Wydrukuj tę stronę

Baja Aragon 2014 – Polska kontra Reszta Świata

lipiec 15, 2014
_CH111683Liczna reprezentacja polskich off-roaderów weźmie w tym roku udział w rajdzie Baja Espana Aragon – kolejnej rundzie Pucharu Świata FIA. Polacy zmierzają się na niej z kierowcami ze światowej czołówki – m.in. Nani Romą i Nasserem Al-Attiyahem.

ZOBACZ TAKŻE: Hołek tuż za podium Baja Spain Aragon 2013. Kłopoty Kaczmarskiego | Finał Baja Spain 2012 - podwójny sukces MINI | Baja España Aragon 2011 – kontratak Mitsubishi | Baja Espańa Aragon 2009 - Roma przed Peterhanselem

Do Hiszpanii wybrały się dwie polskie załogi Orlen Teamu startujące Toyotami Hilux Overdrive: Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, oraz Adam Małysz i Rafał Marton. Drugim w pełni polskim zespołem jestem NeoRaid Team, którego skład stanowią Piotr Beaupre i Jacek Lisicki (BMW X3CC) oraz Edgar Łukasiewicz i (prawdopodobnie) Piotr Brakowiecki (BMW X5CC). Polacy zawodnicy startować będą również w parach międzynarodowych: Bartek Boba w aucie Mirka Zapletala zastąpi na fotelu pilota Maćka Martona, który niedawno przeszedł operację okulistyczną. Z kolei Martin Kaczmarski zasiądzie w swoim MINI obok fińskiego pilota Tappio Suominena.

Polskie nazwiska znajdują się również na liście startowej klasy quadów. W Hiszpanii ścigać się będą: Kamil Wiśniewski, Zbigniew Zych, Tadeusz Wiśniewski oraz Jarosław Kalinowski.

Nasi rodacy rywalizować będą ze światową czołówką cross-country. W klasie samochodów obok Martina startuje aż 5 ekip MINI All4 Racing, m.in. Vladimir Vasilyev (aktualny lider Pucharu, który ma obecnie 39 punktów przewagi nad Al-Rajhi), Nani Roma (zwycięzca Dakaru 2014), Erik Van Loon, Orlando Terranova (5. w Dakarze 2014) i Aidyn Rakhimbayev. Toyoty poprowadzą m.in. Yazeed Al-Rajhi i Reinaldo Varela. Znakomity Nasser Al-Attiyah tym razem zasiądzie za kierownicą Forda HRX, realizując swój osobisty program poznania z bliska wszystkich topowych rajdówek na świecie (przypomnijmy, że niedawno postanowił w Dakarze 2015 wystartować... Toyotą).

TerranovaBaja Aragon słynie ze stosunkowo krótkich, ale bardzo wymagających oesów. Największą trudnością dla zawodników są jednak przede wszystkich wysokie temperatury, które towarzyszą ich zmaganiom. W tym roku rajd rozpocznie się od 7-kilometrowego superoesu, który zostanie rozegrany w piątek, a jego wyniki utworzą listę startową na dzień następny. W sobotę i niedzielę na rajdowców czekają dwa odcinki specjalne o długości 103 i 248 km, które trzeba będzie pokonać dwukrotnie.

- Rywalizacja na „własnym podwórku” to dla mnie zawsze coś specjalnego – mówi Nani Roma. - W 2009 roku w Baja Spain po raz pierwszy wystartowałem w barwach X-Raid i od razu odniosłem zwycięstwo. W ubiegłym roku również nie spotkały mnie żadne problemy. Dziś powracam tu jako zwycięzca Dakaru i jest to oczywiste, że chciałbym ponownie wygrać.

- Ostatnich kilka dni spędziłem na treningach w Finlandii na szutrowych i wymagających odcinkach – dodaje Martin Kaczmarski. - Rajd w Hiszpanii należy do moich ulubionych, najlepiej czuję się właśnie na takich dzikich, piaszczystych terenach. Od maratonu w Katarze minęły już ponad 2 miesiące, dlatego też już nie mogę doczekać się rajdowej gorączki i rywalizacji.

MM, fot. X-Raid, Lotto Team, Neoraid