Plotki o terenówce Bentleya nieustannie powracają, dowodząc, że – jak to w każdej plotce bywa – coś musi być na rzeczy. Ostatnio Christophe Georges, szef Bentley Motors, potwierdził, że prace nad projektem auta trwają i być może już w marcu na wystawie w Genewie zobaczymy model koncepcyjny.
ZOBACZ TAKŻE: Bentley podąża śladami Porsche | Bentley wraca (!?) w teren, a sułtan Brunei zaciera ręce
Reasumując wszystkie dotychczasowe doniesienia i pogłoski, musimy przyznać, że wciąż zbyt wiele nie wiemy. Różne źródła czasem sobie wzajemnie zaprzeczają, ale niemal wszyscy są zgodni, że auto najprawdopodobniej zostanie zbudowane na platformie VW PL71, z której korzystają już inne SUV-y z grupy Volkswagena: VW Touareg, Porsche Cayenne i Audi Q7. Bardzo często pojawia się również informacja, że auto będzie napędzane nowym silnikiem W12.
Cóż, pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i zaczekać do marca lub do następnej... plotki. Za ciekawostkę można uznać fakt, że – jak donosiliśmy wcześniej – w kwietniu grupa Volkswagena ma szansę wzbogacić się o jeszcze innego SUV-a marki... Lamborghini. Niedawny zwycięzca Lotto będzie miał nie lada orzech do zgryzienia – co wybrać? Bentleya czy Lambo?:)
MM, fot. larevueautomobile.com