TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Takie terenówki nieczęsto można kupić, dlatego ogłoszenie to od razu przykuło naszą uwagę. Na Mobile.de znaleźliśmy taką oto ofertę: Dodge RAM Monstertruck z 2009 roku w komplecie z... lawetą Renault G280 za cenę 150 tysięcy złotych. Zaciekawieni postanowiliśmy zadzwonić do właściciela, a wtedy...
...okazało się, że jest nim nasz znajomy z Rainforest Challenge 2008 – Michał Knyziak! Nie mając wprawdzie zbywających 150 tysięcy w kieszeni, nie omieszkaliśmy wypytać go o szczegóły oferty. - Auto zacząłem budować w 2008 roku – opowiada Michał, który na co dzień jest wielbicielem... MINI (jego pupilek otrzymał właśnie prestiżowy tytuł „MINI Of The Year” angielskiego magazynu "MINI Magazine". Gratulacje!!!:)). - To już mój drugi Monstertruck w karierze. Trzeciego póki co nie zamierzam robić... Oba powstały na bazie IFY W50 – w tym egzemplarzu z ciężarówki pochodzą rama, oba mosty i reduktor.
Samochód ten jest czymś więcej jednak niż IFą z nadwoziem pick-upa. Jednostka napędowa pochodzi z Dodge'a, rocznik 95. To silnik benzynowy o pojemności 5,9 l i mocy 240 KM, połączony z automatyczną skrzynią biegów i reduktorem... Dodge'a. To jak to? Dwa reduktory? Tak, to nie pomyłka - Monster posiada dwie skrzynie rozdzielcze. Dodge'owską oraz IF-owską z międzyosiową przekładnią planetarną, którą kierowca może zablokować. Ponadto w aucie działają jeszcze blokady przedniego i tylnego mostu. - Żeby kręcić tak dużymi kołami (układ kierowniczy jest w pełni hydrauliczny), potrzebne były dwa reduktory – wyjaśnia Michał. - Gdy reduktor Dodge'a pracuje w trybie szosowym, a IFy w „terenowym” Monstera można rozpędzić do 120 km/h. W przypadku, gdy załączone są oba reduktory, auto też jest żwawe i osiąga 60 km/h.
Wprawienie w ruch kół, z których każde waży 400 kilogramów i ma średnicą 1,75 m, wymaga jak widać mocnych przełożeń. I... wózka widłowego, gdy trzeba je wymienić:)
Chętni, by zakupić Monstertrucka, być może ucieszy informacja, że samochód w rajdach nie startował, a głównie występował na eventach. Terenu bynajmniej się jednak nie obawia – reduktory, blokady, duży prześwit i moc czynią z niego dzielnego off-roadera. Trochę masywnego (waży 5 ton) i przerośniętego (jego długość to 6 m, szerokość 3 m, a wysokość 3,2 m), ale 120 km/h robi wrażenie!
Auto podobno jest banalne w prowadzeniu – każdy kierowca go okiełzna, tylko na początku musi przyzwyczaić się do spoglądania na świat z wysokości 3 metrów. A jeśli będzie obawiał się nim jeździć, wystarczy, że zapakuje go na lawetę i wyjedzie „na miasto”. Powszechny podziw gwarantowany!
Text: Arek Kwiecień, fot. Michał Knyziak
Dodge Ram MONSTERTRUCK + LOHR Renault G280 - zobacz ofertę na Mobile.de