Ostatnia prosta – wkrótce premiera Land Rovera Discovery T1 Pawła Oleszczaka i Macieja Chełmickiego

Start tegorocznego sezonu RMPST nieco się przesunął, a dzięki temu „zimowy” okres budowy nowych samochodów trochę się wydłużył. Kilka zespołów dopiero finiszuje z montażem swoich terenówek, organizowane są również premierowe jazdy testowe. Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier jest nowy Land Rover Discovery Cross Country T1, który startować będzie w barwach Oleszczak Chełmicki Rally Team.

LRDiscoOleszczak_12CZYTAJ TAKŻE: Oleszczak i Chełmicki – powrót do korzeni. Tajemnice rajdowego LR Discovery 6.2 V8

- Obecnie trwa „wykończeniówka” - mówi Paweł Oleszczak. - Wszystko jest już w miarę podkończone lub przyszykowane do finałowego montażu. Jeśli wszystko dobrze pójdzie auto, już w najbliższym tygodniu wyjedzie na pierwsze jazdy testowe.

Zespołowi najszybciej udało się skompletować układ napędowy; samochód został już nawet wstępnie odpalony dla sprawdzenia, czy wszystko poszło zgodnie z planem. Gotowe są układy: kierowniczy i hamulcowy, jak również komplet kół i klatka bezpieczeństwa. W zawieszeniu zamontowano coilovery SX Racing, a do pełni szczęścia brakuje jedynie by-passów, które mają zostać dostarczone w poniedziałek.

- Pracujemy jeszcze nad elektryką – mówi Paweł. - Całą instalację już położyliśmy, a teraz wystarczy ją tylko pospinać i popodpinać do zegarów. Za dwa dni wszystko powinno być gotowe. Na początku tygodnia jesteśmy umówieni na „szybkie” malowanie u lakiernika, po czym zostanie nam już tylko „ubieranie” auta w detale i detaliki. Wszystko teoretycznie mamy na miejscu, wczoraj np. przyjechały do nas fotele kubełkowe, ale jak to zwykle bywa, pewnie czegoś nam braknie. Tak czy siak – widać już koniec!

Intencją Pawła Oleszczaka i Maćka Chełmickiego jest przygotowanie auta do startu w Baja Carpathia, do którego zostały tylko dwa tygodnie. Zawodnicy są dobrej myśli, ale stąpają twardo po ziemi – gotowe auto to jeszcze nie wszystko. LRDiscoOleszczak_20By wystartować w grupie T1 Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, trzeba jeszcze posiadać Paszport FIA. A na jego zdobycie może już być za późno, choć wszystko zależy od dobrej woli i wolnych terminów delegata FIA.

- Obawiamy się, że tuż przed rajdem nikt niestety nie będzie miał czasu, by nas przebadać – mówi Paweł. – Mimo to staramy się przygotować auto do startu. A jeśli się nie uda, to trudno... Na „testowy” start w grupie TH, do którego potrzeba paszportu, nie bardzo mamy ochotę. Premiera najwyżej odbędzie się na kolejnym rajdzie.

Text: Arek Kwiecień, fot. Oleszczak Chełmicki Rally Team