Carta Rally 2017, czyli nowe wyzwanie Wojciecha Polowca i Adama Soleckiego

Zawodnicy rywalizujący w marokańskim Carta Rally 2017 zbliżają się już do półmetka rajdu, którego trasa wyznaczona po wydmach, górach i pustyniach liczy ponad 2000 kilometrów. Międzynarodowe grono off-roaderów współtworzą także Polacy. W klasie cross-country za sterami Polarisa RZR1000 walczą utytułowani Wojciech Polowiec i Adam Solecki, a zabezpieczeniem medycznym zawodów jest niezawodna ekipa Off-road Resue Team.

W marokańskim (pół)maratonie uczestniczą samochody, UTV-y oraz ciężarówki. Rywalizacja toczy się w dwóch grupach: Cross-country, w której standardowo pokonuje się oesy według roadbooka na czas, oraz GPS Challenge, w której kolekcjonuje się wyznaczone punkty GPS, starając się przy tym pokonać jak najkrótszy dystans. Rajd rozpoczął się w poniedziałek w Oujda; dziś zawodnicy pokonują pętlę po przepięknych wydmach w pobliżu Merzougi, a metę w M'hamid osiągną w przyszły poniedziałek.

Polscy kibice szczególnie powinni ściskać kciuki za weteranów polskiego off-roadu – Wojtka Polowca i Adama Soleckiego, którzy w terenie ścigają się już od blisko dwóch dekad. Dla Wojtka – jednego z najlepszych polskich kierowców przeprawowych, uczestnika m.in. Rainforest Challenge i Croatii Trophy, maraton cross-country w Afryce, w dodatku w niedużym i szybkim Polarisie, to otwarcie nowego rozdziału w karierze. Ciągłość została jednak zachowana – RZR ma te same, żółte barwy co jego legendarny już Jeep Wrangler.

Carta Rally nie mogłaby się odbyć bez wsparcie zaprawionej ekipy medyków z Off-road Rescue Team, dowodzonej przez Sebastiana Kuca. Polscy ratownicy do Maroka zabrali m.in. swój nowy ambulans – Nissana Patrola przebudowanego w OMM 4x4, wyposażonego w zawieszenie Pedders.

Czekamy na relację naszych zawodników po powrocie z rajdu, a tymczasem zobaczcie na filmach, co wydarzyło się w trakcie pierwszych dni imprezy.

MM, fot. www.rallye-carta.com