Jechałem na luzie i opłaciło się - mówi P. Domownik, zwycięzca RMPST w Suwałkach

IMG_9651Piotr Domownik i Janusz Jandrowicz, triumfatorzy ubiegłorocznego cyklu Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, udanie rozpoczęli nowy sezon startów, pewnie wygrywając pierwszą rundę RMPST 2008, którą w minioną sobotę rozegrano na bezdrożach w okolicach Suwałk.

W tym roku nie nastawiam się na obronę tytułu, ponieważ koncentruję się na budowie nowego auta klasy T1, który umożliwi mi starty w zawodach międzynarodowych FIA – mówi Piotr Domownik. – Do występów w RMPST 2008 podchodzę więc na luzie, co – jak widać – opłaciło się. W Suwałkach od początku jechałem spokojnie, własnym tempem. Dość szybko objąłem prowadzenie, którego nie oddałem aż do mety.

Załoga prototypowego Subaru 5700 na pierwszym oesie była jeszcze nieco wolniejsza od swoich kolegów z Automobilklubu Rzemieślnik – Grzegorza Szwagrzyka i Piotra Brakowieckiego, ale już na drugim odcinku specjalnym zyskała nad nimi kilkusekundową przewagę, którą znacznie powiększyła na oesie trzecim i piątym. Domownik i Jandrowicz zwyciężyli w sumie trzy z siedmiu odcinków, odnotowując na mecie zawodów czas o blisko 34 sekundy lepszy od drugich w klasyfikacji Grzegorza Wicińskiego i Radosław Rybaka.

- Runda w Suwałkach bardzo mi się podobała ze względu na niezwykle różnorodną trasę – ocenia Piotr Domownik. – Były odcinki wodne, sporo ścigania się po piaszczystych wydmach, a także bardzo szybki oes przypominający zawody typu baja. Szkoda tylko, że trasa była tak krótka – liczyła nieco ponad 45 kilometrów.

Swój kolejny start Mistrzowie Polski planują na drugiej rundzie RMPST w Wałbrzychu (17 maja), gdzie zmierzą się nie tylko z polskimi, ale i zagranicznymi zawodnikami, bowiem 12 Rajd Hałda w tym roku będzie jednocześnie Otwartą Rundą Mistrzostw Czech w rajdach cross-country. – Zapowiada się bardzo ciekawie – mówi Piotr Domownik. – Czekają nas dużo dłuższe odcinki, a regulamin nie dopuszcza możliwości wcześniejszego zapoznania się z trasą. Poruszać się będziemy według wskazówek roadbooka, co jest standardem za granicą, ale stanowi zupełną nowość dla zawodników RMPST.

AK, fot. Arek Kwiecień / Sigma Pro

{artsexylightbox autoGenerateThumbs="true" path="images/stories/Sport/DomSuw08" previewHeight="67"}{/artsexylightbox}