TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Niemal równo miesiąc temu w Bacówce u Harnasia odbyła się wspaniała impreza charytatywna, która była wspólnym dziełem klubów OFF ROAD MANIA oraz BESKIDZKIE 4x4.
Off-roadowy Dzień Dziecka przygotowany został przede wszystkim z myślą o gościach specjalnych. Byli nimi podopieczni Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci oraz ich rodziny. Nie zabrakło jednak i innych solenizantów z okolic Marcówki, którzy przybyli wraz z rodzicami, aby świętować swój tegoroczny Dzień Dziecka.
Jedną z najważniejszych atrakcji tego dnia była oczywiście jazda terenowa. Słowa uznania należą się wszystkim właścicielom pojazdów 4x4, którzy z chęcią udostępniali je zainteresowanym i to nie tylko po to, by służyły jako tło do zdjęć. Każdy, kto zjawił się w okolicach Bacówki, miał szansę na prawdziwą, terenową przejażdżkę.
Dla najbardziej wprawionych i świadomych swoich umiejętności do dyspozycji oddany został tor off-roadowy. Wyglądał dość niewinnie, ale urwany drążek kierowniczy czy tylny zderzak mówiły same za siebie. Awaria drążka sprawiła, że jeden z uczestników musiał nawet porzucić swój samochód. Dopiero po kilku dniach i naprawie na łonie natury, pojazd wrócił do domu.
Największe zainteresowanie uczestników budził Land Rover 90 z silnikiem V8, zbudowany na styl militarny, z którym konkurowały kolorowe Wranglerów przygotowane na każde warunki terenowe.
Zabawę umilał pyszny grill jak i występy wokalne kapel góralskich. A podziękowania z Fundacji świadczą, że był to faktycznie wspaniale spędzony dzień!
DP
Off-roadowy Dzień Dziecka przygotowany został przede wszystkim z myślą o gościach specjalnych. Byli nimi podopieczni Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci oraz ich rodziny. Nie zabrakło jednak i innych solenizantów z okolic Marcówki, którzy przybyli wraz z rodzicami, aby świętować swój tegoroczny Dzień Dziecka.

Dla najbardziej wprawionych i świadomych swoich umiejętności do dyspozycji oddany został tor off-roadowy. Wyglądał dość niewinnie, ale urwany drążek kierowniczy czy tylny zderzak mówiły same za siebie. Awaria drążka sprawiła, że jeden z uczestników musiał nawet porzucić swój samochód. Dopiero po kilku dniach i naprawie na łonie natury, pojazd wrócił do domu.
Największe zainteresowanie uczestników budził Land Rover 90 z silnikiem V8, zbudowany na styl militarny, z którym konkurowały kolorowe Wranglerów przygotowane na każde warunki terenowe.
Zabawę umilał pyszny grill jak i występy wokalne kapel góralskich. A podziękowania z Fundacji świadczą, że był to faktycznie wspaniale spędzony dzień!
DP