Na żywo z VII etapu rajdu Dakar 2013 – wysokogórska wspinaczka


23.00
Grzegorz Baran, Robert Jachacy i Bartłomiej Boba
kończą etap na znakomitej, 28. pozycji. Szustkowski i S-ka plasują się ostatecznie na miejscu 36. W klasyfikacji generalnej polski Unimog zajmuje 27. lokatę, a MAN - 38.

21.50
Robby Gordon
składa samokrytykę:
To był nasz dobry oes. Oczywiście nie wygraliśmy, ale skończyliśmy go na drugim miejscu, co jest dobrym rezultatem. Wciąż jestem wściekły na siebie za zdarzenie na IV etapie. Gdybyśmy nie popełnili błędu, zajmowalibyśmy obecnie 3. miejsce w „generalce”...
robbystage_D13
21.45
Stephane Peterhansel minimalnie powiększył dziś swoją przewagę w „generalce”:
Początek etapu stanowił długi odcinek dojazdowy, który wyprowadził nas na wysokość 4000 m n.p.m. Przez chwilę byliśmy nawet na wysokości 4800 m, gdzie zaczęliśmy odczuwać zmęczenie i ból głowy – typowe w takich sytuacjach. Ale później ruszyliśmy na 218-kilometrowy oes. Przez początkowe 130 kilometrów nie było zbyt wiele do roboty. Grzaliśmy na pełnym gazie ze średnią 150 km/h, pokonując 15, może 30 zakrętów. Ale kolejne 90 km były już ciekawe – kręte, wymagające technicznej jazdy. Tam udało nam się zyskać kilka sekund nad Nasserem.

21.35
Komentuje Nasser Al-Attiyah, niezmiennie wicelider klasy samochodowej:
Dla nas był to bardzo trudny etap, zupełnie nie dla naszego auta. OK, straciliśmy minutę i 56 sekund do Petera, ale to żaden problem. Dzisiaj było naprawdę szybko, a trasa czasem była wąska i techniczna. Ale wykonaliśmy dobrą pracę i już tu jesteśmy, po 7 dniach jazdy, z dobrze sprawującym się autem.

21.25
Unimog Roberta Jana Szustkowskiego dociera do mety 34 minuty za Gerardem De Rooyem. co daje mu obecnie 31. lokatę w klasyfikacji etapu. Polacy walczą o dobry wynik końcowy w klasie ciężarówek fabrycznych.


21.10
Piotr Beaupre
finiszuje na 56., a Darek Żyła na 70. miejscu klasy samochodów. Trasę oesu pokonują jeszcze obie polskie ciężarówki, które zbliżają się już do mety, plasując się na dobrych pozycjach. Grzesiek Baran jest obecnie 27.

21.00

Komentuje Oliver Pain, miłościwie nam panujący lider klasy moto:
To oczywiste, że problemy Cyrila są dla mnie korzystne. Takie są rajdy, ale nie zapominam, że to samo może również mi się zdarzyć. Dlatego nie chojraczę, tym bardziej że Cyril wciąż ma możliwość zniwelowania straty. Nie tracę głowy, będę jechał tak jak dotychczas - bez podejmowania zbędnego ryzyka i czerpiąc z tego przyjemność. Dziś koncentrowałem się tylko na swojej jeździe. Z wtryskiem, wiedziałem, że mój motocykl nie odczuje tak bardzo dużej wysokości i tak się stało - wszystko poszło dobrze. Wciąż jestem liderem, tak więc był to mój dobry dzień.

20.45
Marek Dąbrowski
ostatecznie kończy dzisiejszy etap na 96. miejscu. Do mety zbliżają się już Piotr Beaupre i Darek Żyła. Na półmetku są Baran i Szustkowski - co ciekawe  MAN jedzie dziś szybciej od Unimoga.

FINALico20.20
Gerard De Rooy
ma już za sobą kryzys i wygrywa już piąty etap na tegorocznej edycji Dakaru. Tym razem przegonił o ponad minutę Lopraisa i Karginova. Nikolaev stracił do niego blisko 3,5 minuty. Jedyną niespodzinka w klasie ciężarowej jest brak Mardeeva, który zajmował dotąd w "generalce" 3. lokatę...

