Toyota Tundra kontra Endeavour - orszak rekordowy

Amerykańscy producenci pick-upów lubują się ostatnio w kosmicznych (dosłownie) porównaniach. Po Fordzie, który udowadniał nam, że jego Raptor ma wiele wspólnego z marsjańskim łazikiem Curiosity, czas przyszedł na Toyotę. Już za niecały miesiąc Toyota Tundra zmierzy się – nie na papierze jak w przypadku Forda, ale w realu – z promem Endeavour! A konkretnie z jego ciężarem – bagatela – 136 ton.

ZOBACZ TAKŻE: Ford SVT Raptor vs. Mars Rover Curiosity – gwiezdne wojny


Prom Endeavour to jeden z najbardziej zasłużonych statków kosmicznych, który służył człowiekowi przez dwie dekady. Na misjach w kosmosie spędził prawie cały rok, pokonując blisko 200 milionów kilometrów. Niezły przebieg nawiasem mówiąc... Rok temu Endeavour przeszedł na zasłużoną emeryturę, a w przyszłym miesiącu trafi na wieczny spoczynek do California Science Center.

Dokładnie 13 października prom ma zostać przeholowany z lotniska w Los Angeles do muzeum. Jego ostatnia podróż będzie liczyła 19 kilometrów. Na finałowej prostej o długości 400 metrów na czele konduktu stanie seryjna Toyota Tundra z silnikiem 5,7 V8, która postara się zmierzyć z ciężarem przekraczającym trzydziestokrotnie jej możliwości uciągu wynoszące ok. 4,5 tony. Toyota twierdzi, że jej fabryczny, niemodyfikowany samochód (aczkolwiek wyposażony w najmocniejszy z silników) bez problemu poradzi sobie z tym zadaniem. Pewnie nie rzuca słów na wiatr – głupio byłoby, gdyby uroczystość zamieniła się w farsę. Przygotowania do jej występu możecie śledzić na stronie: www.toyota.com/tundraendeavour
AK

003-toyota-tundra-endeavour

 

002-toyota-tundra-endeavour

001-toyota-tundra-endeavour