Toyota FT-AC Concept to koncepcyjny model samochodu, który z pewnością zyska Wasze uznanie. Nie jest bowiem zwykłym crossoverem, który tylko udaje zamiłowanie do jazdy w terenie. To prawdziwa terenówka, może nie ekstremalna, ale na pewno rekreacyjna, którą zaprojektowano z myślą o miłośnikach off-roadu, noclegów na łonie natury i aktywnego trybu życia.

Już pierwszy rzut oka na samochód prezentowany właśnie na targach motoryzacyjnych w Los Angeles wystarczy, by uwierzyć w jego off-roadowe aspiracje. Atletyczna postura, wyraziste rysy karoserii, wysoko uniesione, pękate błotniki, pod którymi chowają się terenowe, 20-calowe koła, podniesione zawieszenie oraz liczne osłony wskazują na użytkowy charakter pojazdu. Co najważniejsze Toyota FT-AC miałaby być również dostępna z napędem na wszystkie koła, który pozwoliłby jej skorzystać z wymienionych zalet w praktyce.

Jest ich zresztą znacznie więcej. Na przykład światła przeciwmgielne można na postoju szybko wymontować z auta i zabrać ze sobą na pieszą lub rowerową wycieczkę. Podobnie można uczynić z umieszczonymi w lusterkach kamerami, które podczas jazdy służą za rejestratory trasy. Nagrane filmy można błyskawicznie wrzucić do sieci, korzystając z pokładowego wi-fi. Tylne światła LED sterowane za pomocą smartfona mogą służyć za oświetlenie obozu rozbitego obok auta - by je zgasić, nie trzeba nawet opuszczać namiotu. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest również bagażnik rowerowy stanowiący integralną część pojazdu, który – gdy nie jest potrzebny – może czekać schowany wewnątrz zderzaka.

Pora rozszyfrować dziwną nazwę samochodu. FT-AC to akronim słów Future Toyota Adventure Concept, co stanowi wyraźną wskazówkę, że nieprędko pomysłowo zaprojektowaną wyjedziemy w teren. Cieszy nas jednak fakt, że producenci samochodów nie zapominają o fanach off-roadu, którzy w przyszłości również chcieliby mieć możliwość skosztowania jazdy poza asfaltem.
MM