Debiutujący w Toyocie Hilux zawodnicy ORLEN Team, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, awansowali po 6. etapie Silk Way Rally na wysoką, 4. pozycję w klasyfikacji generalnej. Taka lokata tuż przed zakończeniem jednego z najtrudniejszych rajdów świata to rewelacyjny wynik dla zawodników, którzy jeszcze na Dakarze 2013 startowali na jednośladach.
- Dzisiaj Jacek ponownie dowiódł, że jest bezbłędny i po raz kolejny świetnie nawigował! Ja dodaję gazu, a on prowadzi. Myślę, że dzięki takiemu profesjonalnemu podejściu obaj motywujemy się nawzajem. Bardzo płynnie pokonaliśmy wydmy i udało się nam awansować w generalce! – stwierdził Marek Dąbrowski.
- Cały odcinek jechaliśmy ponad 6 godzin, a więc bardzo długo. Nie mieliśmy większych przygód, ogólnie to był dobry etap, po którym zajmujemy 4. miejsce w klasyfikacji generalnej, a 3-cie w klasie T1. Jesteśmy wyjątkowo zadowoleni z tego rajdu – dodał Jacek Czachor.
Etapowym zwycięzcą został Vladimir Vasilyev, a 8’17 za nim, na mecie, zameldował się Jean-Louis Schlesser. Francuz utrzymał pozycję lidera klasyfikacji generalnej, jego przewaga nad Rosjaninem wynosi 17 minut. Dzisiejszą, czołową trójkę uzupełnił Christian Lavieille, tracąc 18’16 do Vasilyeva. Załodze ORLEN Team do lidera zabrakło dzisiaj 32’52, co dało im szóstą, etapową pozycję.
Robert Szustkowski i Jarosław Kazberuk dziś finiszowali na 12., wyprzedzając samego Ayrata Mardeeva. W „generalce” Polacy zajmują 11. lokatę, a mimo dzisiejszych kłopotów prowadzi wciąż Mardeev wraz z kolegami z Kamaza.
MM, fot. Orlen Team
