Wydrukuj tę stronę

Startuje Turkmen Desert Race 2018 – wyprawa w nieznane w wybornym towarzystwie

wrzesień 11, 2018

W doborowej stawce zawodników Paweł Molgo i Rafał Marton (NAC Rally Team) rozpoczynają dziś rywalizację w nowym maratonie cross-country Turkmen Desert Race, w trakcie którego pokonają 1614 kilometrów, w tym 1203 km na czas. Premierowa edycja rajdu zgromadziła na starcie 74 pojazdy, w tym MINI John Cooper Works Rally Naniego Romy i Peugeota 3008 DKR Harry'ego Hunta.

Rywalami Polaków obok dwukrotnego zwycięzcy Dakaru - Naniego Romy oraz  Harry'ego Hunta, który poprowadzi najszybszą obecnie rajdówkę cross-country na świecie (czego dowodem są jej triumfy w trzech ostatnich edycjach Dakaru), są zawodnicy zaliczający się do światowej czołówki – m.in. Miroslav Zapletal (Hummer H3 Evo), Balazs Szalay (Opel Crossland X), Denis Krotov (BMW X3), Kanat Shagirov (Toyota Hilux), Mathias Serradori (MCM) i cały zastęp kierowców z Turkmenistanu, dysponujących takimi rajdówkami jak MINI czy Toyota Hilux. Gwiazdorską obsadę ma również klasa ciężarówek, w której rywalizować będą m.in. zawodnicy Kamaza (Airat Mardeev, Dmitry Sotnikov) i MAZ-a (Siarhei Viazovich, Aleksandr Vasilevski). Faworytem klasy UTV jest Andrey Cherednikov (Polaris RZR).

Paweł Molgo, dwukrotny mistrz Polski RMPST, dla którego będzie to pustynny debiut za kierownicą rajdówki grupy T1, liczy przede wszystkim na sportową przygodę, zdając sobie sprawę, że rajd będzie jednocześnie wyprawą w nieznane. – Do której – jak sądzę – jesteśmy dobrze przygotowani – mówi. – Ale tak naprawdę wciąż nie wiemy, czego możemy spodziewać się, bo nikt jak dotąd nie ścigał się w Turkmenistanie. Słyszeliśmy o czekających na nas wydmach i czarnym piasku, ale ich charakter poznamy dopiero na miejscu. Nastawiamy się na wielką przygodę, w której niełatwo będzie – przy tak doborowej stawce zawodników – uzyskać dobry wynik sportowy. Choć ścigam się od lat, po raz pierwszy w rajdzie pustynnym zasiądę za kierownicą auta grupy T1 – wcześniej w Afryce rywalizowałem tylko rajdówkami grupy seryjnej. Nic dziwnego, że jestem pełen emocji, których doświadczają debiutanci.   

Podczas pierwszego etapu we wtorek (11 września) zawodnicy pokonają 9-kilometrowy prolog w Amulu, a następnie 247-kilometrowy oes z metą w Lebap Guyy. W sumie wraz z dojazdówkami przejadą 308 kilometrów.
MM, fot.NRT