Kanadyjczycy David Bensadoun i Patrick Beaulé, czyli Aldo Racing Team, wystartują w Dakarze 2014 nie tylko po to, by rywalizować o jak najlepszy rezultat, ale by zwrócić uwagę świata na trwającą wciąż walkę z AIDS. Zawodnicy jadą w szczytnym celu, ale mają również ambicje sportowe – chcą uplasować się w czołowej trzydziestce klasy samochodowej.

W czasie Dakaru Kanadyjczycy chcą przypomnieć o kampanii przeciwko AIDS i możliwości wsparcia jej datkami. Aldo jest organizacją no profit, która walczy z nieuleczalną chorobą już od blisko 30 lat,  zbierając w tym czasie 10 milionów dolarów.

Edycja 2014 będzie trzecim startem Bensadouna i Beaulé'a w Dakarze. Dwa lata temu obaj zdobyli razem tytuł „Debiutantów Roku”; są również jedynymi reprezentantami swojego kraju, którzy ukończyli Dakar w klasie samochodów. Jak widać, w tym porównaniu Polacy nie po raz pierwszy udowadniają, że należą do światowej czołówki;)

Kanadyjczycy wystartują Desert Warriorem 3 zbudowanym przez Brytyjczyków z Rallyraid.co.uk, który w ostatnich miesiącach poddany został intensywnym testom w Maroko, Hiszpanii i Anglii. - Dakar 2014 będzie niezwykłym wyzwaniem – mówi Bensadoun. - Organizatorzy zapowiadają trasę jeszcze dłuższą i trudniejszą niż w latach poprzednich. To dobra wiadomość dla mnie i Patricka, bo obaj wywodzimy się z rajdów enduro, gdzie im trudniej tym lepiej! Jesteśmy młodzi i ciężko trenujemy, by poradzić sobie z wszystkimi przeszkodami, która na nas czekają.

AK, HS / Marathonrally.com