Wydrukuj tę stronę

Sobota na Baja Poland 2015 (OS3) - bezkonkurencyjny Hołowczyc

sierpień 29, 2015

Podczas drugiego przejazdu sobotniego oesu Krzysztof Hołowczyc był szybszy od Nassera Al-Attiyaha o 2 min. 18 sek. i tym samym Polak umocnił się na prowadzeniu w rajdzie Baja Poland 2015. Na półmetku zawodów Hołek ma już 6 min. 22 sek. przewagi nad swym najgroźniejszym rywalem. Roczna przerwa w ściganiu nie pozbawiła formy Martina Kaczmarskiego, który plasuje się na 3. pozycji w "generalce".

ORLENTeam Marek Dabrowski Jacek Czachor 1Podczas drugiego przejazdu sobotniego oesu Hołek był znów wyraźnie szybszy od Al-Attiyaha, który przedpołudniową porażkę tłumaczył słabą znajomością trasy. Po południu słynny Katarczyk nie miał już nic na swoje usprawiedliwienie - na drawskim poligonie Hołowczyc jest po prostu poza konkurencją.

Warto odnotować, że tylko 5 sekund na OS3 stracił do Al-Attiyaha Martin Kaczmarski, który nie dość, że miał roczną przerwę w ściganiu, to na dodatek przesiadł się z teoretycznie mocniejszego MINI do nieco niżej notowanej Toyoty. 4. miejsce ex aequo na popłudniowym oesie wywalczyli zgodnie Holendrzy: Erik Van Loon w MINI i Bernhard Ten Brinke w Toyocie, którzy o 3 sek. przegonili Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Niemal identyczne czasy odnotowali dwaj kierowcy Orlen Teamu startujący MINI - Adam Małysz był szybszy od Kuby Przygońskiego tylko o 6 sekund. 11. lokatę wywalczyli Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz, a 13. Piotr Białkowski i Bartosz Momot.

W grupie T2 na półmetku prowadzi Denis Berezovskiy, ale tylko 2 min. i 10 sek. traci do niego rewelacyjna Klaudia Podkalicka. Liderem grupy T3 jest Aron Domżała, a T4 - Martin Macik. W grupie Open na czele znajdują się Piotr Beaupre i Jacek Lisciki, których BMW ProPulsion już po zakończeniu zmagań uczestniczył w... kolizji drogowej. W efekcie załoga spóźniła się na PKC wjazdowy na Serwis, co skutkowało karą czasową, przekreślającą szanse na dobry rezultat końcowy. Sprawne działanie serwisu przywróciło jednak ich rajdówkę do pełnej sprawności i jutro krakowska załoga stanie na starcie do kolejnego etapu rajdu.

 DSC6586Wśród zawodników rywalizujących w Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych, którzy w sobotę tylko raz pokonywali oes w Drawsku Pomorskim, najlepszym czasem na półmetku pochwalić się mogą Dominik Bugajski i Kamil Nowak (klasa +3000 S1). Najszybszym zawodnikiem z Pucharu Polski w Rajdach Baja jest motocyklista Sebastina Kałużny.  W grupie Q2 liderem jest Paweł Samek, Q4 - Arkadiusz Lindner, a UTV - duet Szymczak - Janowski.

To jeszcze nie koniec emocji w tegorocznej edycji LOTTO Baja Poland. Po morderczym sobotnim etapie, na zawodników czeka dwukrotny przejazd liczącego niespełna 65 kilometrów odcinka „Dobra”, zlokalizowanego na północ od Szczecina.

MM, fot. Bartosz Rusin, Orlen Team, Mariusz Bodnar

Komentarze zawodników na półmetku LOTTO Baja Poland 2015:

Krzysztof Hołowczyc / Łukasz Kurzeja (MINI All4Racing):
– Ponownie udało się wygrać, co jest sporym sukcesem. Moja przewaga nad Nasserem wynosi już ponad 6 minut, co daje pewien komfort. Wiadomo jednak, jakie są sporty motorowe. Jutro przed nami dwa trudne odcinki specjalne, więc wiele jeszcze może się zdarzyć. Najważniejsze jednak, że gdy po dłuższej przerwie wsiadłem do tego samochodu, to poczułem się jak w domu. Przyznam, że trochę się zdziwiłem, gdy zobaczyłem czas pierwszego dzisiejszego odcinka i ponad 4-minutową przewagę nad Nasserem. Jechaliśmy bardzo czysto i w tym miejscu należą się pochwały dla mojego pilota, Łukasza, który bardzo mnie motywował.

