Wydrukuj tę stronę

V. Várfürdő Kupa Végrehajtás 2016 – status quo

czerwiec 06, 2016

Miroslav Zapletal i Bartek Momot, Marcin Łukaszewski i Magda Duhanik, oraz Piotr Białkowski i Artur Kołodziej to trzy duety, którzy od początku sezonu toczą wyrównany bój w zawodach z cyklu Pucharu FIA CEZ. Podczas rozegranego w miniony weekend V. Várfürdő Kupa Végrehajtás w węgierskim Gyula górą znów była czesko-polska załoga Hummera.

Gyula2016Zmagania rozpoczęły się w piątek od krótkiego, niespełna 9-kilometrowego prologu w okolicach Gyula. Trasa nie była zbyt wymagająca i dominowały na niej długie proste, jednak teren nie należał do najłatwiejszych. Najlepszy czas osiągnęli na niej Marcin Łukaszewski, drugie miejsce zajął Erik Korda ze stratą 1 sekundy, a trzeci był Miroslav Zapletal (+4 sek.).

- Osiągnęliśmy mały cel, który na dziś sobie założyliśmy – mówił kierowca BMW GPR Seria 1. - Trasa była szybka, choć teren torfowy sprawiał wrażenie, że auto w ogóle nie jechało. Na mecie okazało się, że chyba każdy miał podobnie.

Po zwycięstwie na prologu załoga offroadSPORT Łukaszewski Rally Team wybrała drugą pozycję startową za Miroslavem Zapletalem, którego zamierzała gonić w sobotę. Początkowo strategia ta przynosiła im owoce.

Na pierwszym z sobotnich odcinków specjalnych (54,1 km) Łukaszewski i Duhanik przegonili Zapletala i Momota o 47 sekund, mimi iż na 3 km przed metą oesu w ich BMW awarii uległy hamulce. Na drugim odcinku polska załoga nie mogła więc z nich korzystać, przez co ich przewaga zamieniła się w stratę 27 sekund.

W drugiej połowie dnia Zapletal i Momot nie pozwolili się doścignąć rywalom, a co więcej powiększyli nad nimi przewagę, wygrywając OS4 i 5. BMW Marcina Łukaszewskiego znów walczyło nie w pełni sprawne – awarii tym razem uległo wspomaganie. Na półmetku rajdu czesko-polska załoga Hummera miała blisko 4,5 min. zapasu nad Łukaszewskim i Duhanik, i ponad 6 min. nad Piotrem Białkowskim i Arturem Kołodziejem.

Gyula2016 10Cztery niedzielne oesy nie zmieniły układy w tabeli. Trzy odcinki zwyciężył Zapletal, jeden Łukaszewski, a na każdym wysoko plasował się Białkowski. Ostatecznie więc Zapletal i Momot wygrali rajd z przewagą – odpowiednio – 6 min. i 9 min. 21 sek. nad rywalami.

- Wygraliśmy dziś jeden z odcinków, a wszystkie przejechaliśmy równym tempem – komentował na mecie Marcin Łukaszewski. - Było naprawdę ślisko, a takie warunki lubimy. Podczas drugiej pętli było jednak sucho i jazda była inna. Jesteśmy zadowoleni z drugiego miejsca i już myślimy o Mistrzostwach Polski, bo Baja Czarne w najbliższy piątek. Dziękujemy z wsparcie wszystkim naszym sympatykom.

Polską rywalizację w grupie T2 na Węgrzech zwyciężyli Tomasz Piec i Gabriel Prochacki. Mariusz Wiatr i Artur Szczygieł zaliczyli pięć z dziewięciu oesów.
MM