Spotykaliśmy już różne monstery: skaczące i pływające, nowoczesne i oldskulowe, jeżdżące i wyglądające, ale takiego jeszcze nie widzieliśmy. Pewien czytelnik włoskiego „Auto Edizione” natknął się podczas sesji Nordic Walkingu na... monstera miniaturowego, a konkretnie Monstrualną Pandę 4x4. Zaiste rzadki to widok!
Samochód jest nie tylko NADwyczajny, ale i niezwyczajny, bo nieczęsto ktoś decyduje się na budowę bigfoota, wykorzystując w tym celu zupełnie nowe auto. A karoseria Pandy lśni salonową nowością, co pozwala przypuszczać, że pomysł nietypowego pojazdu prawdopodobnie wykluł się w samej centrali Fiata. Być może auto zagra główną rolę w reklamówce nowej Pandy 4x4. Możemy tylko snuć przypuszczenia, bo nic więcej o samochodzie i jego budowniczych nie wiadomo. Pewni możemy być tylko jednego – pod maską na pewno znajduje się coś większego niż 1.3 Multijet... MM, fot. Tommaso De Andreis / „Auto Edizione”
