MINI John Cooper Works Countryman – polecają: Peterhansel i Roma

JohnWorks1Nie odkryjemy Ameryki, pisząc, że zwycięskie auto rajdu Dakar - MINI All4 Racing ma niewiele wspólnego z jego „salonowym” odpowiednikiem, dostępnym dla zwykłych (acz majętnych) śmiertelników. Nieprzypadkowo jednak auta rajdowe przywdziewają kostiumy fabrycznych modeli – wiadomo, każdy by chciał pochwalić się przed znajomymi autem, „co to Dakar wygrało”. MINI wychodząc naprzeciw największym chwalipiętom, przygotowało więc specjalną wersję MINI John Cooper Works Countryman ALL4 Racing Dakar Winner 2013, którą zaprezentowało na tegorocznej wystawie w Genewie.

ZOBACZ TAKŻE: VW Race Touareg 3 dla Kowalskiego – prezentacja drogowej (!) odmiany króla Dakaru

„Dakarowy” John Cooper jest prawdziwym rarytasem, bowiem wyprodukowanych zostanie tylko 11 egzemplarzy tego modelu. Nieprzypadkowo, bo liczbą tą MINI chce uczcić 11. zwycięstwo Stephane'a Peterhansela w Dakarze. JohnWorks2Kolega Krzysztof Hołowczyca z pewnością poczuł się doceniony, bo nie szczędzi MINI komplementów: -  The MINI John Cooper Works Countryman ALL4 Racing Dakar Winner 2013 dysponuje imponującą mocą 218 KM, która gwarantuje czystą radość z jazdy – mówi. – W modelu Countryman połączono rajdowy układ napędowy z wypróbowanym systemem 4x4, osiągając znakomite efekty. Mój All4 charakteryzował się znakomitą przyczepnością i stabilnością na każdym rodzaju nawierzchni i we wszystkich warunkach pogodowych.

JohnWorks3Oczywiście „specjalna” wersja Countrymana nie różni się niczym - poza efektowną „sportową” stylizacją (na karoserii pojawiło się m.in. logo Dakaru i numer startowy Peterhansela „302”) - od fabrycznego modelu MINI John Cooper Works z napędem na cztery koła ALL4 (218 KM, 225 km/h, 7 s. do „setki”). Możemy sobie pokpiwać z marketingowych zabiegów MINI, ale oglądając film z przejazdu innego znakomitego Dakarowca, Naniego Romy, musimy przyznać, że to MINIautko daje z pewnością MAXimum przyjemności...

MM