Baja Poland 2012 – hat trick Krzysztofa Hołowczyca!

Holek_endWygrywając oba niedzielne oesy, Krzysztof Hołowczyc i Filipe Palmeiro postawili kropkę nad „i”, po raz trzeci z rzędu triumfując (mowa już o samym Hołku) w najważniejszych licencjonowanych zawodach cross-country w Polsce. Miejsce drugie zajęli Mirek Zapletal i Maciek Marton, a trzecie Erik Korda i Csaba Fabian. Wielkim pechowcem zawodów był Boris Gadasin, który w wyniku awarii silnika nie ukończył finałowego oesu i tym samym stracił miejsce na podium.

Krzysztof Hołowczyc i Filipe Palmeiro już po sobotnich oesach mogli być niemal pewni zwycięstwa w rajdzie. Ponad 8 minut przewagi nad Zapletalem i 17 minut nad Gadasinem dawało im pełen komfort jazdy. Hołek nie zwykł jednak odpuszczać i również w niedzielę udowodnił, kto był najlepszym kierowcą rajdu. Oba przejazdy 79-kilometrowego oesu ukończył przed rywalami.

Za jego plecami wciąż jeszcze toczyła się zacięta walka o miejsce na podium, na które szanse mieli Mirek Zapletal, Boris Gadasin i Erik Korda. Czech mógł się czuć w miarę bezpiecznie na miejscu drugim, ale Rosjanin (miejsce trzecie) czuł na plecach oddech rozkręcającego się z oesu na oes Węgra. Pierwszy z niedzielnych oesów cała trójka pokonała niemal identycznym tempem i finiszowała ze stratą około 4 minut do Hołka. Na finałowy oes Gadasin ruszał z przewagą ponad 2  minut nad Kordą, co niemal gwarantowało mu sukces. Niestety na trasie silnik jego G-Force'a zaczął strajkować, później okazało się, że zerwał się pasek alternatora i ostatecznie Rosjanin do mety nie dotarł. Wielka szkoda, bo mimo przepięknej walki nie został nawet ujęty w klasyfikacji końcowej (podobnie jak drugi kierowca G-Force'a Vladimir Vasiliev, który musiał wycofać się z powodu awarii mostu)...

Lepszego debiutu za kierownicą Toyoty Hilux nie mogli wymarzyć sobie nowi zawodnicy Orlen Teamu – Szymon Ruta i Sebastian Rozwadowski. Choć w rajdach terenowych wciąż są żółtodziobami (wcześniej wystartowali tylko w rajdzie Italian Baja, jadąc Land Cruiserem T2), mimo to w Szczecinie jak równi z równymi walczyli z kierowcami posiadającymi znacznie większe doświadczenie i nie mniej mocne maszyny. Dość powiedzieć, że za ich plecami uplasowali się aktualni liderzy rankingu Pucharu Świata FIA: Khalifa Al-Mutaiwei oraz Jean-Louis Schlesser.

- Jesteśmy po drugim rajdzie typu cross-country w naszej karierze i jednocześnie pierwszym starcie prawdziwym mocnym autem – komentował Ruta. - Od razu zgraliśmy się z maszyną i zaczęliśmy robić dobre czasy oesowe. Popełniliśmy kilka błędów na wymagających partiach przeprawowych, szybciej jechałem w miejscach bardziej przypominających rajdy konwencjonalne. Nawiązaliśmy walkę z wieloma kierowcami ze światowej czołówki w naszym pierwszym starcie, w którym mogliśmy się z nimi zmierzyć.

W pierwszej piątce Baja Poland 2012 uplasowała się ponadto załoga Adam Małysz – Rafał Marton w Mitsubishi L200, która do samego końca starała się prześcignąć swych rodaków startujących Hiluxem. Na pierwszym z niedzielnych oesów Małysz był szybszy od Ruty o 36 sekund, ale podczas drugiego okrążenia Ruta odbił to sobie z nawiązką, osiągając czas lepszy o 77 sekund.  Niedaleko mety Rafał Marton popełnił błąd w dyktowaniu trasy, kierując swego partnera w prawo zamiast w lewo, a tym samym zaoszczędzając mu podróży wokół jeziorka, jak nakazywał roadbook. Sędziowie nie dopatrzyli się uchybień w przejeździe naszego zawodnika.

- Zostały nam dwa starty w Czechach i Słowacji w ramach FIA CEZ Trophy – mówi  Adam Małysz. - Chcemy dalej zbierać doświadczenie i pokazywać się publiczności z dobrej strony. Ten sport jest niesamowicie nieprzewidywalny: można w każdym momencie urwać koło, może się przydarzyć awaria samochodu, można natknąć się na wyrwę. Dlatego moim i Rafała zadaniem jest, żeby poprzez treningi i kolejne starty, wyeliminować swoje błędy do minimum i być jeszcze lepszymi. To nasz cel na przyszłość.

