Marzenia czy mrzonki. Defender przyszłości na służbie

Wiemy już, że na premierę następcy Defendera przyjdzie nam poczekać aż do 2019 roku. Wiemy również, że nie będzie to raczej auto naszych marzeń. Ale będzie musiało sprostać zadaniom, z którymi dotąd radził sobie Land Rover. Pięć autorskich wizji DC100 "na służbie" zaprezentowali niedawno graficy portalu carwow.co.uk.

riot-controlRadiowóz Riot Control ubrany został w barwy angielskiej policji i wyposażony w oświetlenie sygnalizacyjne. Przednia szyba została zabezpieczona kratą, a dodatkowe osłony otrzymało podwozie, by uniemożliwić np. wrzucenie pod auto petardy. Silnik posiada rozbudowany układ chłodzenia, a karoseria spełnia funkcję kuloodpornej zbroi.

queen-elizabethModel Queen Elizabeth II ma charakter wozu farmerskiego (niech Was nie zwiedzie osoba Jej Wysokości za kierownicą). Auto ma długi rozstaw osi, podwójną kabinę pasażerską i pakę ładunkową przykrytą softtopem. Stalowe felgi i wyciągarka pozwalają bezpiecznie podróżować nim po wiejskich bezdrożach.

sas-pink-pantherWojskowy SAS Pink Panther to Defender nowej generacji przygotowany do szybkich manewrów na polu bitwy. Pancerne nadwozie spowalniałoby go, więc auto praktycznie pozbawione jest karoserii (jej rolę pełni klatka bezpieczeństwa). Ma za to ogromny karabin maszynowy i sporo praktycznych narzędzi, z których chętnie korzystają żołnierze.

twisted-editionDefendera Twisted Edition stworzono z myślą o fanach tuningu, którzy niekoniecznie zjeżdżają z asfaltu w teren. Tu liczy się wygląd auta oraz to, co ma zamontowane pod maską - w tym przypadku jest to silnik 5.0 V8 Supercharged.

Ostatni model - DC100 w wersji Camel Trophy - budzi u nas najżywsze bicie serca. Off-roadowe opony, wyciągarka, snorkel, bagażnik dachowy, na którym zmieścił się nawet kajak, dodatkowe reflektory to wyposażenie, na które nie możemy narzekać. Boimy się jednak, że Defender przyszłości - naszpikowany elektroniką i poruszający się na niezależnym zawieszeniu - może nie sprostać tak trudnemu wyzwaniu, jakim jest przeprawa przez dżunglę. Obyśmy się mylili.
AreK