Już w ten weekend Baja España Aragon 2011, a Svena Quandta boli głowa...

IMG_2914Wyjątkowo atrakcyjnie zapowiada się najbliższy weekend dla kibica sportów cross-country. W Hiszpanii odbędzie się 4. runda Pucharu Świata FIA, czyli Baja España Aragon (bez udziału polskich załóg samochodowych), a równolegle na Węgrzech będzie miała miejsce kolejna runda Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, a zarazem Pucharu FIA CEZ, czyli rajd Gyulai Várfürdő Cup (w tym przypadku z bardzo licznym udziałem polskich załóg samochodowych:)

„Światowcy”, walczący o prestiżowy Puchar Świata FIA, wybrali oczywiście start w Hiszpanii – o zwycięstwo walczyć będzie aż pięciu kierowców z listy priorytetowej FIA oraz wielu innych mocnych zawodników. Chrapkę na wygraną ma przede wszystkim Monster Energy X-raid Team, który ostatnio kroczy od sukcesu do sukcesu. IMG_2617W Baja Spain tym razem zabraknie jednak Krzysztofa Hołowczyca (przed rokiem trzeciego) i triumfatora ubiegłorcznej edycji Stephane’a Peterhansela, którzy dopiero przed tygodniem zakończyli wyczerpujący Silk Way Rally. Niemiecki team tym razem reprezentować będą trzy samochody: dwa BMW X3 CC – lidera rankingu FIA Leonida Novitkiy’ego i Filipe Camposa oraz     - to warte podkreślenia – drugi egzemplarz (pierwszym jeździ Peterhansel) IMG_2809rajdowego MINI All4 Racing, w którym za kierownicą zasiądzie Portugalczyk Bernardo Moniz. Występ MINI nosi znamiona testu – o wygraną walczyć będzie przede wszystkim Novitskiy. Rosjanin miał pierwotnie wystąpić w „Silku”, ale odniósł kontuzję nadgarstka podczas upadku z roweru górskiego. Teraz chce skoncentrować się na obronie Pucharu, tym bardziej że w Hiszpanii wystąpi jego główny konkurent – Francuz Jean-Louis Schlesser mający do niego 123 punkty straty. Swoją drogą wyzwanie logistyczne, przed którym stanął obecnie zespół z Treburu kierowany przez Svena IMG_2851Quandta, budzi ogromne wrażenie – większość serwisówek jest obecnie w drodze z Soczi do Niemiec. W ten weekend zespół musi zorganizować swój start w Hiszpanii, a o wytchnieniu nie ma mowy, bo cały team już 9 sierpnia chce znaleźć się na starcie Rally dos Sertoes w… Brazylii.  – Nie mamy zbyt dużego zapasu części – przyznaje na dodatek Quandt. – W krótkim czasie członkowie IMG_2697naszego teamu uczestniczą w kilku rajdach i nie jest to dla nas prosta sprawa.

Quandt rzeczywiście ma nad czym się głowić, tym bardziej że po nieobecność Volkswagena to BMW stało się celem innych załóg w myśl zasady „Bić Mistrza!”. W Hiszpanii obok wspomnianego Schlessera powalczą z nimi m.in. Rui Sousa (Isuzu D-Max), Nuno Matos (Opel Astra Proto), Maurizio Traglio (Nissan Pathfinder) i – typowany na Czarnego Konia – Czech Miroslav Zapletal, który również dysponuje BMW X3 CC. Kto wie, czy wszystkich nie zaskoczy któryś z czterech kierowców holenderskich, którzy – jak jeden mąż – stają na starcie czteroma Mitsubishi Racing Lancerami.

Text: Arek Kwiecień, fot. Helder Custódio (RRMG)

Lista startowa Baja España Aragon - pdf


TAK RELACJONOWALIŚMY:

MINI_Yser