Yamaha Grizzly 660 zadebiutowała w roku 2002, zastępując na rynku swoją imienniczkę – Grizzly 600. Jej pojawienie się zmieniło stereotypowe myślenie o quadach. Wcześniej porównywano je z... ciągnikami rolniczymi, teraz – z nowoczesnymi terenówkami.
Wyróżnikiem nowej Yamahy było przede wszystkim całkowicie niezależne zawieszenie (do tej pory quady użytkowe miały zazwyczaj z tyłu sztywną oś napędową), które miało znaczący wpływ na wzrost komfortu jazdy. Grizzly wyposażono ponadto w dużą jednostkę (ale wciąż zasilaną poprzez gaźnik) o niezwykłej jak na tamte czasy pojemności 660 ccm, której moc pozwalała rozpędzić pojazd do prędkości ponad 120 km/h. Kolejną ważną cechą czterokołowca była fabryczna blokada przedniego mechanizmu różnicowego, dzięki której „660-tka” stała się już stuprocentowym off-roaderem (jej kierowca ma ponadto do dyspozycji rozłączany napęd 4x4 i dwustopniowy reduktor).
Na przestrzeni lat Yamaha Grizzly 660 zdobyła opinię jednego z najwszechstronniejszych i najbardziej niezawodnych czterokołowców na świecie. Oczywiście niepozbawionym jednak pewnych słabostek. Obciążenia wywoływane przez przednią blokadę sprawiały, że w modelach z pierwszych lat produkcji pękały elementy przegubów w osiach napędowych. W używanych modelach Grizzly czasem zauważyć można wyciek oleju z rejonu przedniego dyfra, którego przyczyną jest zwykle zbyt słaba tuleja łącząca wał napędowy z wałkiem atakującym dyferencjału.
Podczas zabaw (lub pracy) w terenie zagrożeniem dla Grizzly 660 jest możliwość dostania się wody lub innych zanieczyszczeń do – stanowiącej element układu napędowego – przekładni pasowej, w wyniku czego pasek zaczyna się ślizgać, a quad traci ochotę do dalszej jazdy. Przyczyną jest zbyt nisko umieszczony wylot powietrza z przekładni, co przestaje być problemem, gdy zamontuje się na nim snorkel.
Rzadziej zdarzające się awarie to m.in. przegrzewający się tylny hamulec, zanieczyszczone (o co nietrudno w terenie) elementy układu elektrycznego, luzy w łożyskach tylnych kół i odkształcone (gumowe) mocowania stabilizatora.
Mimo dużej popularności Grizzly 660 rzadko można spotkać na rynku wtórnym, co wynika z faktu, że zadowoleni z niej właściciele niechętnie myślą o jej pozbyciu się. Sytuacja ta wkrótce zacznie ulegać zmianie, bo od roku Yamaha Grizzly 660 ma groźną konkurentkę – swą następczynię Grizzly 700, która kusi klientów m.in. większym i nowocześniejszym silnikiem z elektronicznym wtryskiem paliwa oraz elektrycznym wspomaganiem kierownicy.
Zdaniem eksperta - Jacek Bujański, trzykrotny zwycięzca ekstremalnego rajdu Croatia Trophy:
Szczególnie godne polecania są Grizzly produkowane od roku 2004 (dwulatek może kosztować ok. 20 tys. zł). Wcześniejsze modele mają pewne „choroby wieku dziecięcego”, które później już wyeliminowano. „660-tka” cieszy się bardzo dobrą opinią, co potwierdziła wieloma sukcesami sportowymi (m.in. zwyciężyła ubiegłoroczny rajd Berlin-Wrocław). Kupując ja od osoby, która aktywnie jeździła w terenie, warto zwłaszcza obejrzeć jej spód – ślady uderzeń na osłonach czy ramie poświadczą nam, jak quad był traktowany. Polecam również zbadać – nawet przy pomocy zwykłego sznurka – symetrię pojazdu, która może być zaburzona w wyniku mocnego uderzenia.
Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro
Artykuł opublikowany w czasopiśmie "Giełda Samochodowa" , nr 67/2007 (1233) z dnia: 24.08.2007
Wyróżnikiem nowej Yamahy było przede wszystkim całkowicie niezależne zawieszenie (do tej pory quady użytkowe miały zazwyczaj z tyłu sztywną oś napędową), które miało znaczący wpływ na wzrost komfortu jazdy. Grizzly wyposażono ponadto w dużą jednostkę (ale wciąż zasilaną poprzez gaźnik) o niezwykłej jak na tamte czasy pojemności 660 ccm, której moc pozwalała rozpędzić pojazd do prędkości ponad 120 km/h. Kolejną ważną cechą czterokołowca była fabryczna blokada przedniego mechanizmu różnicowego, dzięki której „660-tka” stała się już stuprocentowym off-roaderem (jej kierowca ma ponadto do dyspozycji rozłączany napęd 4x4 i dwustopniowy reduktor).
