TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Od naszych rosyjskich korespondentów otrzymaliśmy wiadomość, że Vladimir Chagin, do którego przylgnął tytuł „Cara Dakaru”, postanowił zakończyć karierę w motosporcie i poświęcić się zawodowi trenera.
41-letni Rosjanin przed miesiącem świętował swoje siódme, rekordowe zwycięstwo w rajdzie Dakar (na swym koncie ma o jeden triumf więcej niż wielki Karel Loprais). Kierowany przez niego Kamaz przez lata dominował w klasie ciężarówek, wygrywając rajd w edycjach 2000, 2002, 2003, 2004, 2006, 2010 i 2011. Chagin w swojej karierze uzbierał również aż 63 zwycięstwa oesowe, czyli o 7 więcej niż Stephane Peterhansel (który teraz pewnie zrobi wszystko, by odebrać mu ten rekord). Najlepszy występ „Car” zaliczył w roku 2010, kiedy to wygrał aż 9 z 14 dakarowych oesów.
Odchodzi Wielki Mistrz (być może – gdy znudzi mu się sportowa emerytura – kiedyś wróci), ale szefowie Kamaza nie muszą się martwić. W swoim zespole mają wciąż znakomitego Firdausa Kabirova, a przede wszystkim młodego Eduarda Nikolaeva, który już został ochrzczony „Carewiczem Dakaru”. Sukcesję – w sensie dosłownym – mają więc zapewnioną.
AreK (współ. Rita Konya, RRMG)
41-letni Rosjanin przed miesiącem świętował swoje siódme, rekordowe zwycięstwo w rajdzie Dakar (na swym koncie ma o jeden triumf więcej niż wielki Karel Loprais). Kierowany przez niego Kamaz przez lata dominował w klasie ciężarówek, wygrywając rajd w edycjach 2000, 2002, 2003, 2004, 2006, 2010 i 2011. Chagin w swojej karierze uzbierał również aż 63 zwycięstwa oesowe, czyli o 7 więcej niż Stephane Peterhansel (który teraz pewnie zrobi wszystko, by odebrać mu ten rekord). Najlepszy występ „Car” zaliczył w roku 2010, kiedy to wygrał aż 9 z 14 dakarowych oesów.
Odchodzi Wielki Mistrz (być może – gdy znudzi mu się sportowa emerytura – kiedyś wróci), ale szefowie Kamaza nie muszą się martwić. W swoim zespole mają wciąż znakomitego Firdausa Kabirova, a przede wszystkim młodego Eduarda Nikolaeva, który już został ochrzczony „Carewiczem Dakaru”. Sukcesję – w sensie dosłownym – mają więc zapewnioną.
AreK (współ. Rita Konya, RRMG)