TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Charakterystycznym widokiem na piątym, przedostatnim już etapie Magam Trophy 2012 byli piloci wspinający się po pionowych zboczach i prowadzący na sznurku samochody wraz z siedzącymi w środku kierowcami. Bezwzględne Miastko daje wycisk wszystkim członkom zespołu, ale zwłaszcza dziś, na przepastnych trawersach, piloci odgrywali rolę pierwszoplanową. Byli „oczami” załogi, szukali najkorzystniejszej trasy i najwłaściwszego punktu do podpięcia wyciągarki. Każdy błąd mógł być katastrofalny w skutkach. Właściwy pilotaż mógł zadecydować o sukcesie.
Już pierwszy z trawersów, na którym można było zdobyć siedem pieczątek, skutecznie przystopował zawodników. Nie wszystkich, bo czołowe załogi bystro pokonywały stromizny, jakby miały za nic obowiązujące powszechnie zasady fizyki. Grawitacja jednak potrafiła upomnieć się o swoje, dwukrotnie obracając przez dach „Klona” Pawła Kado. Ten jednak, niczym Wańka-wstańka, szybko stanął na kołach, odpalił i pojechał dalej.
- Szliśmy jak z procy – opowiada Mariusz Borowski, pilot Wojciecha Poręby, z którym zajmuje trzecią lokatę w „generalce”. - Jak zawsze startowaliśmy w odwróconej kolejności, więc na trawersie dogoniliśmy większość załóg, które ruszyły wcześniej. Ale szybko znaleźliśmy się przed nimi. Nasza Suzuki lubi takie przeszkody!
Tajną bronią Mariusza, o czym już wcześniej pisaliśmy, nie jest potężny silnik czy szybka wyciągarka, ale jego osobiste 115 kilogramów, które stanowi skuteczny balast dla niedużego auta. - Codziennie wieczorami nieźle dojadam, więc waga pewnie jeszcze urosła! – chwali się Mariusz. Oj, po Magamie przyjdzie czas na odchudzanie...
Po paru dniach stojących pod znakiem wody, błota i nurkowania na „peryskopową”, przedostatni etap rajdu był już nieco bardziej suchy, a przeszkody wodne zmuszały zawodników do zanurzania się co najwyżej po maskę. Dla nich to pestka.
- Cieszę się, że mogliśmy dziś nieco odsapnąć – mówi Dominik Samosiuk, konstruktor Gratów i pilot Roberta Kufla. - Nawet na trawersach zanadto się nie nabiegałem. Więcej było kombinowania, jak tu przejechać „na kole”, bez konieczności wysiadania z auta. Często wystarczyło jedynie odpowiednio „zbalansować” auto. Po wczorajszych przygodach dziś był szybko, krótko i przyjemnie.
Czwartkowy etap był dla „Kuflowozu” rzeczywiście bardzo pechowy. Popsuły się m.in. przegub, blokada, zbiorniczek wyrównawczy i rozrusznik. Robert podczas jednego z nurkowań policzył bobolickie żaby, a sporą część oesów Dominik pokonał na nogach, nieustannie przepinając linę wyciągarki. - Na kołach nie byliśmy w stanie pokonać nawet głupiego pagórka! - opowiada. Dopiero na samym końcu uśmiech zagościł na ich twarzach – sponiewierany Grat o własnych (bez)siłach pokonał „Ładogę”, która w ubiegłym roku unieruchomiła jego silnik. Na tle czwartkowych wypadków piątkowy etap, rzeczywiście miał charakter majówki...
