromadzić części potrzebne do budowy. Wybraliśmy elementy napędu i zawieszenia z Porsche Cayenne; przekonały nas do tego takie cechy jak: wysoka jakość wykonania, w większości lekka (aluminiowa) i bardzo mocna budowa, łatwa dostępność części, bardzo dobry układ hamulcowy, a przede wszystkim szeroki wybór przełożeń mostów – ok. 8 rodzajów, co pozwalało nam dokonać najbardziej optymalnego wyboru. Silnik na początku miał być benzynowy, dwulitrowy, turbodoładowany – VW TFSI, ale pomysł zakwalifikowania auta do grupy T1 FIA spowodował konieczność wyboru turbodiesla.

Wybór padł więc na najpopularniejszą jednostkę silnikową na świecie - silnik VW 1.9 TDI. I tu o pomoc poprosiliśmy naszych ziomków z Bielska Białej – firmę Compsport, którzy przygotowali silnik o niesamowitych parametrach jak na diesela: 250 KM i 450 Nm. Chłopaki twierdzą, że dadzą radę dużo więcej z niego wyciągnąć, ale na początek nam wystarczy.

Prace przy samochodzie rozpoczęliśmy od najłatwiejszej operacji dla każdego mechanika, czyli od rozkręcenia pojazdu na czynniki pierwsze. To każdy lubi, nie trzeba wykazywać się inteligencją i szybko idzie,  ale potem było już tylko pod górę. W sumie z Fiata zostało tylko poszycie zewnętrzne – czyli to, co stanowi obrys, do którego wspawaliśmy ramoklatkę z rur stalowych o zwiększonej wytrzymałości połączonej z elementami podłogi i grodzi ze stali nierdzewnej. Niską masę całości otrzymaliśmy, stosując niewielkie grubości blach – w większości 0,5 mm oraz ścianki rur od 0,5 mm do 2 mm oraz dużo detali ze stopów lekkich.

Samochód zaczęliśmy budować w październiku z planem zakwalifikowania go do grupy T1, ale zmiana przepisów FIA w styczniu 2010 uniemożliwia na dzień dzisiejszy taką kwalifikację. Niestety nie jesteśmy już w stanie zmienić tak konstrukcji, by sprostać przepisom. Chodzi między innymi o rozstaw osi – brakuje nam 400 mm do spełnienia wymogu. Tak na marginesie, nie wiem czym jest poparty wybór przez FIA jednego dla całej grupy T1 rozstawu osi 2900 mm – został wybrany przez głosowanie czy losowanie …?

Silnik VW połączyliśmy ze skrzynią biegów o 5 przełożeniach i dwustopniowym reduktorem z Opla Monterey TD. Skrzynia ta jest nam dobrze znana z niezawodności, zwartej budowy i możliwego szybkiego przełączania biegów – posiada podwójne synchronizatory. W planie jest skrzynia sekwencyjna 4x4. Sprzęgło sportowe z płytek spiekanych i lekkie koło zamachowe to nasza indywidualna konstrukcja. W temacie amortyzatorów poprosiliśmy o współpracę firmę Tech-Racing, która wykonała na zamówienie całe kolumny Mc-Pherson z rajdowymi amortyzatorami i ze sprężynami Eibach.

Chłodnica pojazdu znajduje się z tyłu pojazdu, a powietrze do niej prowadzone jest tunelem nad dachem oraz bocznymi wlotami. Z tego samego tunelu powietrznego zasilany jest dolot silnika i wlot cyrkulacji powietrznej kabiny. Układ wydechowy ze stali nierdzewnej ma średnicę 70 mm i ma ujście centralnie w tylnym zderzaku, które emituje dźwięk jak F16.

11Po naszych obliczeniach Fiacik powinien osiągać prędkość maksymalną w terenie ok. 180 km/h oraz przyspieszenie na poziomie 5,8 sek. do 100 km/h. Nie próbowaliśmy jeszcze jej osiągnąć, ale wrażenia z jazd próbnych wróżą bardzo dobrze. Najważniejsze, aby hamulce i zawieszenie były jeszcze szybsze niż silnik, bo nie jest sztuką zrobić samochód rajdowy w stylu niesterowanego pocisku typu ziemia-ziemia, który przeraża nawet kierującego.

Ważną zaletą Fiata jest również niewielkie zużycie paliwa. I nie chodzi tu o cenę paliwa, która jest ułamkiem wszystkich kosztów rajdu, lecz o zasięg samochodu bez tankowania, bo przecież duże zużycie paliwa to duży zbiornik, który dużo waży i spowalnia samochód, nie wspominając o zajmowaniu miejsca w samochodzie i samym czasie tankowania pojazdu.

I tak podsumowując, cel który sobie założyliśmy, został osiągnięty – no może trochę przekroczyliśmy założony termin ukończenia, który był bardzo napięty, ale na to miały wpływ inne niezależne od nas czynniki. Myślę, że chłopaki z RallyCamp będą zadowoleni ze swojej pociechy, choć rodziła sie w wielkich bólach. Nie jest to koniec zabawy z Fiatem, bo przed nim dalsze prace tuningowe i wreszcie starty w rajdach terenowych.
text: Adrian Baron, fot. Extrem 4x4


Cdn...