Kolejnymi polskimi załogami, które mogą być dumne z miejsca w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej (wg czasów), są Paweł Oleszczak i Maciej Chełmicki (znakomite 9. miejsce i to w aucie grupy TH!) oraz Marcin Kruszewicz i Ludwik Wikowicz (miejsce 10. w ich dawno nieoglądanym w akcji Bowlerze Wildcat).

W grupie T2 zawody wygrali Brazylijczycy Reinaldo Varela i Gustavo Gugelmin w Mitsubishi Pajero. Jedynym autem klasy Otwartej, który dotarł do mety, był Patrol Roberta Kufla i Dominika Samosiuka.

Kolejną, siódmą rundą z cyklu Pucharu Świata FIA w rajdach cross-country będzie Rajd Faraonów w Egipcie, który odbędzie się pod koniec września.

Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro

 


Terenowo.blip.pl - tak relacjonowaliśmy on-line:

  • Niedziela, 9 września 2012

    • 18:10

      Wyniki końcowe i pierwsze zdjęcia z niedzielnego etapu: [terenowo.pl](s)

    • 17:07

      Na prosbe zawodnikow umieszczam sprostowanie: Rafal Marton popelnil pomylke, dyktujac roadbook i stad niezamierzona zmiana trasy

    • 15:05

      Nieoficjalne wyniki koncowe: 1. Holowczyc, 2.Zapletal, 3.Korda, 4.Ruta! Brawa! Pol stawki jeszcze na trasie. Czesc oesu prowadzi po granicy!

    • 14:33

      Ladnie ostatni oes pokonuja m.in. Beaupre i Stanco. Holek juz zapewne swietuje!

    • 14:17

      Szkoda Gadasina:( Nie odpuszcza natomiast Korda. Podium juz znamy, pytanie jaka bedzie kolejosc. A Malysz "przypadkiem" ominal sobie jeziorko... No no no...:(

    • 13:46

      Holek zbliza sie do mety. Juz nie ucieka rywalom: Zapletal jedzie identycznym tempem. Gadasinowi szwankuje silnik

    • 13:32

      Trwa juz walka na finalowym oesie. Los pierwszego miejsca jest juz w zasadzie przesadzony. Ale walka o 2 i 3. lokate bedzie goraca!

    • 11:54

      Holek wczoraj jechal bez dwoch najwyzszych biegow i na dodatek zmienial kolo. A mimo to nie dal szans rywalom!

    • 11:18

      Brakuje Faziego i Zylow. Oes wygral Holek przed Gadasinem, Zapletalem i Korda. Cala trojka tnie sie na sekundy, walczac o 2 i 3 miejsce. Roznice sa minimalne!

    • 11:00

      Kufel pokazuje dzis, jaka moc kryje sie w jego Nissanie! Na koncie ma juz kilka Tdwojek. Do mety szybko zmierza tez Wisnia, ktory wczoraj sobie nie pojezdzil

    • 10:39

      Do mety docieraja kolejne zalogi. W nietypowej kolejnosci: np Szwagrzyk w T2 przed Grajkiem w T1. Ladny pojedyne tocza Bowler Dekora z LRem Lyzwy

    • 10:00

      Na mecie Gadasin siedzial juz na zderzaku Zapletalowi. Ale Holek daleko z przodu. Do zwyciestwa zostaly mu juz tylko 79 km finalowego oesu

    • 09:39

      Pieknie walcza pikapy: Korda, Ruta i Malysz. Nie odpuszczaja!

    • 09:27

      Za polmetkiem juz Holek z bardzo duza przewaga nad Zapletalem i Gadasinem! Vasilieva brak!

    • 09:14

      Auta mrucza juz na trasie, a obok nas ustawila sie grupa kibicow w wieku przedszkolnym z transparentami: po jednej stronie Adas, po drugiej Holek;)

    • 08:59

      Budzi sie kolejny piekny dzien. Na trasie jeszcze rosa, ktora stracaja zerowki, oraz przysypiajacy sedziowie. Ze startu powinni juz ruszac najlepsi

    • 07:44

      Pare szczegolow z soboty: Wisnia nie jedzie, Stanco klopoty z pradem, Fazi awaria wspomagania, a Kufel pomagal potrzebujacym - stad jego strata

    • 04:15

      Pełna relacja i megagaleria zdjęć z sobotniego etapu: [terenowo.pl](s) Zapraszamy! (i idziemy spać:))