W sobotę ostatni już, finałowy etap Magam Trophy 2012. Jak to zwykle na maratonach, najtrudniej bywa jednak przed samą metą...
text: Arek Kwiecień, fot. Jacek Balk „Balkon”
UPDATE: Co słychać w 4x4 Miastko Team? (Andrzej Bruski & Tomasz Dargacz)
- Dzisiejszy dzień był dla nas jak piątek 13-stego... Na pierwszej próbie przestała nam działać przednia blokada oraz wyciągarka...Nasza załoga podjęła decyzję o przerwaniu rywalizacji i udaniu się od razu na metę etapu. Na odcinku drugim wyglądało to tak samo. Niestety nie uda nam się utrzymać zakomitego 4. miejsca w klasyfikacji generalnej rajdu (złapiemy kary) jednak duch walki o dobrą zabawę nas nie opuszcza :) Od około 12. prace trwają, znaleźliśmy nową wyciągarkę mechaniczną oraz niesamowicie życzliwego tokarza, który nam pomógł. Do chwili obecnej (a jest 22.) 8 mechaników pracuje na jutrzejszy start załogi.
Magam Trophy 2012 – wyniki po czwartym dniu:
Klasa Extreme:
Już pierwszy z trawersów, na którym można było zdobyć siedem pieczątek, skutecznie przystopował zawodników. Nie wszystkich, bo czołowe załogi bystro pokonywały stromizny, jakby miały za nic obowiązujące powszechnie zasady fizyki. Grawitacja jednak potrafiła upomnieć się o swoje, dwukrotnie obracając przez dach „Klona” Pawła Kado. Ten jednak, niczym Wańka-wstańka, szybko stanął na kołach, odpalił i pojechał dalej.
- Szliśmy jak z procy – opowiada Mariusz Borowski, pilot Wojciecha Poręby, z którym zajmuje trzecią lokatę w „generalce”. - Jak zawsze startowaliśmy w odwróconej kolejności, więc na trawersie dogoniliśmy większość załóg, które ruszyły wcześniej. Ale szybko znaleźliśmy się przed nimi. Nasza Suzuki lubi takie przeszkody!
Tajną bronią Mariusza, o czym już wcześniej pisaliśmy, nie jest potężny silnik czy szybka wyciągarka, ale jego osobiste 115 kilogramów, które stanowi skuteczny balast dla niedużego auta. - Codziennie wieczorami nieźle dojadam, więc waga pewnie jeszcze urosła! – chwali się Mariusz. Oj, po Magamie przyjdzie czas na odchudzanie...
Po paru dniach stojących pod znakiem wody, błota i nurkowania na „peryskopową”, przedostatni etap rajdu był już nieco bardziej suchy, a przeszkody wodne zmuszały zawodników do zanurzania się co najwyżej po maskę. Dla nich to pestka.
- Cieszę się, że mogliśmy dziś nieco odsapnąć – mówi Dominik Samosiuk, konstruktor Gratów i pilot Roberta Kufla. - Nawet na trawersach zanadto się nie nabiegałem. Więcej było kombinowania, jak tu przejechać „na kole”, bez konieczności wysiadania z auta. Często wystarczyło jedynie odpowiednio „zbalansować” auto. Po wczorajszych przygodach dziś był szybko, krótko i przyjemnie.
Czwartkowy etap był dla „Kuflowozu” rzeczywiście bardzo pechowy. Popsuły się m.in. przegub, blokada, zbiorniczek wyrównawczy i rozrusznik. Robert podczas jednego z nurkowań policzył bobolickie żaby, a sporą część oesów Dominik pokonał na nogach, nieustannie przepinając linę wyciągarki. - Na kołach nie byliśmy w stanie pokonać nawet głupiego pagórka! - opowiada. Dopiero na samym końcu uśmiech zagościł na ich twarzach – sponiewierany Grat o własnych (bez)siłach pokonał „Ładogę”, która w ubiegłym roku unieruchomiła jego silnik. Na tle czwartkowych wypadków piątkowy etap, rzeczywiście miał charakter majówki...
