Dakar 2019: podsumowanie V etapu

Uczestnicy tegorocznego Dakaru, którzy dotarli do mety piątego etapu będą mieli w sobotę dzień zasłużonego odpoczynku. W piątek rano wystartowali do najdłuższego w tegorocznej edycji odcinka specjalnego w mieście Tacna, które jest najbardziej oddalonym od Limy punktem trasy. W ten sposób wyruszyli w drogę powrotną do stolicy kraju, pokonując strefy piasku fesh-fesh i kamieniste dukty wijące się we wspaniałych kanionach, ku uciesze fotografów i operatorów kamer.

Początek rajdu w wykonaniu Sama Sunderlanda można określić jako niepozorny, ale w piątek zwycięzca Dakaru z 2017 roku przypomniał o sobie. Kierowca KTM awansował na drugie miejsce w klasyfikacji ze stratą niespełna minuty do Ricky Brabeca, który pozostał liderem. Dwaj młodzi motocykliści Orlen Teamu pojechali w piątek zgodnie z planem i zajęli miejsca w trzeciej dziesiątce. Maciej Giemza ukończył etap na 23 pozycji, a Adam Tomiczek zajął 27 lokatę. Po pięciu etapach ten drugi jest sklasyfikowany na 25 miejscu, a pierwszy – na 32.

Sébastien Loeb dał popis mistrzostwa. Odniósł swoje drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Dakaru, pokonując lidera rajdu Nassera Al-Attiyah różnicą ponad 10 minut. Kuba Przygoński znów ukończył etap w ścisłej czołówce zajmując piąte miejsce. Kierowca Orlen Teamu jest nadal czwarty w klasyfikacji na półmetku rajdu.

Nicolás Cavigliasso po raz kolejny nie dał szans rywalom w kategorii quadów i prowadzi w rajdzie z przewagą prawie 50 minut. Coraz lepszym tempem imponuje Kamil Wiśniewski, który w piątek był siódmy i awansował na szóste miejsce na półmetku.

Eduard Nikołajew wygrał w klasyfikacji ciężarówek i jest w dalszym ciągu liderem rajdu.

Ciekawostka dnia

Sébastien Loeb nie należy do ludzi, którzy łatwo się poddają. Tegoroczny Dakar przyniósł mu prawdziwą huśtawkę nastrojów. Piątkowym zwycięstwem pokazał tym, którzy skreślili go już z listy kandydatów do zwycięstwa, że zdecydowanie się pospieszyli. Po dwóch trudnych dniach wygrał w pięknym stylu swój dwunasty odcinek w dakarowej karierze. Pochodzący z Alzacji kierowca Peugeota dosłownie zdeklasował wszystkich rywali. Ten wynik z pewnością doda mu wiary i motywacji na drugą połowę tegorocznego Dakaru.

Dramat dnia

To nie jest dobry czas dla Paulo Gonçalvesa. Start Portugalczyka w Dakarze był do ostatniej chwili niepewny z powodu ciężkiego wypadku sprzed kilku tygodni, w wyniku którego usunięto mu śledzionę. Portugalczyk był szósty w wynikach w piątek rano, ale na 155 kilometrze zaliczył ciężki wypadek. Doznał stłuczenia głowy i złamania ręki. Po raz piąty w swoich 12 startach nie ukończy rajdu. Po odpadnięciu Barredy jest to kolejny cios dla Hondy, nawet jeżeli inny kierowca zespołu Ricky Brabec jest liderem na półmetku rajdu.

Liczba dnia

132: to liczba wygranych przez ciężarówki Kamaz odcinków specjalnych w Dakarze. W piątek Eduard Nikołajew wygrał kolejny etap i w ten sposób rosyjski zespół ma komplet zwycięstw w tegorocznej edycji, a jego załogi okupują trzy czołowe miejsca w klasyfikacji.

Wypowiedź dnia

Ricky Brabec: “Nie jestem pewny, czy to się dzieje naprawdę! Walka jest niesamowicie wyrównana. Wolałbym mieć większą przewagę, ale teraz wynosi ona tylko minutę. Postaram się powiększyć ją zaraz po dniu przerwy. Dakar nigdy nie jest łatwy, ale nie sądziłem, że mogę być liderem klasyfikacji. Skoro tak jest, to moje ambicje i oczekiwania są teraz bardzo wysokie. W ostatnich miesiącach włożyłem wiele pracy i pieniędzy w treningi i przygotowanie do rajdu. Teraz zbieram owoce tego wysiłku. Motocykl jest świetnie przygotowany i czuję się na nim doskonale. Jestem bardzo zadowolony z moich ostatnich wyników. Po dniu odpoczynku będę chciał jeszcze podkręcić tempo. Byłoby dobrze wygrać pierwszy odcinek po przerwie i powiększyć przewagę. Gdyby udało się wygrać rajd, zapisałbym się na kartach historii z co najmniej dwóch powodów – po pierwsze byłbym pierwszym Amerykaninem, który wygrał Dakar i po drugie przerwalibyśmy wieloletnią zwycięską passę KTM. Ciąży na mnie duża presja, ale nie pozwolę, aby była zbyt dużym obciążeniem. Chcę po prostu jechać i cieszyć się każdą chwilą na motocyklu, ale też mam nadzieję, że uda mi się sięgnąć po zwycięstwo”.
MM, fot. ASO