TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.

O Dakarze oprócz gościa z Francji opowiadali Krzysztof Hołowczyc i Jakub Przygoński, a konferencję prowadził właściciel głosu, który znają wszyscy widzowie Eurosportowych relacji z Dakaru – Grzegorz Gac. W tłumie osób, które im się przysłuchiwały, można było wyłowić wielu bohaterów naszych relacji z Południowej Ameryki. Prosto z Kataru przylecieli quadowcy: Rafał Sonik i Łukasz Łaskawiec, nie zabrakło również m.in. Marka Dąbrowskiego, Rafała Martona, Piotra Beaupre, Arka Rabiegi, Grzegorza Barana, Roberta Szustkowskiego czy Józefa Cabały.
Na widowni zasiedli m.in. Paweł Molgo i Piotr Domownik z NAC Rally Team, którzy przygotowują się do przyszłorocznego startu, słynny Mr. Quada, czyli Jacek Bujański, oraz przyjaciela Józka Cabały, znakomity ciężarowiec – Andrzej Świgost.
Widzowie mniej zaawansowani w wiedzy off-roadowej z ciekawością przyglądali się dwóm innym charakterystycznym personom – wyróżniającemu się wzrostem Przemkowi Salecie oraz przyciągającemu wzrok swą ognistą fryzurą... Michałowi Wiśniewskiemu (gdyby ktoś nie kojarzył, zanucę: „Wstań, nie jesteś sam...”). Podobno obaj przymierzają się do wzięcia udziału w Dakarze w klasie quadów. I to wcale nie jest żart primaaprilisowy...
Uczestnicząc w konferencji, nie omieszkaliśmy skorzystać z okazji, by zagadnąć kilka osób o Dakarowe nowości. Xavierowi Gavory zadaliśmy niewygodne pytanie, dlaczego ASO zrezygnowało ze współorganizowania Silk Way Rally, a Krzysztof Hołowczyc opowiedział nam o kłopotach z podpisaniem nowej umowy z Orlen Teamem o MINI kłopotach z Toyotą, za którą stoi jego osobisty pilot – Jean-Marc Fortin.
Arek Kwiecień, Kamil Jabłoński
Rozmawiamy z Hołkiem:
Z Xavierem Gavory rozmawia Kamil Jabłoński
Jaki jest powód Pańskiej wizyty w Polsce?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z udziału Polaków w rajdzie. Obserwujemy coraz większą i coraz bardziej lepiej przygotowaną liczbę uczestników z Polski. Są to zawodnicy wysokiej klasy. Mają dobre przygotowanie fizyczne oraz sprzętowe. Dociera do nas coraz więcej pozytywnych sygnałów z Polski związanych z przygotowaniami do kolejnych edycji. Pochodzą one od zawodników i specjalistycznych warsztatów przygotowujących rajdowe pojazdy. Nasza wizyta w Polsce związana jest chęcią wysłuchania informacji płynących od polskich zawodników oraz z udzieleniem maksymalnie wyczerpujących informacji dotyczących edycji 2013 oraz następnych.
To znaczy, że będą kolejne edycje?
Tak. Dakar ma się bardzo dobrze. Jesteśmy przekonani, że przyszłość Dakaru wiąże się z kolejnymi latami.
Rajd Dakar jest jak Nomad. Nieustannie się przemieszcza. Co jest pewne, to to że korzenie Dakaru sięgają Afryki i w związku z tym nieustannie prowadzimy różnego rodzaju działania na jej terenie. Jeśli chodzi o rajd to od kilku lat jesteśmy w Ameryce Południowej i jest nam tam dobrze. Jesteśmy tam bardzo dobrze podejmowani, zarówno jeśli chodzi o stronę organizatorską, jak i kibiców. Nie zmienia to faktu, że za kilka lat możemy wrócić do Afryki. Może to być również Azja lub zupełnie inne miejsce. Podkreślam jeszcze raz, Dakar w swym duchu i mentalności jest jak Nomad. Więc w odniesieniu się do tej definicji możemy przemieścić się w dowolne miejsce.
Dlaczego nie organizujecie już Silk Way Rally?
Główne przyczyny dotyczą sfery ekonomicznej. Nie odnowiliśmy umowy dotyczącej tegorocznej edycji. W tym roku robimy sobie przerwę mimo dobrej znajomości z organizatorami rosyjskimi.
Ale nie jesteście na siebie obrażeni?
Nie. Rozstaliśmy się w pokojowy sposób.
Czy jest Pan zadowolony z wizyty w Polsce?
Tak oczywiście. Pojawiło się wiele ciekawych pytań. Były precyzyjne i rzeczowe. Widać zdecydowanie wśród zawodników.
Dziękujemy za rozmowę!
Ja również dziękuję i do zobaczenia.
Rozmawiał: Kamil Jabłoński