Na IV etapie rajdu Silk Way Rally zespół NeoRaid niestety musiał wycofać się z walki. Powodem jest stwierdzona podczas serwisu po III etapie mechaniczna awaria silnika.

Aktualna jednostka napędowa BMW X5 pochodzi od nowego dostawcy, ponieważ firma X-Raid, producent samochodu, nie jest już w stanie dostarczać krakowskiemu zespołowi kolejnych silników w oczekiwanej specyfikacji. Pomimo że silnik samochodu w tym momencie wciąż pracuje w zasadzie prawie normalnie i być może byłby w stanie pokonać wiele kolejnych kilometrów oesowych stwierdzone symptomy wskazują na nieuchronny tzw. „wybuch motoru”.

Ze względu na wczesny etap współpracy z nowym dostawcą silników, Polacy chcą dokładnie zbadać przyczynę awarii i już na tym etapie oddać silnik wraz z zebranymi z ECU logami do ekspertyzy w celu stwierdzenia przyczyny uszkodzenia. Ponieważ rajd Silk Way traktują nieco treningowo, jako przygotowania do Dakaru, już na tym wczesnym etapie zdecydowali się przerwać udział w tej bardzo interesującej imprezie. Decyzja taka została podjęta nie bez żalu, ponieważ to już drugi raz Rajd Jedwabnym Szlakiem okazał się dla nich pechowy. Oby sprawdziło się powiedzenie „do trzech razy sztuka” i kolejna edycja tego rajdu zakończyła się dla nich pozytywnie.

- A na razie kibicujemy pozostałym naszym załogom, które w komplecie jadą nadal w rajdzie i trzymamy kciuki za ich dobry wynik – mówi Piotr Wyczyński, team manager zespołu. - Doskonale jadą zawodnicy Poland National Team - Robin Szustkowski i Jarek Kazberuk, w pierwszym występie nowym dla nich samochodem Tatra nie ustępują pola potężnym Kamazom. Równie doskonale jadą zawodnicy z ogromnym doświadczeniem pustynnym i rajdowym, ale jednocześnie debiutanci w kategorii samochodów - Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy zajmują miejsce w pierwszej dziesiątce w klasyfikacji generalnej. Szczególnie kibicujemy Adamowi Małyszowi i Rafałowi Martonowi, którzy na wczorajszym, III etapie uzyskali doskonały czas i ukończyli odcinek specjalny na rewelacyjnym 3. miejscu i mają ogromne szanse na podium w ostatecznej klasyfikacji. Powodzenia!

AK, PW, fot. Piotr Wyczyński