JUŻ OFICJALNIE: Nasser Al-Attiyah wystartuje Hummerem z nr 300 w rajdzie Dakar 2012!

Plotka okazała się prawdziwa. Numer 300 tradycyjnie zarezerwowany dla zwycięzcy poprzedniej edycji Dakaru do samego końca czekał na Nassera Al-Attiyaha. Obrońca tytułu wystartuje w parze z Lucasem Cruzem, reprezentując barwy Teamu Robby Gordon.

ZOBACZ TAKŻE: Czy Nasser Al-Attiyah pojawi się na starcie Dakaru 2012? |

- Od tej pory każdy już będzie wiedział, gdzie znajduje się Katar na mapie świata – to pamiętne słowa Al-Attiyaha, wypowiedziane na mecie poprzedniego Dakaru. „Latający Katarczyk” w edycji 2012 pragnął znów przypomnieć o swej ojczyźnie, ale po wycofaniu się Volkswagena ze startów został bez samochodu. Choć przymierzano go do różnych zespołów, choć sam chciał kupić VW Race Touarega, to jednak na oficjalnej liście startowej nie było jego nazwiska. Wreszcie rzutem na taśmę Al-Attiyah dogadał się z Amerykaninem Robby Gordonem, który zaoferował mu do wypożyczenia Hummera H3. Również organizatorzy rajdu mimo oficjalnie zamkniętej listy startowej uczynili wyjątek dla Mistrza, dopisując jego nazwisko na samym szczycie. – Czułem się chory, gdy myślałem, że nie uda mi się wystartować w Dakarze – mówi Al-Attiyah. – Na szczęście wszystko się w końcu ułożyło. To fantastyczne, bo będzie to dla mnie nowe wyzwanie. Jestem dumny, że znów mogę reprezentować Katar!

hummerqatarJak widać, Nasser Al-Attiyah to wielki patriota, czego świadectwem będą również wygląd jego rajdówki – oczywiście będzie nosiła narodowe barwy Kataru. Na Dakarze czeka go jednak trudne zadanie: w historii rajdu tylko Ari Vatanenowi udało się wygrać dwa razy z rzędu, w dwóch różnych autach w klasie samochodów (były to lata 1990-1991). Czy Hummer H3 Gordona jest w stanie zwyciężyć? Całkiem to prawdopodobne – w 2009 roku Amerykanin był na podium, a lepsze od niego były tylko auta Volkswagena, których w tym roku zabraknie.

Kto wie, czy na mecie Dakaru 2012 ponownie nie usłyszymy więc ponownie z ust Al.-Attiyaha: „Ajm wey hepi to łin Dakar reli egejn”.
AreK