Przed Baja Poland 2014: trzy Hiluxy w barwach Orlen Teamu

Taddy Błażusiak - pięciokrotny zdobywca motocyklowych tytułów SuperEnduro oraz EnduroCross – jest jedną z największych niespodzianek, a zarazem gwiazd rozpoczynającego się w piątek Baja Poland 2014. Słynny motocyklista zadebiutuje za kierownicą Hiluxa obok swoich kolegów z Orlen Teamu: Adama Małysza i Rafała Martona oraz Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora.  Skład zespołu uzupełniają: powracający po kontuzji Kuba Przygoński oraz młode talenty z Akademii ORLEN Team.

Wszystkie trzy samochodowe załogi ORLEN Team pojadą Toyotami Hilux obsługiwanymi przez OVERDRIVE. - W pierwszej kolejności chciałbym ogromnie podziękować  PKN ORLEN, że umożliwił mi ten start – mówi Błażusiak. - Uwielbiam się ścigać w każdej formie, a teraz będę miał okazję wystartować samochodem w topowej specyfikacji i do tego przed polską publicznością. Jak dotąd nie ścigałem się zbyt wiele w samochoJacekiMarek_orlenteam.pldach, kiedyś testowałem klasyczną rajdówkę w Austrii, ale cross-country to jednak inna bajka. Już się nie mogę doczekać startu. Myślę, że po pierwszych OS-ach będę mógł dopiero określić swoje tempo. Jadę przede wszystkim po nowe doświadczenie, ale niewątpliwie będę się starał również wykręcić jak najlepsze czasy.

- Nie mogę się już doczekać startu w okolicach Szczecina i Drawska Pomorskiego. W szczególności, że w rajdzie poza znakomitymi zawodnikami z zagranicy startuje wielu świetnych kierowców z Polski. To będzie zapewne ciekawa konfrontacja, z której mam nadzieję, że nasza załoga wyjdzie zwycięsko. Jestem przekonany, że na odcinkach będzie wielu kibiców, więc trzymajcie za nas kciuki i do zobaczenia - mówi Adam Małysz.

- Temu rajdowi towarzyszą szczególne emocje ze względu na to, że jest rozgrywany przed naszą wspaniałą publicznością, która zawsze w niepowtarzalny sposób zagrzewa nas do walki. Cieszymy się też, że najlepsi zawodnicy z rajdów cross-country przyjadą do nas by walczyć w eliminacji Pucharu Świata. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i dać z siebie wszystko. To będzie jednocześnie najprawdopodobniej ostatni nasz start samochodem w obecnej specyfikacji, od kolejnego pojedziemy w ulepszonym sprzęcie i z tego również bardzo się cieszymy – komentuje Marek Dąbrowski. - To będzie jedna z bardziej wymagających eliminacji Pucharu Świata. W szczególności trudny jest drugi dzień rywalizacji na OSach w okolicach Drawska Pomorskiego. Tam trzeba szczególnie precyzyjnie nawigować, gdyż bardzo łatwo jest przestrzelić jakiś zakręt. Niedziela może być również wymagająca. Prognozy wskazują, że będzie deszcz, a trasa ostatniego dnia prowadzi przez trawiasty teren i może być niesamowicie ślisko. Znów będziemy stali przed trudną decyzją w związku z doborem opon – bieżnik, na który postawimy przed prologiem będzie dbał o nasza przyczepność przez cały rajd - dodaje Jacek Czachor.  

- To będzie mój pierwszy start po kontuzji. Ostatnie kilka miesięcy upłynęło pod znakiem ciężkiej pracy fizycznej, musiałem odbudować wszystkie mięśnie i mocno pracować nad formą. Niezwykle się cieszę, że powracam do ścigania i to w Polsce. To nie będzie łatwy rajd, mimo że jest dużo krótszy od długodystansowych rajdów, w których zwykłem startować, to przejedziemy ponad 500 kilometrów oesowych, gdzie będzie trzeba dać z siebie wszystko – powiedział Kuba Przygoński.

Zawodnicy Akademii ORLEN Team: Paweł Szymkowski, Adam Tomiczek, Maciej Giemza i Kuba Piątek wystartują w klasyfikacji Pucharu Polski. Motocykliści przejdą kolejny test sprawdzający ich umiejętności oraz potencjał  – tym razem w bezpośredniej rajdowej konfrontacji. W rajdzie niestety nie wystartuje Ola Kowalik, która niedawno doznała kontuzji nadgarstka.

MM, fot. orlenteam.pl, Future7Media