Range Rover Spirito DiVino, czyli barek w terenie

WinoRRWyciągarka, trapy, liny, szpadel… To najczęściej wymieniane akcesoria (vel przydaśki), które „każdy terenowiec powinien mieć przy sobie w terenie” – jak mawiają off-roadowe wiarusy. Oj tam, nie przesadzajmy… Daleko bardziej interesującym rozwiązaniem wydaje nam się wzięcie ze sobą na wycieczkę dobrze zaopatrzonego… barku (oczywiście wyłącznie z myślą o pasażerach). Świadomi faktu, że niniejszym przeciwdziałamy ustawie o wychowaniu w trzeźwości, prezentujemy Wam wyjątkowy model Range Rovera Vogue SE 4.4 TD V8, którego kierowcą jest… kelner.

Wytworny Range Rover Vogue to wspólne dzieło Land Rover Italia, znanego nam tunera Aznom oraz włoskiej firmy winiarskiej Spirito DiVino. Auto stanowiło ozdobę imprezy Verona Vinitaly 2011, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu.

Dziś wyjątkowo nie będziemy pisać o zmodyfikowanym zawieszeniu, stuningowanym silniku (podkręconym do 313 KM i 700 Nm – przyspieszenie do „setki” w 7,8 sek., V max – 210 km/h) czy ekskluzywnym wyposażeniu wnętrza. Najważniejsze zmiany tym razem kryją się w obszernym bagażniku naszej salonki, w którym zamontowano dwie wysuwane, chłodzone szuflady wypełnione butelkami wina, zaś na nich umocowano walizy z kieliszkami, serwetkami i… nieodzownym korkociągiem. Wszystko – jak przystało na auto terenowe – zostało profesjonalnie zabezpieczone pasami (zapewne z najlepszej jakości skóry).

Nie wiemy, jak Range Rover Spirito DiVino radzi sobie w terenie. Ale wiemy, że z przyjemnością podjęlibyśmy się jego degustacji.
AreK