20.15
Adam Małysz
kończy etap na 19. miejscu, 13,5 minuty za Peterhanselem. W klasyfikacji generalnej awansuje na 17. miejsce kosztem Christiana Lavieille'a, jadącego Proto Dessoude. Beaupre wciąż walczy w okolicach 43. miejsca, a Żyła - 74.
_DSC7641
20.10
Komentuje
Kurt Caselli, najszybszy motocyklista dzisiejszego etapu:
Jest dobrze, to znaczy, dziś było łatwo... Jechaliśmy tylko po drogach, żadnych bezdroży czy przeszkód. Całkiem łatwe do pokonania. Ruben Faria i ja zatrzymaliśmy się na chwilę przy Cyrilu, ale kazał nam jechać dalej. Mam nadzieję, że poradzi sobie z awarią i będzie gotowy na jutrzejszy etap maratoński. Dziś wszystko poszło dobrze. Uczę się nawigacji i coraz lepiej ją rozumiem. To mój pierwszy Dakar, więc wiele spraw jest dla mnie nowością. Ale świetnie się bawię i rajd mi się podoba. Znakomicie spędzam tu czas.

19.55
Ales Loprais
przyspieszył i wysforował się na 2. miejsce w klasie ciężarowej. Prowadzi De Rooy i to on najpewniej zwycięży...

FINALico19.40
Stephane Peterhansel
został oficjalnym zwycięzcą VII etapu rajdu Dakar. Kierowca MINI pokonał o 39 sek. Guerlaina Chicherita w SMG i o 1 min 8 sek. Robbiego Gordona w Hummerze. Nasser Al-Attiyah pod koniec stracił nieco czasu i finiszował blisko 2 minuty za liderem rajdu. W czołówce "generalki" bez zmian. Spodziewamy się ich jutro na dużo dłuższym i trudniejszym etapie VIII...

19.30
W klasie ciężarówek na półmetku sytuacja nieco się wyklarowała - prowadzi Gerard De Rooy z przewagą 21 sek. nad Andreyem Karginovem i 31 sek. nad Peterem Versluisem. Szybko jedzie również Ales Loprais.
Dakar13_DPPI_20130110_16
19.25
Czterech najszybszych kierowców: Peterhansel, Gordon, Terranova, De Villiers i Al-Attiyah są już na mecie oesu. Ale zaczekajmy jeszcze na szybkiego dziś Chicherita, który do Peterhansela tracił tylko 12 sek... Adam Małysz walczy o 17. miejsce na oesie, Piotr Beaupre jest 45., a Darek Żyła 63.

19.15

Na odcinku walczą już załogi ciężarowe. Oj, będą się dziś tasować, bo wszystkie jadą podobnym tempem. 10 czołowych kierowców dzielą dosłownie sekundy. Dziś do walki nie stanął niestety Hans Stacey - po wczorajszym wypadku klatka w jego Iveco była uszkodzona i sędziowie nie zezwolili mu na dalszą jazdę.

19.10
Motocykliści skończyli już ściganie się na odcinku specjalnym, ale nieoczekiwanie Cyril Despres znalazł się w opałach! Na odcinku dojazdowym do obozu jego KTM odmówił posłuszeństwa. Francuz ma nie lada kłopot, bo dziś na biwaku nie czekają na niego mechanicy. Motocykliści muszą sobie radzić samodzielnie. A jutro rozpoczyna się jeden z rozstrzygających etapów...

19.00
Nasser Al-Attiyah gonił, gonił i... dał się przegonić. Na prowadzenie wychodzi Stephane Peterhansel, którego od mety dzieli już tylko kilkadziesiąt kilometrów. Jednak MINI jest szybsze od buggy... Gordon i Al-Attiyah tracą do Francuza już blisko minutę. Nadzieja jeszcze w szybko jadącym Chichericie. A na trasie walczy już Adam Małysz i nie zawodzi! Jedzie w okolicach 18-20 pozycji. Różnice czasowe między czołowymi autami nie są duże - zawierają się w paru minutach.

18.45
Dla ostudzenia emocji (lub ich podkręcenia - jak kto woli:) prezentujemy film z występu Polaka Andi Mancina w amerykańskim Baja 1000. To właśnie z powodu baja tak skromna liczba Amerykanów startuje w Dakarze... Zobaczcie, czy mają rację. A więcej na temat Andi Mancina możecie przeczytać w ekskluzywnym wywiadzie: To był prawdziwy hardcore! - mówi Andi Mancin, pierwszy Polak na starcie amerykańskiego Baja 1000

18.35
Nasser Al-Attiyah nie odpuszcza i w połowie oesu wciąż zachowuje ponad półminutową przewagę nad Peterhanselem. Zwolnił natomiast Gordon, który dał się przegonić kierowcy MINI. W "generalce" rajdu już tylko 40 sek. dzieli Księcia od fotelu lidera.

