Mercedes G65 AMG – 612 KM to wcale nie tak dużo...

G55_AMG_3Firma AMG od 1967 roku tuninguje samochody Mercedesa. Jej twórcy - Hans Werner Aufrecht i Erhard Melcher (byli inżynierowie Mercedesa) najpierw koncentrowali się na „poprawianiu” jednostek napędowych ze Stuttgartu, by później zająć się budowaniem „seryjnych” wersji sportowych. Dziś w Affalterbach, gdzie mieści się główna siedziba firmy, pracuje 900 osób, a na całym świecie co roku sprzedawanych jest ponad 20 tysięcy aut ozdobionych trzyliterowym logo. Maksymą firmy są słowa Aufrechta: „Tak naprawdę nie można poprawić Mercedesa, ale można sprawić, by stał się niezwykły”. Najnowsze dziecko AMG, które przygotowywane jest do premiery, zadaje kłam temu twierdzeniu – Mercedes G65 AMG Limited Edition jest nie tylko niezwykły, ale i lepszy od swego poprzednika.

ZOBACZ TAKŻE: VÄTH G55 AMG - tuning do kwadratu | Mercedes-Benz G55 AMG wg A.R.T. - karoca na 620 rumaków | Mansory G-Couture - unikat nie dla każdego

Dotąd najmocniejszą wersją „Gelendy”, która opuściła bramy AMG, był G55 AMG z 5,5-litrowym silnikiem V8, produkującym moc 507 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Wystarczał on, by 2,5-tonowe monstrum rozpędzić do „setki” w 5,5 sekundy, a jego prędkość maksymalną wyśrubować do 210 km/h.

G55_AMG_2AMG przygotowuje już następcę G55 - model G65 lub jak niektóre źródła podają - G63. Jeśli potwierdzą się doniesienia o G65, pod maską auta znajdziemy 6-litrowy silnik V12 z biturbo, dysponujący mocą 612 KM i  1000 Nm momentu obrotowego.

Mniej "optymistyczną" wersją jest G63 wyposażony w znany już dobrze silnik 5,5 V8 stosowany w aktualnych modelach AMG 63.

O tym, czy AMG zdecydowało się na G63 czy G65, przekonamy się w marcu w momencie premiery auta na salonie motoryzacyjnym w Genewie. Wiadomo już, że jego produkcja będzie ograniczona do zaledwie 200 egzemplarzy - każdy kosztować będzie ok. 250 tysięcy Euro. Zapewne i tak rozejdą się jak świeży bułeczki, tym bardziej że producent - w dobie rosnących w szalonym tempie cen paliw - deklaruje podobno, iż silnik 6.0 V12 będzie niezwykle ekonomiczny (sic!).

Czy w wersji G63, czy G65, z takimi „serduchami” kwadratowy Mercedes będzie panem i władcą wszystkich autostrad (bo w terenie jakoś go sobie nie wyobrażamy). Warto w tym miejscu przypomnieć, że G65 – jeśli powstanie – i tak nie będzie najmocniejszą „Gelendą” pod słońcem. Tytuł ten póki co zarezerwowany jest dla G800 Widestar, którego zbudował Brabus (bagatela: 800 KM i 1420 Nm). Wyścig obu tunerów zaczyna być fascynująco-frapujący….

AreK (art. aktualizowany)
Tu: http://www.teamspeed.com/forums/amg/68702-spied-2013-mercedes-benz-g65.html możecie zobaczyć szpiegowskie zdjęcia nowej Gelendy AMG.