Wydrukuj tę stronę

Przepisy z rajdowej kuchni (Master)szefa „Faziego”

By lipiec 01, 2014 4733
Aleksander „Fazi” Szandrowski to kierowca RMF 4RACING Team, ale także budowniczy wszystkich rajdówek zespołu, w tym najnowszego samochodu teamu, którym startuje w grupie TH Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Konstruowanie aut to jego pasja. Wiedza ta doskonale sprawdza się na rajdach, ponieważ potrafi szybko i sprawnie zlokalizować usterki, które na ciężkich trasach off-roadowych mogą się zdarzyć. Aleksander Szandrowski opowiedział nam o swoich doświadczeniach związanych z budowaniem samochodów oraz przygotowaniu floty do udziału w rajdach.

BajaDrawsko_m-103Aleksander „Fazi” Szandrowski to kierowca RMF 4RACING Team, ale także budowniczy wszystkich rajdówek zespołu, w tym najnowszego samochodu teamu, którym startuje w grupie TH Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Konstruowanie aut to jego pasja. Wiedza ta doskonale sprawdza się na rajdach, ponieważ potrafi szybko i sprawnie zlokalizować usterki, które na ciężkich trasach off-roadowych mogą się zdarzyć. Aleksander Szandrowski opowiedział nam o swoich doświadczeniach związanych z budowaniem samochodów oraz przygotowaniu floty do udziału w rajdach. 

ZOBACZ TAKŻE: Odlotowa Biedronka by FAZI | Nowa rajdówka zespołu RMF 4RACING Team. Cel - mistrzostwo w grupie TH | Nissan Patrol 4,5 V8 burnout – siwy dym | Odsłaniamy tajemnice Secret Mana! Tylko na TERENOWO.PL | Sześciopak z OFFACTORY. Rajdowe Patrole do wynajęcia

Do zbudowania rajdówki, oprócz doświadczenia i know–how, niezbędne są odpowiednie środki finansowe. To głównie one decydują o tym, jak szybko powstanie samochód. - Na pytanie o czas potrzebny do zbudowania rajdówki odpowiadam od razu: przede wszystkim wszystko zależy od pojemności naszego portfela - mówi "Fazi". - Mając odpowiednie środki, jesteśmy w stanie na bieżąco budować rajdówkę. Zajmuje to zwyczajowo kilka miesięcy. Nie można zapominać także o tym, że samochody są różne – jedne projekty pochłaniają mniej a inne więcej czasu. Jednak w zależności od specyfikacji pojazdu, można założyć, że czas niezbędny do zbudowania rajdówki należy szacować od 6 miesięcy w górę.

BajaCarpathia_m-1-139Zdaniem "Faziego" sam proces budowy zależy od kilku czynników: na początku najważniejsze jest określenie, czego chcemy od naszej rajdówki, do czego ona będzie miała nam służyć. Trzeba przemyśleć wiele rozwiązań i elementów, które chcielibyśmy zastosować, a następnie przygotować wstępną kalkulację. Z jego doświadczenia wynika, że warto uzyskany wynik... pomnożyć przez 1,5 lub 2, co da nam dopiero rzeczywisty koszt budowy auta. Budowę pojazdu najlepiej rozpocząć od zakupu wszystkich części i podzespołów. Zwykle nie wszystko dostępne jest w Polsce, ale w dzisiejszej dobie internetowych sklepów nie ma problemu z kupowaniem ich w Japonii, Australii czy USA. Po zgromadzeniu wszystkich potrzebnych elementów "układanki" można rozpocząć proces budowy pojazdu, który z reguły odbywa się etapami. Najpierw przygotowuje się podwozie, następnie układ napędowy itd. - kolejność zależy oczywiście od preferencji konstrukora auta.

faziPo zbudowaniu auta, gdy zaczyna już ono brać udział w zawodach, jego twórca staje się najczęściej serwisantem. - Jeżeli na wcześniejszym rajdzie powstały jakieś usterki, to oczywiście wszystko należy naprawić - opowiada "Fazi". - Korzystając ze swojego wieloletniego doświadczenia, wiemy już, co zabrać ze sobą na taki rajd od strony serwisowej, dlatego przykładamy dużą uwagę do odpowiedniego przygotowania naszych stanowisk serwisowych, choć oczywiście wszystkiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Niestety czasami brak jakiejś części w przypadku nawet drobnej usterki może nas wyeliminować z dalszej rywalizacji.

Odpowiednio  przygotowany serwis to często klucz do zwycięstwa. Najlepsze zespoły mają opracowane procedury, według których auta sprawdzane są przed startem. Nie jest powiedziane, że po każdym rajdzie trzeba wymienić sprzęgło, ale sprawdzić należy wszystko. Nie można również zapomnieć o wizualnej stronie rajdówek, które powinny być czyste, odmalowane i obklejone logotypymi Partnerów.

Od ludzi pracujących nad naprawą samochodów zależy często dalsze uczestnictwo załóg w rajdzie, co z pewnością jest sytuacją stresującą. W strefie serwisowej "Fazi" stara się jednak trzymać nerwy na wodzy, mając świadomość, że "w nerwach" łatwo jest popełnić błąd. - Trzeba do "tematu" podchodzić na spokojnie, rajdy mają nas uczyć i bawić! - mówi. - Jeżeli zdarzy się usterka, której nie da się usunąć w warunkach rajdowych, to nie ma co się denerwować. Trzeba nauczyć się pokory wobec takich sytuacji i w miarę możliwości wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zawsze może się zdarzyć, że czegoś nie będzie na serwisie, aczkolwiek myślę, że każdy stara się uzupełniać swoją strefę w miarę możliwości finansowych.

BajaCarpathia_m-1-160Serwis to nie tylko sprzęt i części. To przede wszystkim ludzie! Czy można przyjąć jakąś optymalną liczbę serwisantów potrzebnych do każdego samochodu? - Jeżeli jest to rajd typu baja, gdzie czas na naprawę jest bardzo krótki, wówczas dobrze jest mieć nawet po 3 mechaników na auto - zdradza "Fazi". - Jednak w przypadku kilku samochodów, jak to jest w naszym teamie, można założyć, że nie wszystkie auta przyjeżdżają w tym samym czasie do strefy serwisowej, dlatego wówczas mechanicy wzajemnie sobie pomagają, dzięki czemu samochód czasem obsługiwany jest przez 4-5 osób.

Dokładnie za miesiąc serwis kierowany przez Aleksandra Szandrowskiego poddany zostanie kolejnemu sprawdzianowi - na rajdzie Baja Bohemia zawodnicy RMF4rt będą walczyć o kolejne punkty w klasyfikacji generalnej RMPST.

Info: Edyta Godziek

 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Najnowsze od TERENOWO.PL