Zdawałoby się, że w rajdach terenowych nigdy nie brakuje suspensu. Gdy jednak w zawodach startuje Stephane Peterhansel, szansa na zaistnienie niespodzianki jest bliska zeru.

ZOBACZ TAKŻE: Prolog Baja Spain 2012 – monodram Peterhansela  | Na półmetku Baja Spain 2012 – MINI poza zasięgiem

Zwycięzca Dakaru 2012 podczas zakończonych w niedzielę zawodów Baja Spain, IV rundy Pucharu Świata FIA, był bezkonkurencyjny. O ile przedpołudniem w sobotę przez chwilę wydawało się, że znalazł godnego rywala w osobie Vladimira Vasilieva, później nikt już nie był mu w stanie zagrozić. W niedzielę zadowolił się drugim rezultatem dnia, pozwalając się wyprzedzić – i to zaledwie o 10 sekund! – swemu koledze z zespołu Khalifie Al-Mutaiwei. Oba MINI były aż o 4 minuty szybsze od trzeciego na mecie Borisa Gadasina.

Ostatecznie również Peterhansel i Al-Mutaiwei zajęli dwie czołowe lokaty w rajdzie, z tym że Francuz był o ponad 5 minut szybszy od kierowcy ze Zjednoczonych Arabskich i o ponad 10 min od trzeciego w „generalce” Vasilyeva. Sven Quandt, szef zespołu X-Raid, na mecie mógł więc być zadowolony - zarówno ze swych zawodników, jak i samochodów, które w Hiszpanii zaliczyły na piątkę test nowego zawieszenia. Dzięki sukcesowi w Hiszpanii Khalifa Al-Mutaiwei został również nowym liderem Pucharu Świata FIA, wyprzedzając Jeana-Louisa Schlessera, który na Baja Spain zajął dopiero 7. lokatę.

Czwarte miejsce w zawodach zajął Boris Gadasin, piąte – Costel Casuneanu, a szóste Mirek Zapletal z Maćkiem Martonem. W klasie motocykli triumfował zawodnik Husquarny – Joan Barreda, a najszybszym kierowcą ciężarówki został Joseph Adua w Iveco Trakkerze.

Kolejne zawody zaliczane do Pucharu Świata – Hungarian Baja – już za miesiąc, a niedługo po nich – Baja Poland!
AK, fot. Marian Chytka, X-Raid