Wydrukuj tę stronę

7 polskich aut na starcie Italian Baja 2018

czerwiec 23, 2018

Jakub Przygoński i Tom Colsoul zajęli drugie miejsce na prologu 25. edycji rajdu Italian Baja, szóstej rundy Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych. Załoga ORLEN Team broni pozycji lidera klasyfikacji generalnej i chce wygrać we Włoszech drugi raz  z rzędu.

Zeszłoroczni triumfatorzy otwierają listę zgłoszeń włoskiego rajdu, w którym start zapowiedziały 32 załogi. Na półmetku sezonu Kuba Przygoński i Tom Colsoul (MINI John Cooper Works Rally) przewodzą klasyfikacji generalnej – ich głównym celem we Włoszech jest utrzymanie bezpiecznej przewagi nad rywalami. – Mamy dużą szansę, by w tym roku Puchar Świata FIA przywieźć do Polski. Do końca sezonu będziemy walczyli z Vladimirem Vasilyevem i Martinem Prokopem – różnica między nami wynosi zaledwie kilka punktów – mówi Kuba Przygoński, zawodnik ORLEN Team.

Polakowi jak na razie udaje się realizować założony plan. Jadąca Mini John Cooper Works Rally załoga ORLEN Team pokonała 8-kilometrowy prolog w czasie 7:05,40. Szybszy okazał się jedynie reprezentant Suprocet Racing Boris Gadasin (G-Force Bars). Najważniejsi konkurenci – Martin Prokop (Ford F-150 Evo) i Vladimir Vasilyew (Mini Cooper Countryman) – dojechali do mety odpowiednio z trzecim i czwartym czasem.

- Mieliśmy dziś dobre tempo, zaatakowaliśmy, przed nami dojechał Boris Gadasin, okazał się szybszy o 0,7 sekundy, więc jechaliśmy dość równo. Martin i Vladimir stracili do nas 15-16 sekund, a to już dość spora różnica – mówi Kuba Przygoński, zawodnik ORLEN Team.

Startujący w piątkowym prologu kierowcy musieli mierzyć się z mokrą, niekiedy bardzo wąską trasą. Składały się na nią szutrowe, otoczone krzakami drogi, na których trudno było się wyrobić. Na uczestników czekała też przeprawa przez okoliczną rzekę. - W kilku miejscach mieliśmy do pokonania głęboką na około metr wodę. Próbowaliśmy przejeżdżać nią jak szybko się da, ale samochód zwyczajnie nie miał na to siły – mówi Kuba Przygoński.

Obok Przygońskiego w zawodach uczestniczą również inne polskie załogi. Po prologu Tomasz Piec i Michał Marczewski objęli pozycję liderów grupy T2, w której startują cztery auta. Ostatnią lokatę zajmuje póki co załoga Baranowski - Konczak, która nie wyjechała na trasę z powodu usterki elektrycznej. 

Poza klasyfikacją Pucharu świata w rajdzie rywalizują cztery polskie duety: Brochocka-Komar, Wicentowicz-Boba, Wiatr-Łaskawiec i Zając-Mroczek, którym zaliczano ten sam czas przejazdu prologu z powodu nieprzejezdnego fragmentu trasy. 

Oprócz piątkowego prologu w programie Italian Baja 2018 zaplanowano odcinki Andrea (sobota, trzy OS-y 490 km) oraz Tamara (niedziela, dwa OS-y, 675 km). Metę rywalizacji przewidziano w niedzielę 24 czerwca Pordenone na Corso Vittorio Emanuelle II.
MM, fot. Orlen Team