Nasser Al-Attiyah / Matthieu Baumel (MINI All4Racing):
– Jestem zadowolony. Drugie miejsce jest całkiem dobre. Podczas drugiego przejazdu odcinka na poligonie w Drawsku jechaliśmy na kapciu, stąd ta strata. W tej sytuacji bardziej skupiam się nie tyle na zwycięstwie w tej imprezie co na Pucharze Świata FIA w Rajdach Terenowych, który chciałbym wygrać w tym roku. Jutro postaram się jednak przyspieszyć i wywrzeć presję na Krzysztofie.

Martin Kaczmarski / Tapio Suominen (Toyota Hilux Overdrive):
– To był bardzo dobry dzień dla mnie, zwłaszcza że startuję w rajdzie cross-country po rocznej przerwie. Jestem bardzo zadowolony i zaskoczony z trzeciego miejsca. To przede wszystkim wielka zasługa serwisu i pilota. Drugi przejazd odcinka był dla mnie nieco trudniejszy, bowiem cały czas walczę z bólem pleców. Bardzo się cieszę, że na trasie jest mnóstwo polskich kibiców. To mi bardzo pomaga. Jestem pod wielkim wrażeniem organizatorów jak świetną przygotowali trasę.

Bernhard Ten Brinke / Tom Colsoul (Toyota Hilux Overdrive):
– Początek drugiego przejazdu odcinka na poligonie był bardzo dobry. Jechaliśmy szybkim tempem. Z tego co mi wiadomo niemal do końca jechaliśmy na drugim, bądź trzecim miejscu. Pod koniec próby Nasser dogonił nas i uruchomił system Sentinel. Musieliśmy się zatrzymać, aby go przepuścić. Później Nasser złapał kapcia i wówczas to my go wyprzedziliśmy. To zdarzenie kosztowało nas niemal minutę.

Erik Van Loon / Wouter Rosegaar (MINI All4Racing):
– Drugi przejazd odcinka na poligonie z pewnością był bardziej wyboisty od pierwszego. Było na nim znacznie więcej kolein. To mój pierwszy start w tym rajdzie, więc nie jest łatwo jechać szybko. Dzień należy zaliczyć do udanych.

Marek Dąbrowski / Jacek Czachor (Toyota Hilux Overdrive):
– Na drugim odcinku ustawiliśmy odpowiednio samochód, było już znacznie lepiej niż na pierwszym przejeździe. Wydaje mi się, że za wolno jechałem, trzeba było mocniej cisnąć.

Jakub Przygoński / Andreas Schulz (MINI All4Racing):
– Drugi przejazd był dużo trudniejszy niż pierwszy, ponieważ było bardzo dużo dziur. Coraz lepiej mi się jedzie tym samochodem, co raz bardziej się w niego wczuwam i cały czas mam mniej strat do ścisłej czołówki. Widać zatem progres. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego przejazdu, to moje pierwsze samochodowe OSy w rajdach terenowych. Współpraca z Andy Schulzem układa się wzorowo, bardzo szybko złapaliśmy nić porozumienia, co zaczyna przekładać się na dobre wyniki. Z każdym przejechanym kilometrem jesteśmy coraz szybsi, a ja poznaję możliwości naszej rajdówki. Jutro ostatni odcinek Baja Poland i szansa na kolejną porcję cennego doświadczenia

Adam Małysz / Xavier Panseri (MINI All4Racing):
– Było na pewno lepiej niż na pierwszym przejeździe, ale cały czas brakuje mi właściwego rytmu. Siódmy czas na drugim z dzisiejszych odcinków daje nam 9. miejsce w generalce. Drugi przejazd na pewno poszedł nam trochę lepiej niż pierwszy, ale nadal nie złapałem właściwego tempa... Pierwszy odcinek wybił mnie trochę z rytmu i do samego końca nie szło już tak, jak bym tego od siebie oczekiwał. Do końca rajdu jeszcze dwa oesy, więc walczymy dalej!”