W sobotę ostatni już, finałowy etap Magam Trophy 2012. Jak to zwykle na maratonach, najtrudniej bywa jednak przed samą metą...
text: Arek Kwiecień, fot. Jacek Balk „Balkon”
UPDATE: Co słychać w 4x4 Miastko Team? (Andrzej Bruski & Tomasz Dargacz)
- Dzisiejszy dzień był dla nas jak piątek 13-stego... Na pierwszej próbie przestała nam działać przednia blokada oraz wyciągarka...Nasza załoga podjęła decyzję o przerwaniu rywalizacji i udaniu się od razu na metę etapu. Na odcinku drugim wyglądało to tak samo. Niestety nie uda nam się utrzymać zakomitego 4. miejsca w klasyfikacji generalnej rajdu (złapiemy kary) jednak duch walki o dobrą zabawę nas nie opuszcza :) Od około 12. prace trwają, znaleźliśmy nową wyciągarkę mechaniczną oraz niesamowicie życzliwego tokarza, który nam pomógł. Do chwili obecnej (a jest 22.) 8 mechaników pracuje na jutrzejszy start załogi.
Magam Trophy 2012 – wyniki po czwartym dniu:
Klasa Extreme:
Miejsce |
Kierowca
|
Pilot
|
Czas I dnia
|
Czas II dnia
|
Czas III dnia
|
Czas IV dnia
|
SUMA
|
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Marcin Łukaszewski | Magdalena Duhanik | 02:23:20 | 01:34:50 | 04:56:20 | 02:15:00 | 11:09:30 |
2 | Artur Owczarek | Roman Popławski | 03:25:40 | 01:57:50 | 05:03:50 | 03:09:10 | 13:36:30 |
3 | Wojciech Poręba | Mariusz Borowski | 03:40:10 | 01:49:50 | 05:44:40 | 03:32:30 | 14:47:10 |
4 | Robert Kufel | Dominik Samosiuk | 03:38:21 | 01:58:30 | 07:13:20 | 02:35:50 | 15:26:01 |
5 | Zbigniew Peczyński | Łukasz Chołuj | 04:29:20 | 02:49:30 | 05:20:30 | 03:06:30 | 15:45:50 |
6 | Paweł Kado | Dagobert Kubis | 04:18:50 | 02:02:40 | 06:40:10 | 04:11:50 | 17:13:30 |
7 | Nikolajs Boicovs | Gatis Vidins | 05:59:00 | 02:07:00 | 05:27:00 | 04:27:20 | 18:00:20 |
8 | Marcin Owczarek | Krzysztof Pawlak | 05:36:20 | 01:50:50 | 06:15:10 | 05:51:00 | 19:33:20 |
9 | Andrzej Bruski | Tomasz Dargacz | 04:04:50 | 02:49:40 | 05:37:20 | 10:45:00 | 23:16:50 |
10 | Jakub Kuśmierczak | Krzysztof Kwiatkowski | 04:07:50 | 02:08:10 | 13:03:10 | 04:34:20 | 23:53:30 |
11 | Ignacy Lenkiewicz | Krzysztof Wysocki | 07:09:00 | 02:09:50 | 08:46:10 | 06:35:00 | 24:40:00 |
12 | Mariusz Wilk | Marcin Krawczyk | 08:21:40 | 04:06:50 | 09:23:10 | 04:13:30 | 26:05:10 |
13 | Jacek Matyszczuk | Sebastian Matyszczuk | 12:28:20 | 02:01:00 | 07:41:30 | 04:46:20 | 26:57:10 |
14 | Vilnis Zeiza | Aigars Zeiza | 14:13:00 | 01:58:20 | 08:34:10 | 04:00:40 | 28:46:10 |
15 | Konrad Kujawski | Paweł Pepłoński | 05:48:10 | 03:32:40 | 11:46:20 | 08:02:30 | 29:09:40 |