Fiat 500 4x4  - dane techniczne:

• pomysł Rally Camp
• projekt  Extrem 4x4 i Rally Camp
• wykonanie Extrem 4x4

•    silnik VW 1.9 Tdi po tuningu mechanicznym i elektronicznym, moc 230 – 250 ( zależnie od programu sterującego), moment obrotowy 450 Nm w zakresie 2500-3500 obr./min, ułożony wzdłużnie z przodu pojazdu między osiami kół
•    sprzęgło 240 mm sportowe ze spieków, lekkie koło zamachowe, sterowane hydraulicznie
•    skrzynia manualna 5-biegów, dwustopniowy reduktor, zmodyfikowana Isuzu
•    układ kierowniczy Porsche Cayenne – przekładna listwowa, wspomaganie hydrauliczne, chłodnica oleju, wentylator
•    układ hamulcowy Porsche Cayenne przód : tarcze wentylowane , zaciski 6-tłoczkowe; tył : tarcze wentylowane , zaciski 2 tłoczkowe
•    zawieszenie przód i tył niezależne, wielowahaczowe, modyfikowane Porsche Cayenne, amortyzatory rajdowe ze zbiorniczkami Tech-Racing, sprężyny Eibach, regulowane
•    mosty napędowe Porsche Cayenne, przełożenie 4,56 ( w planie blokady cierne )
•    zbiornik 75 l, elektryczna pompa paliwa, dwa filtry
•    dolot: dwa filtry powietrza
•    konstrukcja nośna – ramoklatka, konstrukcji rurowej, spawana, połączona z poszyciem Fiat 500, materiał -chromomolibden, cienkościenna stal nierdzewna
•    koła: alufelgi 7J x 17 VW Touareg, opony BFG MT KM2 – 245/70 – R17
•    układ chłodzenia: chłodnica z tyłu, dwa wentylatory chłodzące, dolot tunelem dachowym i bocznymi wlotami
•    wymiary: dł./szer./wys.: 3550x 1960x1750 mm; rozstaw kół przód/tył : 1650/1660 1650/1660 mm; rozstaw osi : 2400 mm
•    masa samochodu bez paliwa i załogi – 1270 kg , nacisk osi przód/tył : 50% / 50%
•    osiągi : V-max dla przełożeń : 4,56 - 180 km/h, przyspieszenie 0-100km/h – 5,8 sek.
•    zużycie paliwa w terenie – szacowane ok 10 – 15 l/100km, na asfalcie od 5 – 7 l/100km
•    wyposażenie kabiny: system gaśniczy, metromierz, nawigacja, CB-radio, intercom, programowalny wyświetlacz centralny LCD

PS. W tej chwili robimy wloty i lotki z kevlaru i poszerzenia błotników jak w B-grupie, żeby Fiata upodobnić trochę do aut WRC. Wygląd prezentowany na zdjęciach nie jest więc ostateczny.

.

Ciąg dalszy nastąpił: Fiat 500 4x4  ma nowy silnik - 2.0 TFSI (aktualizacja - 12.01.2011)

Z powodu pechowego uszkodzenia silnika diesla, który pierwotnie był zamontowany w Fiacie 500 4x4, właściciel i kierowca Fiacika - Jurek z Rally Camp, który był też pomysłodawcą tej konstrukcji, zadecydował o wymianie jednostki na nową. Jego wybór padl na turbodoładowany silnik benzynowy.

Na życzenie Jurka zamontowaliśmy silnik 2.0 TFSI  VW-Audi o fabrycznej mocy 265 KM, który oczywiście został poddany tuningowi, co zwiększyło jego osiągi do ok. 320 KM i 400 Nm. Auto teraz przyspiesza rewelacyjnie i zdecydowanie lepiej niż diesel. A spalanie tylko nieznacznie wzrosło... A na dodatek ten dźwięk...

Decyzja o wymianie spowodowana była przede wszystkim niekorzystną charakterystyką pracy mocno stuningowanego 2.0 TDI. Problemem był bardzo krótki zakres obrotów użytecznych potrzebnych do jazdy rajdowej. TDI nie „robił” nic do ok. 2800 obr./min, a potem „wybuchał” momentem obrotowym w wielkości ok. 450 Nm. Wyłączał się jednak przy 4800 obr./min.  Powodowało to, że kierowca miał do dyspozycji tylko 2000 obr./min ciągu.

Na asfalcie nie było najgorzej, problem zaczynał się w terenie, kiedy narastający szybko moment obrotowy zrywał przyczepność i momentalne „zamykał” obrotomierz, a zmiana na kolejny bieg powodowała długi okres oczekiwania na „kolejny ciąg”. Źle się po prostu jeździło... Silnik benzynowy ma zdecydowanie szerszy zakres obrotów użytecznych – około 5000 obr./min. i bardziej płaską charakterystykę momentu. Teraz  „wstaje” od 2500 obr./min i „pcha” do około 7500 obr./min. I oto chodziło!
Adrian Baron – Extrem 4x4

(12.01.2011)