Baja Portalegre 2011: sukces X-Raid Team. 32. Beaupre, 36. Chodzeń

październik 30, 2011

X-Raid Team szybko otrząsnął się po niepowodzeniu, jakim był niezbyt udany dla niego OiLibya Rally of Morocco 2011. W rozegranym w ten weekend rajdzie Baja Portalegre, finałowej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach cross-country zwycięzcą został Portugalczyk Filipe Campos, a zdobywca 5. miejsca – Rosjanin Leonid Novitskiy, również reprezentujący barwy X-Raid po raz dugi z rzędu zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji końcowej Pucharu. Warto podkreślić, że obaj zawodnicy startowali kapryśnymi ostatnio MINI All4 Racing, które w Portugalii jednak nie zawiodły.

ZOBACZ TAKŻE: BMW X5 CC NeoRaid Team gotowe do walki. Beaupre i Lisicki na starcie Baja Portalegre | “Hołek” w MINI All4 Racing – cieszyć się czy martwić?

Sven Quandt, szef teamu X-Raid, po zimnym prysznicy w Maroko, tym razem wyglądał na zadowolonego. Jego zawodnicy oraz auta, które dla nich przygotował, spełnili w 100 procentach przedrajdowe założenia. Co więcej, sukces udało im się osiągnąć, mimo kilku pechowych zdarzeń. Dla X-Raid Team to czwarty z rzędu triumf w końcowej klasyfikacji Pucharu FIA (2010 – L. Novitskiy, 2009 – Chicherit, 2008 – Nasser Al-Attiyah).

Leonid Novitskiy zmagania w Portugalii rozpoczął spokojnie – od 8. miejsca na 5,5-kilometrowym prologu. Ale już na pierwszym z sobotnich oesów (SS2) lider rankingu FIA wyszedł na prowadzenie w rajdzie. Popołudniu jednak (SS3) musiał zatrzymać się na trasie, by zmienić przebitą oponę, co zepchnęło go na 5. pozycję w „generalce”, która zapewniała mu jednak końcowy tytuł. Jadący eksperymentalnie Mitsubishi L200, Jean-Louis Schlesser, który jako jedyny mógł mu zagrozić w walce o Puchar FIA, nie dotarł do mety rajdu.

Zwycięzca rajdu  Filipe Campos na SS2 również przebijał opony – i to aż dwukrotnie! Na półmetku (nie liczymy prologu), plasował się na odległej, 8. pozycji, tracąc do lidera ponad 5 minut. Ale SS3 był już prawdziwym popisem jego jazdy, dzięki czemu awansował na 1. miejsce. Drugą lokatę wywalczył Helder Oliveira jadący Nissanem Pathfinderem, a trzecią – Miguel Barbosa startujący Mitsubishi Racing Lancerem. W pierwszej piątce, obok Novitskiy’ego zmieścił się jeszcze Ricardo Leal dos Santos, również jadący MINI All4 Racing. Rosjanin Boris Gadasin finiszował na 6. pozycji, a Miroslav Zapletal na 13.

Piotr Beaupre i Jacek Lisicki, którzy w Portugalii przeszli chrzest bojowy za kierownicą swego BMW X5 CC, w klasyfikacji końcowej zajęli 32. miejsce, a wynik psuje im 20-minutowa kara. Gdyby nie ona, byliby na 25. pozycji. Krakowianie zmagania rozpoczęli spokojnie, od 31. miejsca na prologu. Po SS2 zajmowali 46. pozycję, ale na SS3 już wyraźnie zaprzyjaźnili się ze swym autem, czego dowodem jest 17. miejsce na oesie.

Drugi z polskich kierowców – Piotr Chodzeń, który „wypożyczył” od Olka Sachanbińskiego jego pilota – Arka Rabiegę, na prologu miał 51. rezultat. SS2 jego Toyota Land Cruiser T2 zakończyła na 41. miejscu, a SS3 – na 37., co ostatecznie dało mu 36. miejsce w „generalce”.
AK

Baja Portalegre 2011 – wyniki końcowe

1. F. Campos (POR) / J. Baptista (POR) MINI All4 Racing – 5h 26m 42s
2. H. Oliveira (POR) / F. Palmeiro (POR) Nissan – 5h 29m 23s
3. M. Barbosa (POR) / M. Ramalho (POR) Mitsubishi – 5h 29m 36s
4. R. L. dos Santos (POR) / P. Fiuza (POR) MINI All4 Racing – 5h 33m 20s
5. L. Novitskiy (RUS) / A. Schulz (GER) MINI All4 Racing – 5h 35m 11s

32. P. Beaupre (POL) / J. Lisicki (POL) BMW X5 CC – 6h 43m 33s (w tym 20 min. kary)
36. P. Chodzeń (POL) / A. Rabiega (POL) Toyota Land Cruiser – 7h 00m 30s