Nasser Al-Attiyah zwycięzcą Pucharu Świata FIA 2015

By październik 26, 2015 1200

Nasser Al-Attiyah nie musiał startować w finałowej rundzie Pucharu Świata FIA - rajdzie Baja Portalegre, by po raz kolejny sięgnąć po tytuł, tym samym powtarzając swój sukces z 2008 roku. Portugalskie zawody zwyciężył Ricardo Porem w Toyocie Hilux, pokonując Miguela Barbosę w Mistubishi Racing Lancerze i Joao Ramosa również w Hiluxie. Jarek Kazberuk uplasował się na 7. miejscu w grupie T2, kończąc pucharowy sezon na 5. miejscu w "generalce".

Nasser Al-Attiyah swój pierwszy tytuł w Pucharze Świata FIA wywalczył za kierownicą BMW X3CC. Później wielokrotnie zmieniał rajdówki, by po 7 latach znów stanąć na najwyższym stopniu pucharowego podium za sprawą auta, które wywodzi się z X-trójki, czyli MINI All4 Racing. O tym, że wygra, wiadomo było już po Rajdzie Maroka, dlatego Katarczyk odpuścił sobie start w Portugalii (podobnie zresztą jak cała światowa czołówka). Finałowa runda zdominowana została przez kierowców z Półwyspu Iberyjskiego.

W tym roku Nasser Al-Attiyah przeżył mnóstwo wzlotów i kilka upadków. W sumie zwyciężył połowę z 10 rund zaliczanych do Pucharu Świata FIA, dominując nad rywalami zwłaszcza na rajdach pustynnych. Jego ostateczny wynik wyglądałby jeszcze korzystniej, gdyby nie dyskwalifikacja, która spotkała go na rajdzie Abu Dhabi Desert Challenge za zbyt duży skok zawieszenia. - To był najgorszy moment tego sezonu - mówi Al-Attiyah. - Ale szybko się pozbieraliśmy, by pokazać, co potrafimy na kolejnych rajdach.

Najmilej 44-letni kierowca z Kataru wspomina zawody rozegrane w jego ojczyźnie. Zwycięstwo na własnym podwórku, które odniósł w pięknym stylu, pozwoliło mu szybko zapomnieć o niepowodzeniu, jakie spotkało go w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

MCH13107Polscy kibice mieli okazję podziwiać go w akcji na rajdzie Baja Poland, w którym szybszy od niego okazał się kończący karierę cross-country Krzysztof Hołowczyc.

Ostatecznie sezon 2015 był dla Nassera Al-Attiyaha bardzo udany. Rozpoczął go od drugiego w swej karierze triumfu w Dakarze, a przypieczętował sukcesem w Pucharze Świata FIA. A to jeszcze nie wszystko - obecnie na dwie rundy przed końcem roku jest pewnym liderem Rajdowych Mistrzostw Środkowego Wschodu oraz mistrzostw świata WRC2.

Sukces Katarczyka w Pucharze Świata FIA jest również sukcesem zespołu X-Raid, który triumfuje w tym cyklu po raz dziewiąty (a ósmy z rzędu). Niemiecki team czyni już ostatnie przygotowania do rajdu Dakar 2016. Pod koniec listopada MINIaki zostaną przetransportowane z Treburu do Hawru, skąd wypłyną w podróż do Buenos Aires.
MM




Oceń ten artykuł
(0 głosów)