Startuje Baja Saxonia 2011 – Wielkanocne bajanie

DSC02502Już od czwartku tuż nad urwiskiem kopalni odkrywkowej w pobliżu miejscowości Profen zbierają się ekipy kolejnej edycji ciekawej imprezy rajdowej jaką jest Baja Saxonia. Ilość zgłoszonych ekip, na które składają się motocykle, ruady samochody – w dwóch kategoriach oraz ciężarówki, zamyka się w przybliżonej liczbie 211. Na papierze czy na monitorze robi to średnie wrażenie. Jednak oglądając z zewnątrz czy od samego środka obozowisko rajdowe jakie powstało, nie wypada zrobić nic innego jak złapać się za głowę. I to na pewno z radości. Różnorodność projektów i pomysłów jest oszałamiająca.

W tej edycji nie zabraknie polskiego akcentu. Na tle wielu innych skromne w liczbie, ale nie mocy 4 załogi przygotowane, delektują się słońcem, które zamierza być z nami cały weekend. W zawodach wystartuje Fiat 500 Adela, załoga Rally Camp, w składzie Jerzy Bodzioch i Grzegorz Musiał (nr startowy 511), Mercedes G500 Wolf Team w składzie Wojciech Tolak i Szurkowski Maciej (nr startowy 445), UAZ załogi Odejewscy Team w składzie Odejewski Hubert i Odejewska Dominika (nr startowy 524) i największy masą i pojemnością silnika Mercedes Zetros z załogą w składzie Krzysztof  Ostaszewski i Łukasz Piasecki (nr startowy 625).

Samochody gotowe, załogi również. Teraz nic tylko czekać do rozpoczęcia jutrzejszych zmagań. Wcześnie rano motocykle i ruady a wczesny popołudniem samochody i ciężarówki. Trasy są raczej szybkie, a przez suchą atmosferę będą zapewne mocno zakurzone. „Sprzęta” konkurencji są naprawdę różnorodne. Jedne zaskakujące inne pospolite. Zapowiada się dużo emocji. 
Text i foto: Kamel

ZOBACZ TAKŻE: Polacy na Baja Saxonia 2010: dobra jakość, kiepska ilość  | Z licencją na zwyciężanie - Krzysztof Ostaszewski ponownie wygrywa Baja Saxonia 2009 | Wielkanoc w błocie - 1. Baja Saxonia 2008