Kuba Piątek:
- Dzisiejszy odcinek jechaliśmy po załogach samochodowych. Już na starcie trasa była mocno rozbita i rozjeżdżona. Dodatkowo mój ciężki dakarowy motocykl nie jest tak zwrotny, jak maszyny moich rywali. Przy takich ciężkich warunkach muszę zachować wzmożoną czujność, żeby utrzymać swój rytm i nie przestrzelić zakrętów. Jutrzejszy odcinek będzie decydujący. Mam nadzieję, że wygram i od sukcesu w Baja Poland rozpocznę ostatni etap przygotowań do Dakaru.

Jarek Kazberuk / Robin Szustkowski (Ford Raptor T2):
- Jechaliśmy naprawdę dobrym tempem i udało się wygrać [OS2] w stawce samochodów seryjnych. To była czysta przyjemność. Na [OS3] Robin jechał świetnie i do 95. kilometra były realne szanse na utrzymanie pozycji. W pewnym momencie przestały działać hamulce. Wyskoczyliśmy z samochodu, żeby zlokalizować problem i sprawdzić czy nie ma żadnych wycieków. Przez chwilę wydawało się, że dalsza jazda będzie niemożliwa, ale postanowiliśmy walczyć do końca. Kolejne 50 km przejechaliśmy umiarkowanym tempem i z tego powodu straciliśmy kilka minut i miejsc w klasyfikacji.  Powodem usterki była pompa wspomagania hamulców. Kiedy przestaje działać, to nasze auto w ogóle nie hamuje i trzeba dosłownie stawać obunóż na pedale. W tym zakresie Robin wykonał dziś potężną pracę! Tracimy bardzo niewiele do trzeciej załogi. Odcinki są krótkie i może być trudno odrobić straty, ale będziemy naciskać rywali i być może pod presją popełnią błąd.

Paweł Molgo / Janusz Jandrowicz (Toyota Hilux T1):
- Jesteśmy dokładnie w tym miejscu, w którym się spodziewałem. Przed nami plasują się wielkie nazwiska i fantastyczne auta. Sami profesjonaliści. Krzysztof Hołowczyc i Nasser Al-Attiyah są poza naszym zasięgiem, ale pomiędzy nami a pozostałymi załogami już nie ma tak wielkiej przepaści. Do Alexandra Zheludova, który zwyciężył Baja Poland przed 2 laty i dysponuje mocniejszą od naszej wersją Toyoty, tracimy tylko jedną minutę. Mam nadzieję, że w niedzielę uda nam się awansować do TOP10, o czym marzyliśmy przed zawodami.Naszym celem jest zajęcie wysokiego miejsca w końcowej klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. W Szczecinie o punkty RMPST walczy wielu zawodników, którzy w polskich mistrzostwach na co dzień nie startują - choćby cały zespół Overdrive. Nie mamy więc szans na zdobycie dużej liczby punktów, a próba nawiązania walki z mocniejszymi Toyotami czy MINI oznaczałaby konieczność postawienia wszystkiego na jedną kartę. To nie ma większego sensu. Jedziemy więc swoim, równym tempem i jesteśmy zadowoleni z osiąganych wyników. Walka o tytuł mistrzowski rozstrzygnie się na finałowej rundzie w Żaganiu.

 

Hołek podsumowuje dzisiejszy drugi OS.

Posted by Baja Poland FIA CCR World Cup on 29 sierpnia 2015

Martin Kaczmarski podsumował dzisiejsze odcinki specjalne.

Posted by Baja Poland FIA CCR World Cup on 29 sierpnia 2015

Baja Poland 2015 - OS3 - wyniki Pucharu Świata FIA:
BP2015 polmetek1
Baja Poland 2015 - OS3 - wyniki RMPST:
BP2015 polmetek2
Baja Poland 2015 - OS2 - wyniki RPPST:
BP2015 polmetek3
Baja Poland 2015 - OS2 - wyniki PPRB:

BP2015 polmetek4