Na przestrzeni lat Yamaha Grizzly 660 zdobyła opinię jednego z najwszechstronniejszych i najbardziej niezawodnych czterokołowców na świecie. Oczywiście niepozbawionym jednak pewnych słabostek. Obciążenia wywoływane przez przednią blokadę sprawiały, że w modelach z pierwszych lat produkcji pękały elementy przegubów w osiach napędowych. W używanych modelach Grizzly czasem zauważyć można wyciek oleju z rejonu przedniego dyfra, którego przyczyną jest zwykle zbyt słaba tuleja łącząca wał napędowy z wałkiem atakującym dyferencjału.
Podczas zabaw (lub pracy) w terenie zagrożeniem dla Grizzly 660 jest możliwość dostania się wody lub innych zanieczyszczeń do – stanowiącej element układu napędowego – przekładni pasowej, w wyniku czego pasek zaczyna się ślizgać, a quad traci ochotę do dalszej jazdy. Przyczyną jest zbyt nisko umieszczony wylot powietrza z przekładni, co przestaje być problemem, gdy zamontuje się na nim snorkel.
Rzadziej zdarzające się awarie to m.in. przegrzewający się tylny hamulec, zanieczyszczone (o co nietrudno w terenie) elementy układu elektrycznego, luzy w łożyskach tylnych kół i odkształcone (gumowe) mocowania stabilizatora.
Mimo dużej popularności Grizzly 660 rzadko można spotkać na rynku wtórnym, co wynika z faktu, że zadowoleni z niej właściciele niechętnie myślą o jej pozbyciu się. Sytuacja ta wkrótce zacznie ulegać zmianie, bo od roku Yamaha Grizzly 660 ma groźną konkurentkę – swą następczynię Grizzly 700, która kusi klientów m.in. większym i nowocześniejszym silnikiem z elektronicznym wtryskiem paliwa oraz elektrycznym wspomaganiem kierownicy.
Zdaniem eksperta - Jacek Bujański, trzykrotny zwycięzca ekstremalnego rajdu Croatia Trophy:
Szczególnie godne polecania są Grizzly produkowane od roku 2004 (dwulatek może kosztować ok. 20 tys. zł). Wcześniejsze modele mają pewne „choroby wieku dziecięcego”, które później już wyeliminowano. „660-tka” cieszy się bardzo dobrą opinią, co potwierdziła wieloma sukcesami sportowymi (m.in. zwyciężyła ubiegłoroczny rajd Berlin-Wrocław). Kupując ja od osoby, która aktywnie jeździła w terenie, warto zwłaszcza obejrzeć jej spód – ślady uderzeń na osłonach czy ramie poświadczą nam, jak quad był traktowany. Polecam również zbadać – nawet przy pomocy zwykłego sznurka – symetrię pojazdu, która może być zaburzona w wyniku mocnego uderzenia.
Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro
Yamahy YFM660 Grizzly | dane fabryczne |
Silnik | 1-cyl., 4-suw., poj. 660 cm³ |
Rozrusznik: | elektryczny / ręczny |
Skrzynia biegów: | automat CVT, 2-stop. reduktor, 2WD/4WD |
Przeniesienie napędu: | przód i tył: wałki, blokada przedniego dyfra |
Hamulce przednie | podwójny, hydrauliczny, tarczowy |
Hamulce tylne | hydrauliczny, tarczowy |
Dł. / szer. / wys./rozstaw osi: | 2085 / 1150 / 1210 / 1275 mm |
Masa własna: | 272 kg |
Poj. zbiornika paliwa: | 20 l |
Przykładowe oferty na rynku wtórnym (sierpień 2007 r.):
Rocznik | Cena |
2003 | 18 tys. zł |
2004 | 19,5 tys. zł |
2005 | 23 tys. zł |
2006 | 27 tys. zł |
2007 | 30 tys. zł |
Ceny oryginalnych części zamiennych:
Wał napędowy (przód) | 1735 zł |
Klocki hamulcowe (komplet na przód) | 248 zł |
Świeca zapłonowa | 28 zł |
Filtr powietrza | 106 zł |
Filtr oleju | 61 zł |
Artykuł opublikowany w czasopiśmie "Giełda Samochodowa" , nr 67/2007 (1233) z dnia: 24.08.2007