18.20
I... doczekaliśmy się Chicherita! Choć startował z 15. pozycji i jedzie buggy, jest już liderem etapu. Jego SMG jest szybsze od Demona Buggy o 23 sek. Wszyscy twierdzili, że tylnonapędowe pojazdy skazane są dziś na porażkę, a tymczasem trzy pierwsze miejsca zajmują... właśnie buggy.

18.10
Nasser Al-Attiyah mówił, że jego buggy na szybkiej i twardej trasie nie będzie tak szybkie jak MINI Peterhansela. A tu... niespodzianka! Po pierwszych kilkudziesięciu kilometrach ma już 35 sek. przewagi nad "Peterem". Szybko jedzie również inne buggy, czyli Hummer Gordona, który jest drugi - 16 sek. za Al-Attiyahem. A poczekajmy jeszcze na SMG Chicherita...;) 

FINALico18.00
I już oficjalnie możemy ogłosić Sebastiana Palmę zwycięzcą VII etapu w klasie quadów. Chiljczyk (a jakże!) pokonał o 34 sek. Patronelliego i 38. sek Van Biljona. Sonik uplasował się na miejscu 5., a Łaskawiec na 11.

17.40
Start załóg samochodowych został opóźniony o pół godziny. Al-Attiyah ruszył do walki o godzinie 17.21 czasu PL.

17.30
Już ośmiu quadowców dotarło do mety oesu, ale wciąż nie możemy ogłosić oicjalnego zwycięzcy etapu, bowiem znakomicie dziś jedzie Chilijczyk Sebastian Palma, który wystartował z 23. pozycji i jeszcze walczy na trasie. Póki co najlepszy czas oesu należy do... Patronelliego (co za "niespodzianka"...), który o 4. sek. wyprzedził Van Biljona. Na mecie jest już Sonik - jak na razie z 4. czasem.
17.15
Dlaczego Cyril Despres dziś nie błyszczał? W jego KTM-ie nawaliła skrzynia biegów i nie mógł korzystać z 5. przełożenia, co na tak szybkim etapie było rzeczą fatalną w skutkach. Francuz i tak miał szczęście, że oes był krótki i stracił niewiele...

17.00
Jacek Czachor
kończy dzisiejszą jazdę na 30. miejscu. Polak był wolniejszy od Casalliego o blisko 12 minut. Marek Dąbrowski jeszcze walczy na trasie - w okolicach 90. pozycji.

16.50
Łukasz Łaskawiec
zdaje się oszczędzać siebie i swój pojazd przed jutrzejszym maratonem. Łoker plasuje się obecnie na 9. miejscu i traci obecnie do Van Biljona 6,5 minuty.

FINALico16.35
Tu nic już się raczej nie zmieni. Klasę motocykli wygral dziś Kurt Caselli, który o 1 min. 23 sek. wyprzedził Francisco Lopeza i Olivera Paina. Jakub Przygoński etap kończy na 7. miejscu. Słabo pojechał Cyril Despres, który do zwycięzcy stracił aż 13 minut. W klasyfikacji generalnej zachodzą więc spore przetasowania. Liderem pozostaje Pain, ale na 2. miejsce awansuje Lopez; trzeci jest Casteu, czwarty Faria, piąty Despres, a szósty... Przygoński:)

16.30
Odcinek niby szybki i (chyba?) nietrudny (pomijając kwestię dużej wysokości), ale kolejne maszyny odmawiają posłuszeństwa. Problemy mają m.in. Jordi Viladoms i Gerard Farres Guell.

16.25

Na czele klasy quadów trwa przepychanka pomiędzy Sarelem Van Biljonem a Marcosem Patronellim. Obaj jadą niemal identycznym tempem. Rafał Sonik plasuje się na miejscu 6. i traci do  prowadzących 3,5 min.

16.10
Jak to zwykle na Dakarze bywa "Show must go on"... Motocykliści już finiszują na mecie krótkiego oesu. Zwycięzcą etapu zostaje Kurt Caselli. Kolejni najszybsi zawodnicy jeszcze jadą - w czołówce plasują się Frans Verhoeven, Oliver Pain i Francisco Lopez. Jakub Przygoński jedzie w okolicach 5. miejsca.

