Wydrukuj tę stronę

IV etap OiLibya Rally of Morocco 2015. Książę wraca na tron

październik 08, 2015

Carlos Sainz nie zapewni pierwszego zwycięstwa Peugeotowi 2008DKR, bowiem na IV etapie Rajdu Maroka spotkała go awaria, która wyeliminowała go z dalszych zmagań. Hiszpan pokazał jednak, że nowa terenówka jest w stanie walczyć o najważniejsze trofea w świecie cross-country. Z niepowodzenia Sainza skorzystał Nasser Al-Attiyah, który objął prowadzenie w rajdzie i zapewne już go nie odda na piątkowym, finałowym etapie.

Auto Sainza odmówiło współpracy na 78. kilometrze 293-kilometrowego oesu. Nieszczęścia ominęły dziś za to rajdówkę Sebastiena Loeba, który finiszował na 3. miejscu. Zwycięzcą etapu został Yazeed Al-Rajhi w Toyocie, który był o 45 sekund szybszy od Al-Attiyaha.

Adam Małysz pilotowany przez Xaviera Panseri na mecie przedostatniego odcinku rajdu zameldował się z 7. czasem. Po wczorajszych perypetiach na pustyni i awarii półosi dzisiaj Kuba ‪‎Przygoński‬ i Andrei Rudnitski odrobili straty. Załoga ORLEN Team wykręciła 18. czas przejazdu i awansowała o trzy pozycje w klasyfikacji generalnej. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor na wymagających trasach marokańskiego rajdu testują nowe rozwiązania technologiczne, które mają zagwarantować sukces na bezdrożach Argentyny i Boliwii. Na IV etapie uplasowali się na 21. miejscu.

Mirek Zapletal i Maciek Marton zajęli 13. pozycję, Jarek Kazberuk i Robin Szustkowski - 38. (3 w grupie T2), a Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk - 39. (3. w grupie T3).

W klasie ciężarowej swoje pierwsze zwycięstwo za kierownicą Iveco odniósł Federico Villagra. Maarten Van Den Brink finiszował na 2. miejscu., zostawiając za plecami Gerarda De Rooya i Alesa Lopraisa. Marceli Smela dotarł do mety na 11. miejscu.

Po czterech pustynnych etapach Rafał Sonik przewodzi w klasyfikacji generalnej quadów. Zawodnik ORLEN Team na dzisiejszym 293 kilometrowym odcinku specjalnym zdeklasował rywali meldując się na mecie z ponad dwudziestominutową przewagą.

Na pozycję lidera w stawce najlepszych motocyklistów cross country wysunął się Sam Sunderland. Brytyjczyk odniósł drugie etapowe zwycięstwo, powiększając przewagę nad Chilijczykiem Pablo Quintanilla do dziesięciu minut. Trzecią pozycję w generalce utrzymał Austriak Matthias Walkner.

Kuba Piątek po płynnie przejechanym etapie awansował o jedną pozycję w klasyfikacji łącznej rajdu. Po czterech etapach marokańskiego klasyka absolwent Akademii ORLEN Team zajmuje dobre 14. miejsce w silnie obsadzonym rajdzie.

W piątek przed zawodnikami ostatni etap tegorocznego rajdu Maroka. Trasa liczy 316 kilometrów z czego 273 kilometry to odcinek specjalny.

MM, fot. X-Raid, Orlen Team, Peugeot

Komentarze zawodników:
Adam Małysz: Z dzisiejszego etapu jestem naprawdę zadowolony. Auto nie sprawiało żadnych kłopotów, dobrze mi się jechało i udało się osiągnąć bardzo przyzwoity czas. W pewnych partiach jadę jednak trochę zbyt ostrożnie. Moim problemem jest to, że na co dzień mam mało okazji trenować w tym aucie, ale jak już je porządnie wyczuję, to zaczynam się nakręcać i przekłada się to na lepsze wyniki. Dobra wiadomość jest taka, że czuję MINI coraz lepiej, więc w przyszłość patrzę ze sporą dawką optymizmu.

Marek Dąbrowski: Sprawdzamy nowe ustawienia samochodu, regulujemy parametry, porównujemy jak Toyota zachowuje się w ekstremalnych warunkach. To ostatnia szansa, żeby przetestować auto na tak długim dystansie. Rywalizacja na trasie jest bardzo ostra, większość zawodników podobnie jak my testuje nowe setupy. Przed nami ostatnie miesiące przygotowań, które chcemy solidnie przepracować przygotowując samochód.

Kuba Przygoński: Dzisiaj startowałem z 37. pozycji i od początku zabrałem się za odrabianie strat. Udało mi się wyprzedzić na trasie kilka samochodów, ale nie było to łatwe zadanie, bo unoszący się w powietrzu kurz nie pozwalał na swobodną jazdę. Były momenty, że musiałem się zatrzymać i poczekać aż opadnie, żeby ponownie zaatakować. Jestem zadowolony z dzisiejszego etapu. Z każdym przejechanym kilometrem jesteśmy coraz szybsi, a ja poznaję możliwości naszej rajdówki. Jutro ostatni odcinek rajdu i szansa na kolejną porcję cennego doświadczenia.