16 | Marcin Małolepszy | Łukasz Kożuchowski | 09:53:30 | 03:46:40 | 07:05:30 | 11:21:50 | 32:07:30 |
17 | Sławek Kowalski | Kamil Kowalski | 08:48:30 | 08:14:10 | 12:34:30 | 03:06:40 | 32:43:50 |
18 | Edvins Vansovics | Arturs Melnis | 07:37:30 | 02:00:30 | 18:11:40 | 05:00:30 | 32:50:10 |
19 | Armands Apsītis | Agnis Asmis | 07:26:00 | 02:47:20 | 13:17:30 | 12:08:30 | 35:39:20 |
20 | Ints Freibergs | Aldis Bekeris | 11:24:20 | 02:30:40 | 20:09:10 | 04:56:30 | 39:00:40 |
21 | Dariusz Dworzyński | Ernest Dworzyński | 04:49:30 | 02:33:00 | 16:29:00 | 19:58:47 | 43:50:17 |
22 | Jarosław Jarzembowski | Krzysztof Gołda | 13:34:50 | 11:57:00 | 06:34:40 | 12:05:10 | 44:11:40 |
23 | Tomasz Gałuszka | Radosław Gałuszka | 07:11:50 | 05:00:30 | 21:29:10 | 11:26:40 | 45:08:10 |
24 | Meinolf Dünninghaus | Robert Klein | 14:53:00 | 04:02:40 | 19:10:20 | 09:33:10 | 47:39:10 |
25 | Krzysztof Siwiecki | Artur Markuszewski | 15:49:10 | 03:06:30 | 18:39:50 | 13:14:20 | 50:49:50 |
26 | Maciej Rachtan | Grzegorz Wolny | 14:42:00 | 11:57:00 | 13:50:40 | 10:32:40 | 51:02:20 |
27 | Dominique Trafoier | Dennis Nedobitkin | 16:56:30 | 03:48:30 | 17:14:00 | 13:58:40 | 51:57:40 |
28 | Piotr Karpiuk | Mariusz Kazmierczak | 13:34:20 | 10:03:50 | 19:28:10 | 14:34:00 | 57:40:20 |
Nr:
|
Kierowca
|
Pilot
|
Czas I dnia
|
Czas II dnia
|
Czas III dnia
|
Czas IV dnia
|
SUMA
|
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Tomasz Zygarlicki | Zbigniew Helowicz | 08:02:50 | 01:55:10 | 02:48:10 | 02:12:20 | 14:58:30 |
2 | Arek Szamszon | Jakub Krysa | 07:49:30 | 01:35:50 | 03:04:10 | 03:52:50 | 16:22:20 |
3 | Remek Moenert | Artur Pesta | 05:39:10 | 02:22:00 | 04:50:30 | 03:40:20 | 16:32:00 |
4 | Arnis Namajuns | Martins Serzant | 08:08:20 | 02:11:30 | 04:41:10 | 04:15:50 | 19:16:50 |
5 | Zdzisław Krawczyk | Artur Szczygieł | 08:02:20 | 02:20:40 | 06:28:10 | 03:37:50 | 20:29:00 |
6 | Bengt Sigeholt | Jesper Nicklasson | 09:45:00 | 02:06:00 | 08:30:40 | 06:03:10 | 26:24:50 |
7 | Remigiusz Skrzypczyński | Łukasz Grzeca | 11:56:10 | 04:37:40 | 10:31:20 | 06:38:30 | 33:43:40 |
8 | Jarosław Grochowski | Marcin Francuz | 11:33:50 | 03:10:50 | 12:42:10 | 08:48:00 | 36:14:50 |
9 | Jorg Senger | Wolfgang Bate | 13:21:30 | 04:21:10 | 13:36:10 | 09:35:20 | 40:54:10 |
10 | Piotr Czarnecki | Rafał Kiełtyka | 15:02:30 | 04:28:40 | 15:21:35 | 10:02:20 | 44:55:05 |
11 | Jacek Majcher | Michał Stolarski | 15:42:00 | 01:48:30 | 17:41:05 | 17:24:18 | 52:35:53 |