Wydrukuj tę stronę

II etap Abu Dhabi Desert Challenge 2016 - maraton piasków

kwiecień 05, 2016

Nasser Al-Attiyah wygrał wyraźnie II etap rajdu Abu Dhabi Desert Challenge i umocnił się na prowadzeniu w generalce. Kierowca Toyoty pokonał o 8 minut Yazeeda Al-Rajhi, który zajął jego miejsce w zespole MINI. Znów dobry dzień mieli Polacy - auta Przygońskiego i Dąbrowskiego uplasowały się w czołowej piątce etapu.

12968077 1032494253503920 484470768482515481 oKuba Przygoński i Tom Colsoul – zajęła czwarte miejsce na drugim etapie pustynnego Abu Dhabi Desert Challenge, a Marek Dąbrowski i Jacek Czachor zameldowali się na mecie tuż za kolegami z zespołu. - To był wyjątkowo długi i bardzo ciężki etap wytyczony przez wysokie wydmy - powiedział Kuba Przygoński. - Przez cały odcinek musieliśmy zachować wzmożoną czujność i koncentrację, żeby nie zakopać samochodu. Przed nami jechał Vladimir Vasiliev, którego za wszelką cenę chcieliśmy wyprzedzić, co przekładało się na lepsze tempo naszej jazdy. Niestety dzisiaj Rosjanin był poza naszym zasięgiem. Jutro najdłuższy odcinek tegorocznego Desert Challenge, ciśniemy dalej!

Oczko niżej w klasyfikacji generalnej duet doświadczonych zawodników ORLEN Team – Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy utrzymują piątą lokatę. - Dzisiaj nie załapaliśmy się do szybszej grupy, w której był Vasiliev, Kuba i Yazeed Al-Rajhi, przez co większość pustynnego odcinka jechaliśmy sami – komentował Marek Dąbrowski. - Brakowało rywala na horyzoncie, co miało wpływ na tempo naszej jazdy. Pod koniec etapu zaczął się do nas zbliżać Mikko Hirvonen, któremu odjechaliśmy na kilka minut, zachowując bezpieczną przewagę. Jesteśmy zadowoleni z przejazdu zwłaszcza, jak na warunki, w których przyszło nam rywalizować.

Po trudnym, pierwszym etapie zmagań i walce z chorobą, drugi dzień rywalizacji w Abu Dhabi Desert Challenge okazał się bardziej szczęśliwy dla R-Six Team. Robert Szustkowski co prawda nadal zmaga się z chorobą, ale mimo to załoga odnotowała najlepszy czas w grupie T2.1 Za kierownicą Forda Raptora, który przyjechał na 20. miejscu w stawce samochodów, siedział Jarek Kazberuk. MCH40707– Nasz zespół serwisowy powalczył w nocy i dziś nie było już śladu po problemach z cylindrami – relacjonował kierowca. - Jechaliśmy dobrym tempem, a po drodze pomogliśmy nawet Rosjanom. Zatrzymaliśmy się przy nich na kilkanaście minut, bo pożyczaliśmy im części, którymi próbowali naprawiać auto.

Kuba Piątek miał kilka przygód na pustyni Ar-Rab al-Chali i ostatecznie  finiszował na dziewiątym miejscu. Poniedziałkowy OS najszybciej pokonał Pablo Quintanilla, który awansował na pozycję lidera rajdu. Chilijczyk wyprzedził Brytyjczyka Sama Sunderlanda i Australijczyka Toby Price`a. Wysokie 15. miejsce zajął Paweł Stasiaczek. - Utrzymanie dobrej prędkości na wydmach kosztowało mnie dwa bolesne upadki – opowiadał Kuba Piątek. - Od tego momentu, a było to po tankowaniu, skupiłem się na bezpiecznym dotarciu do mety. Drugi etap kończę z dobrym dziewiątym czasem i co najważniejsze utrzymuję kontakt z czołówką. Przed startem jutrzejszego odcinka przejdę kontrolę medyczną, jeżeli wszystko będzie OK, wystartuję do kolejnego etapu.

Kilka godzin po niedzielnym etapie sędziowie ogłosili oficjalne wyniki, w których Ignacio Casale otrzymał sześć godzin kary za przyjęcie niedozwolonej pomocy na trasie odcinka specjalnego. Chilijczyk miał awarię zbiornika oleju, a ponieważ chciał kontynuować walkę, musiał uzupełnić płyn. To kosztowało go jednak zwycięstwo w rajdzie. Na domiar złego w poniedziałek na dojazdówce wybuchł my silnik i w ogóle nie wyjechał na trasę...