16.00
Dotarła do nas niestety smutna wiadomość:
Na odcinku dojazdowym do dzisiejszego oesu 25-letni francuski motocyklista z nr 106 Thomas Bourgin zginął w wyniku zderzenia z radiowozem chilijskiej policji. WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW: Tragedia na dojazdówce – śmierć francuskiego motocyklisty

15.45
Kierowca E-ATV Sarel Van Biljon jest po pierwszych kilometrach jazdy dzisiejszym liderem klasy ATV. Drugi jedzie Marcos Patronelli, na czwartym miejscu plasuje się Ignacio Casale, a na piątym (ze stratą niecałych 2 min.) Rafał Sonik. Łukasz Łaskawiec wystartował dziś z dalszej pozycji i plasuje się póiki co na 7 miejscu z 2,5 min. stratą.

15.25
Motocykliści jak strzały mkną przez wyżyny Andów i już zbliżają się do półmetka oesu. Przewagę nad rywalami powiększa Kurt Caselli, który ma już blisko pół minuty przewagi nad Painem i prawie calą minutę nad Verhoevenem. Przygoński jest czwarty i traci do Amerykanina 58 sek. A Cyril Despres dziś wyraźnie jedzie z zadyszką! - Hiszpan traci już 6,5 min! Jak tak dalej pójdzie, nowym wiceliderem zostanie Francisco Lopez.

15.10

Niedobór tlenu nie czyni żadnego wrażenia na Jakubie Przygońskim, który jedzie na 3-4. pozycji, równie szybko jak Verhoeven! Przed Polakiem są tylko Caselli i Pain, ktory - jak to wczoraj mówił - "robi swoje" i nie zamierza oddawać pozycji lidera.

15.00
Pół godziny zajęło motocyklistom pokonanie pierwszego ragmentu trasy. Najszybciej dokonał tego zmiennik Marka Comy - Kurt Caselli, który jak widać na potężne płuca... Drugi jak na razie jest Lopez, a trzeci Botturi. Despres w tym roku jedzie na wyraz spokojnie (albo to rywale przyspieszyli). Czterokrotny zwycięzca Dakaru traci do Caselliego 3 minuty.

14.55
Kto wczoraj nie widział, przypomnijmy jeszcze jak wyglądała Toyota Ruty po dachowaniu...

14.25
Czekając na wieści z trasy odcinka specjalnego (motocykliści już powinni startować) prezentujemy film z wczorajszego dachowania Szymona Ruty:

14.15
Dzisiejszy etap zakończy się dwoma osobnymi biwakami dla klas samochodów/ciężarówek i motocykli/quadów. Wszyscy pokonają jednak ten sam odcinek specjalny o długości 218 kilometrów. Etap rozpoczęła długa, ponad 400-kilometrowa dojazdówka, na którą zawodnicy wyruszyli wczesnym porankiem. Jeszcze przed opuszczeniem obozu nabrali w płuca duży haust powietrza, bowiem czeka ich dzisiaj prawdziwie wysokogórska wspinaczka. Dojazdówka wyprowadziła ich na niebotyczną wysokość 4975 metrów n.p.m., gdzie znajduje się najwyżej położona, przejezdna przełęcz w całej Argentynie, granice której dziś przekroczą zawodnicy.

Walka na oesie toczyć się będzie również na niemałych wysokościach od 3400 do 4462 m n.p.m., w temperaturze spadającej do 15 stopni. Będzie więc zimno, będzie brakowało tlenu zarówno w płucach zawodników, jak i silnikach maszyn, które mają już za sobą 6 trudnych dni. Nagrodą za wysiłek będzie cały dzień spania i leniuchowania, do którego zostały już tylko 2 dni drogi...
Dakar13_DPPI_20130110_05

PIĄTEK, 11 stycznia

Etap VII - Calama - Salta:


MOTOCYKLE I QUADY:
Dojazdówki: 418 + 167 km
Odcinki specjalne: 218 km
Suma: 803 km

SAMOCHODY I CIĘŻARÓWKI:
Dojazdówki:
417 + 116 km
Odcinki specjalne: 218 km
Suma: 751 km

MOTOCYKLE I QUADY:
D13_mapa_moto_7
D13_profil_moto_7

SAMOCHODY I CIĘŻARÓWKI:
D13_mapa_auto_7
D13_profil_auto_7

 

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)