Rafał Sonik: Po tankowaniu, w połowie odcinka otworzyłem sakwę i okazało się, że mój zespół przez pomyłkę nie spakował mi roadbooka na drugą część etapu. Musiałem nawigować na ślady i kurz, a także bardzo uważać, bo nie wiedziałem, gdzie czekają potencjalne niebezpieczeństwa. Na szczęście obyło się bez przygód.

Kuba Piątek: Dzisiaj mieliśmy namiastkę dakarowej rzeczywistości. Długa dojazdówka, wymagający odcinek specjalny i zmiana biwaku. Poczułem się jak na rajdzie w Argentynie. Pierwsza część trasy była bardzo niebezpieczna, jechaliśmy po kamieniach i szutrze, co jakiś czas przeprawiając się przez rzeki. W drugiej dominowały długie proste, które pozwalały urwać kilka minut. Ostatecznie awansowałem w klasyfikacji i walczę o jak najlepszy wynik.” - powiedział  absolwent Akademii ORLEN Team.  

Jarek Kazberuk i Robin Szustkowski: Nie mieliśmy na trasie wydm, ale za to sporo miejsc, w których można było w coś uderzyć, albo za wysoko wyskoczyć. Jechaliśmy ostrożnie, ale nie uniknęliśmy strat. Pękł jeden z tylnych amortyzatorów i straciliśmy przedni napęd. Mieliśmy problemy z filtrami powietrza i silnik jest zatarty. Może w każdej chwili przestać działać. Dlatego co około 100 km musimy dolewać do niego cztery litry oleju. Z tego powodu, Raptor stracił sporo mocy, więc bez względu na teren musimy jechać bardzo ostrożnie . Jutro musimy po prostu dojechać do mety. Silnik będzie można wtedy wyrzucić na śmietnik. Bardzo cieszymy się z trzeciego miejsca, które obecnie zajmujemy w grupie T2. Myślę, że jeśli utrzymamy tempo, a nawet będziemy minimalnie wolniejsi, to uda nam się obronić pozycję. Organizatorzy zapowiadają, że [w piątek] będzie skomplikowana nawigacja, ale nam to odpowiada.

Klasyfikacja generalna Rajdu Maroka po 4 etapach – Samochody
1. Nasser Al-Attiyah/Mathieu BAUMEL (QAT/FRA) 11:03:12
2. Yazeed AL-RAJHI/Timo GOTTSCHALK (SAU/DEU) +16:10
3. Vladimir VASILIEV/Konstantin ZHILTSOV (RUS) +19:24
4. Ginel De VILLIERS/Dirk VON ZITZEWITZ (ZAF) +24:50
5. POULTER/Robert HOWIE (ZAF) +33:30
6. Mikko HIRVONEN/Michel PERIN (FIN) +33:47
7. Ricardo DIAS POREM/Jorge MONTEIRO (POR) +55:40
8. Harry HUNT/Andreas SCHULZ (GBR/GER) +58:39
9. Adam MAŁYSZ/Xavier PANSERI (POL) +1:01:26
10. Miroslav ZAPLETAL/Maciej MARTON (CZE/POL) +1:05:46
...14. Marek DĄBROWSKI/Jacek CZACHOR (POL) +1:40:34
...20. Jakub PRZYGOŃSKI/Andrei RUDNITSKI (POL/BLR) +3:50:09
...28. Aron DOMŻAŁA/Szymon GOSPODARCZYL (POL) +06:22:17  (3. T3)
...37. Jarosław KAZBERUK/Robin SZUSTKOWSKI (POL) +11:08:45 (3. T2)

Klasyfikacja generalna Rajdu Maroka po 4 etapach – Motocykle
1. Sam SUNDERLAND (GBR) 11:52:25
2. Pablo QUINTANILLA (CHI) +10:46
3. Matthias WALKNER (AUS) +11:48
4. Paulo GONCALVES (POR) +39:43
5. Kevin BENAVIDES (ARG) +50:56
6. Ruben FARIA (POR) +52:06
7. Juan PEDRERO (EP) +58:04
8. Olivier PAIN (FRA) +59:22
9. Xavier DE SOULTRAIT +1:38:18
10. Jacopo CERUTTI (ITA) +1:20:13
...14. Kuba PIĄTEK (POL) +2:03:00

Klasyfikacja generalna rajd Maroka – Quady
1. Rafał SONIK (POL) 16:08:55
2. Alexnder MAKSIMOV (RUS) +10:41:54

Klasyfikacja generalna Rajdu Maroka po 4 etapach – Ciężarówki:
1. Maarten VAN DEN BRINK 13:16:55
2. Ales LOPRAIS +00:04:05
3. Federico VILLAGRA +00:06:25
4. Gerard DE ROOY +00:40:11
...11. Marceli SMELA +78:48:30