Mercedes Klasy M Guard – polisa na życie

ML_armChoć większości z nas problem ten na szczęście nie dotyczy, kwestia, jakim autem jeździć, by czuć się naprawdę bezpiecznym, jest dla niektórych sprawą – dosłownie – życia i śmierci. Mercedes wyszedł właśnie z nową propozycją – jest nim opancerzony Mercedes Klasy M, serii Guard, do którego... warto się schować na widok zbira dzierżącego w dłoni rewolwer.

ZOBACZ TAKŻE: Conquest Evade – rycerz bez zbroi | Pancerny Ford SuperDuty – zrób sobie czołg

Mercedes przygotował pancerne wersje ML-a 350 Bluetec oraz mocniejszego ML-a 500. Samochody spełniają normy bezpieczeństwa VR4, co oznacza wysoką ochronę (skala rozciąga się od VR1 do VR7). Obrazowo ujmując – powinny wytrzymać ostrzał z rewolwerów w rodzaju Magnum .357 oraz Magnum .44. Jakim sposobem? Oczywiście za sprawą wzmocnienia całej struktury nadwozia, w tym przede wszystkim drzwi i przedniej części karoserii, użycia specjalnej stali w słupkach A, B, C i na dachu, a także pokrycia szyb (od wewnętrznej strony) powłoką z poliwęglanu, która zapobiega ich rozbiciu i poranieniu pasażerów.

Obie wersje ML-a wyposażone są w opony, które nawet po przedziurawieniu pozwalają kontynuować jazdę (czytaj: ucieczkę) z prędkością 80 km/h na dystansie nawet 30 km.  A zmotywowany Mercedes potrafi uciekać... W ML350 zamontowany jest diesel V6 o mocy 258 KM, który do „setki” rozpędza to dość masywne auto (ponad 2,7 tony) w niecałe 10 sek. Jest przy tym bardzo ekologiczne – zużywa średnio tylko 8,1 l ropy... V-ósemka w ML500 o mocy 408 KM jest jeszcze żwawsza - „setkę” osiąga w 6,5 sek. Prędkość maksymalna obu ML-ów jest ograniczona do 210 km/h. I tylko ta cena... Tańsza wersja terenowego bodyguarda kosztuje 105 tys. Euro, a droższa – 118 tys. Euro. No ale skoro powiadają, że życie jest bezcenne...
MM

Pancerne Mercedesy - trochę historii: