Wydrukuj tę stronę

Lotus i Bugatti w terenie? Kolejne SUV-y na horyzoncie

luty 08, 2018

Terenowe (czy jak kto woli „uterenowione”) modele w swojej ofercie mają już Porsche, Maserati i Jaguar. Nad swoimi projektami pracują Ferrari i Lamborghini. Wiele na to wskazuje, że już niebawem coraz głośniej zacznie się mówić o sportowym SUV-ie Lotusa. A jakby tego było mało, wciąż pojawiają się pogłoski o... Bugatti z napędem na wszystkie koła. Nie od dziś wiadomo, że popyt rodzi podaż.

Lotus 1Brytyjski Lotus należy obecnie do chińskiego konsorcjum Geely, które kontroluje także szwedzkie Volvo. Szef Lotusa Jean-Marc Gales ujawnił w jednym z prasowych wywiadów, że jego firma zamierza przed 2020 rokiem zaprezentować dwa nowe modele sportowe, a w ciągu kolejnych dwóch lat przygotować premierę SUV-a. Auto ma być budowane w Chinach (to najprostsze rozwiązanie, biorąc pod uwagę zbliżający się moment Brexitu), a jego bazą zostanie platforma Volvo XC40.

O ile pojawienie się terenowego Lotusa wydaje się całkiem prawdopodobne, o tyle jego francuski odpowiednik sygnowany przez markę Bugatti ma póki co nikłe szanse na ziszczenia się w realu. Firma już dawno temu ogłosiła, że nie planuje budowy zarówno auta w wersji sedan, jak i SUV. To nie przeszkodziło jednak utalentowanemu artyście, Nikicie Aksyonovowi, stworzyć własny projekt nowego Bugatti, które potrafiłoby jeździć nie tylko po asfalcie. W tym celu – oprócz własnej wyobraźni – użył wizerunku sportowego Chirona, od którego „pożyczył” m.in. charakterystyczną atrapę chłodnicy i przednie reflektory. Końcowy efekt prezentuje się bardzo dobrze i należy jedynie żałować, że Francuzi nie zamierzają póki co zmieniać zdania.
MM, fot. pcauto.com.cn, behance.net