Na Węgrzech podobnie jak w Polsce od dłuższego czasu pogoda iście syberyjska. Mróz skuł lodem rzeki i jeziora, co stanowi zachętę dla nieroztropnych, by poślizgać się na darmowych lodowiskach. Osoby, który czynią to na łyżwach czy butach, posądzać możemy jedynie o brak rozsądku. Bez odpowiedzi pozostawiamy pytanie, czego zabrakło w głowach dwóch kolesi, którzy postanowili pokonać zamarznięty Balaton w swych Hummerach H2...

Wzorem rosyjskich kierowców, którzy korzystając z odpowiednich warunków, pozwalają sobie na wyprawy samochodowe po zamarzniętym Bajkale, dwóch Węgrów postanowiło spróbować podobnej sztuki na Balatonie. Jak łatwo się domyślić (im to jakoś nie przyszło do głowy), węgierski lód załamał się pod ciężarem blisko 3 ton Hummera. Szczęście w nieszczęściu jezioro w tym miejscu było płytkie, ale samochód i tak znalazł się w lodowej pułapce. Na ratunek pospieszył mu drugi z Hummerów, który – no, kto by się spodziewał?? - wkrótce również zanurzył się bezwolnie w mroźnej toni Balatonu. Pechowcy robiąc dobrą minę do złej gry, oczywiście potraktowali całe zdarzenie jako „żart” i pochwalili się zdjęciami na Facebooku... Tak czy siak z opresji ich auta wyratował dopiero dźwig. Obaj otrzymali mandaty w wysokości 70 Euro.  Na lądzie niezniszczalny Hummer z pewnością natychmiast odpalił i odjechał w siną dal...

AK, fot. Facebook, Porthole.hu