11 sekund! O tyle przegrał na 450-milowej trasie BJ Baldwin z Brycem Menziesem w zawodach SCORE Baja 500. Gdyby wystartował z mniejszym animuszem, a jego auto nie obróciło się na pierwszym zakręcie, zwycięstwo trafiłoby w jego ręce.
W czasie gdy nasi off-roaderzy rywalizowali na poligonie w Czarnym, ich amerykańscy koledzy walczyli z niegościnnym terenem Kalifornii Dolnej w Meksyku. Zawody Baja 500 – czwarta część cyklu 2012 SCORE Desert Series zgromadziły na starcie 259 maszyn. Do mety dotarło – jak skrupulatnie policzyli organizatorzy – 70 procent maszyn, a najszybszą z nich – po przeszło 9 godzinach jazdy – był Ford F-150 Bryce'a Menziesa. Chevrolet Silverado BJ Baldwina był o 11 sekund wolniejszy...
Baja 500 tak naprawdę miała „tylko” 450 mil, ale za to jakich! Dolna Kalifornia słynie z pustynnego terenu, na który rzadko spada deszcz. Jako pierwszy na trasę rajdu wyruszył miejscowy bohater, Meksykanin Juan Carlos Lopez, który aż do półmetka ustanawiał najlepsze czasy przejazdu. Tuż za nim startował faworyt, BJ Baldwin, który tak bardzo chciał jechać na czele, a nie w kurzu rywala, że ruszając z linii startu, aż spalił gumę na swych oponach. Gdy dopadł pierwszego wirażu, pędził już tak szybko, że obróciło jego samochód! Wówczas stracił cenne sekundy... O tym jak kosztowny był to błąd, dowiedział się na mecie Baja 500.
BJ Baldwin w końcu na trasie przegonił Lopeza i jako pierwszy zdążał w kierunku mety. W pewnym momencie miał już ponad 7 mil przewagi nad kolejnymi rywalami. Ale w dwóch trzecich trasy nagle przebudził się ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu Bryce Menzies, który na 300. mili tracił do Baldwina tylko półtorej minuty. Obaj kierowcy mknęli do mety, wiedząc, że nie mogą sobie pozwolić na błędy. Jako pierwszy finiszował BJ Baldwin, ale tuż za nim linię mety przekroczył Menzies. Obaj wyskoczyli ze swych kabin i wdrapali się na dach swoich trophy trucków, czekając na ostateczne wyniki. Baldwin prawie spadł ze swojego Silverado, gdy okazało się, że był wolniejszy o 11 sekund. Po 9 godzinach 13 minutach walki ze średnią prędkością 78,4 km/h! Trzecie miejsce z wyraźniejszą już stratą zajął kierowca Fox Racing Shox - Jesse Jones.
Zawodów nie ukończyli faworyci. Robby Gordon na starcie stanął swym Dakarowym Hummerem, licząc po cichu, że będzie w stanie pokonać cały dystans bez tankowania, co pozwoli mu pokonać rywali. Niestety dość wczesna rolka przekreśliła jego szansę na zwycięstwo. Również Armin Schwarz w swym Jimco BMW X6 poczynał sobie dzielnie do czasu, aż złamał przedni wahacz.
Piąta, finałowa runda 2012 SCORE Desert Series – słynna Baja 1000 – odbędzie się w dniach 14-17 listopada.
11 sekund! O tyle przegrał na 450-milowej trasie BJ Baldwin z Brycem Menziesem w zawodach SCORE Baja 500. Gdyby wystartował z mniejszym animuszem, a jego auto nie obróciło się na pierwszym zakręcie, zwycięstwo trafiłoby w jego ręce. 
BJ Baldwin w końcu na trasie przegonił Lopeza i jako pierwszy zdążał w kierunku mety. W pewnym momencie miał już ponad 7 mil przewagi nad kolejnymi rywalami. Ale w dwóch trzecich trasy nagle przebudził się ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu Bryce Menzies, który na 300. mili tracił do Baldwina tylko półtorej minuty. Obaj kierowcy mknęli do mety, wiedząc, że nie mogą sobie pozwolić na błędy. Jako pierwszy finiszował BJ Baldwin, ale tuż za nim linię mety przekroczył Menzies. Obaj wyskoczyli ze swych kabin i wdrapali się na dach swoich trophy trucków, czekając na ostateczne wyniki. Baldwin prawie spadł ze swojego Silverado, gdy okazało się, że był wolniejszy o 11 sekund. Po 9 godzinach 13 minutach walki ze średnią prędkością 78,4 km/h! Trzecie miejsce z wyraźniejszą już stratą zajął kierowca Fox Racing Shox - Jesse Jones. 