Rafał Sonik nie mógł być jednak pewny swego, bo i on znalazł się w sporych tarapatach. – Późno w nocy okazało się, że mam uszkodzony silnik. Mógłbym nawet nie dojechać do mety. Moi mechanicy - Jarek Zając i Ryszard Sokołowski przez całą noc pracowali wymieniając głowicę, cylinder i tłok. Poprawiali też działanie amortyzatorów. To tylko dowód na to, że nikt nie wygrywa rajdu na początku i wszystko się może zdarzyć – komentował obrońca Pucharu Świata.

6O1A0548W poniedziałek motocykliści i quadowcy wspólnie ruszali na wydmy w piętnastoosobowych grupach. Pustynia po raz kolejny była pełna pułapek. Deszcz i wiatr, które od kilku dni nawiedzają ten region zmieniły teren nie do poznania. W tych warunkach najszybszy wśród quadowców okazał się Kees Koolen, wyprzedzając Sonika o zaledwie półtorej minuty. Holender dzień wcześniej nie ukończył odcinka, więc mimo etapowego zwycięstwa ma dość dużą stratę do lidera.

- Były dziś bardzo szybkie partie, na których można było odpocząć, ale w głównej mierze pokonywaliśmy bardzo zmienne i nieregularne wydmy. Nie było szans na złapanie równego rytmu jazdy. Miałem jedną sytuację, która mnie postawiła mi wszystkie włosy na głowie, ale poza tym obyło się bez przygód. Zależało mi, żeby nie zrobić błędów i przywieźć wynik do mety – komentował na mecie Rafał Sonik.

We wtorek organizatorzy przygotowali najdłuższy odcinek specjalny liczący niespełna 300 km. Stali bywalcy Abu Dhabi Desert Challenge zapowiadają, że właśnie na tym i następnym etapie zdecydują się losy zmagań.
MM, fot. Orlen Team,X-Raid, Overdrive, R-Six Team, Sonik Media

Klasyfikacja generalna Abu Dhabi Desert Challenge 2016 (auto):
1. Nasser AL-ATTIYAH/Mathieu BAUMEL (QAT/FRA) Toyota Hilux Overdrive  7:24:14
2. Yazeed AL-RAJHI/Timo GOTTSCHALK (SAU/DEU) Mini All4 Racing  +10:21
3. Vladimir  VASILYEV/Konstantin ZHILTSOV (RUS) Mini All4 Racing  +13:30
4. Kuba PRZYGOŃSKI/Tom Colsoul (POL/BEL) Mini All4 Racing  +14:49
5. Marek DĄBROWSKI/Jacek CZACHOR (POL) Toyota Hilux Overdrive  +23:28
6. Mikko HIRVONEN/ Michel PERIN (FIN/FRA) Mini All4 Racing  +30:34
7. Bryce MENZIES/Andy SCHULZ (USA/DEU) Mini All4 Racing  +31:43
8. Mathieu SERRADORI/ Didier HAQUETTE (FRA) Buggy + 13:26
9. Shalid AL QASSIMI/Jose MARQUES (ARE/PRT) Mini All4 Racing  +37:40
10. Nunzio COFFARO/ Daniel MENESES (VEN) Toyota Hilux  +1:17:50
13. Aron DOMŻAŁA/Szymon GOSPODARCZYK (POL) Polaris  +2:07:02 (T3)
24. Maciej DOMŻAŁA/Bartłomiej BOBA (POL) Polaris  +3:16:25 (T3)
40. Robert SZUSTKOWSKI/Jarosław KAZBERUK (POL) Ford Raptor +8:27:55 (T2.1)

Klasyfikacja generalna Abu Dhabi Desert Challenge 2016 (moto):
1. Pablo QUINTANILLA (CHL) Husqvarna  7:43:28
2. Sam SUNDERLAND (GBR) KTM  +1:43
3. Toby PRICE (AUS) KTM  +2:48
4. Mohammed AL BALOOSHI (ARE) KTM  +27:43
5. Arana COBEAG (ESP) Husqvarna  +28:15
6. Kuba PIĄTEK (POL) KTM  +32:39
7. Laia SAINZ (ESP) KTM  +33:31
8. Pierre Alexandre RENET (FRA) Husqvarna  +34:10
9. David MCBRIDE (GBR) KTM  +37:24
10. Ignacio CORNEJO (CHL) KTM +52:57
16. Paweł STASIACZEK (POL) KTM +2:33:57

Klasyfikacja generalna Abu Dhabi Desert Challenge 2016 (quad):
1. Rafał Sonik (POL) HondaTRX 700  9:36:48
2. Camelia LIPAROTI (ITA) Yamaha Raptor 700  +36:23
3. Kees KOOLEN (NED) Honda TRX 700 +10:26:25

ADDC NISSAN PATROL STAGE ACTION

Today the drivers and riders are currently tackling the 280km Al Ain Water Stage 3 of the ADDC, but let's take a look at the action from yesterday's NISSAN PATROL Stage.

Opublikowany przez Abu Dhabi Desert Challenge na 4 kwietnia 2016