3 dni do Baja Poland 2015. NAC Rally Team wystartuje w "szczęśliwym" składzie

W gronie najlepszych załóg cross-country na świecie przyjdzie Pawłowi Molgo i Januszowi Jandrowiczowi (NAC Rally Team) rywalizować w zawodach Baja Poland, które już w najbliższy weekend (28-30.08) odbędą się w Szczecinie. Aktualni mistrzowie Polski porównają swe siły między innymi ze słynnym Katarczykiem Nasserem Al-Attiyahem, dwukrotnym zwycięzcą rajdu Dakar.

Wyniki rajdu Baja Poland są zaliczane nie tylko do klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, ale również Pucharu Świata FIA, co sprawia, że listy startowe polskiej rundy aż lśnią od nazwisk gwiazd światowego cross-country. Obok Al-Attiyaha udział w zawodach wezmą m.in. Rosjanin Vladimir Vasilyev (obrońca Pucharu Świata FIA z sezonu 2014), znakomici Holendrzy Bernhard Ten Brinke i Erik Van Loon, Litwin Bendiktas Vanagas, a także nasi dakarowi reprezentanci: Krzysztof Hołowczyc, Adam Małysz, Marek Dąbrowski, Kuba Przygoński i Martin Kaczmarski. - Obsada tegorocznej Baja Poland jest imponująca! - mówi Paweł Molgo, który pochwalić się może tytułem mistrza Polski w rajdach terenowych oraz zwycięstwem w prestiżowym maratonie Africa Race 2015 w grupie aut seryjnych. - W zawodach wystąpi aż 14 rajdówek MINI i Toyota, czyli aktualnie najszybszych aut terenowych na świecie. W tej sytuacji powtórzenie naszego wyniku sprzed roku (5. miejsce w klasyfikacji generalnej i 2. w RMPST) będzie ogromnym sukcesem. Będę bardzo zadowolony, jeśli uda nam się uplasować w czołowej dziesiątce.

Zespół NAC Rally Team w Szczecinie wystartuje w swoim "szczęśliwym" składzie, który w styczniu 2015 zdał egzamin na piątkę, przywożąc z senegalskiego Dakaru statuetkę za zwycięstwo w grupie T2 maratonu Africa Race 2015. Obok Pawła Molgo i Janusza Jandrowicz, którzy zajmą miejsce w kabinie Toyoty Hilux Overdrive, na starcie staną Piotr Domownik, Ernest Górecki i Michał Ungurian, którzy poprowadzą ciężarowego Unimoga. - W naszym zespole panuje pozytywna, przyjacielska atmosfera, która pomaga w "odstresowaniu" rajdowej rywalizacji - komentuje Molgo. - Nie czuję się jednak zdeprymowany wielkimi nazwiskami zawodników, którzy wystąpią w Baja Poland. Znam swoje miejsce w szeregu. Jesteśmy amatorami, na co dzień rywalizującymi w RMPST, którzy tym razem zmierzą się z prawdziwymi zawodowcami. Nawet moja Toyota, która jest przecież bardzo dobrym autem, jest jednak wolniejsza od najnowszych ewolucji Hiluxów i MINI. Będziemy starali się nawiązać walkę z najlepszymi, wykorzystać nasze atuty, jakimi są umiejętności jazdy w trudnym terenie i znajomość specyfiki poligonu w Drawsku Pomorskim, ale przede wszystkim zamierzamy mieć frajdę z udziału w tak prestiżowych zawodach.

Zdaniem lidera NAC Rally Team trasy rajdu będą sprzyjały szybkiej jeździe, co od zawodników wymagać będzie ogromnej precyzji i znakomitej techniki. Próby szarżowania mogą jednak przedwcześnie zakończyć ich udział w rajdzie.

- My planujemy jechać "swoje" - mówi Molgo. - Co najwyżej oglądać się będziemy na rywali, z którymi walczymy o zwycięstwo w RMPST. Będę starał się pokonać jak najszybciej prolog, by do najdłuższych etapów startować z wysokiej pozycji. Używać będziemy opon G1, na których czuję się najpewniej. Nie będziemy się oszczędzać, ale nie zamierzamy również doprowadzić do destrukcji auta. Niedawno zaliczyliśmy 150 kilometrów jazd testowych, na których moja Toyota sprawowała się bez zarzutu, co dowodzi, że awaria, która spotkała nas w rajdzie Polskie Safari, była zwykłym "wypadkiem przy pracy". Liczę na to, że będziemy walczyć w czołówce i nie zawiedziemy naszych kibiców. Koncentrujemy się na walce w RMPST, ale myślami jesteśmy już w Afryce, gdzie w listopadzie wystartujemy w Historycznym Rajdzie Safari. Dlatego do Szczecina zabieramy również naszego Mercedesa 450 SLC, którego przy okazji zamierzamy przetestować.