„Sprzedaj to i kup co zjeść, to i tak nie pojedzie!”- zazwyczaj tak się wyrażali ci, którzy widzieli, co się święci. Zaczęło się dość niewinnie, w planach była tylko zamiana zwykłych wieszaków resorów na rewolwerowe i lepsze opony… Jednak historia tego Samuraia potoczyła się nieco inaczej.
W czasach zagrażającej nam recesji, a jednocześnie galopującego wyścigu zbrojeń w off-roadzie przykład niskobudżetowej Suzuki Vitara X-90 zbudowanej przez Suzuki-serwis.pl, która w sezonie 2012 rozwiązała worek z pucharami (m.in. wygrywając klasyfikację generalną Serii 4x4 w klasie Sport) jest niezwykle budujący. Okazuje się, że zwycięstwa w prestiżowych zawodach nie zawsze muszą kosztować mnóstwo pieniędzy...
Oglądając styczniowe zmagania podczas jednego z najsłynniejszych rajdów świata, często wydaje nam się, że jest to impreza zamknięta, niedostępna dla ludzi, którzy po prostu chcieliby wziąć w niej udział. Niestety bywa i tak, ale co zrobić, gdy chęć udziału w rajdzie staje się głównym celem w życiu i kiedy wszystkie plany powoli zaczynają układać się tylko w tym kierunku – w stronę Dakaru? Najlepiej iść krok po kroku do celu – celu, który obrał człowiek taki jak my sami. Czy jego zmagania okażą się  walką z wiatrakami, czy wręcz przeciwnie – wyjedzie na swój wymarzony rajd? Tego dzisiaj jeszcze nie wiemy, ale mamy okazję, aby przyjrzeć się nieco bliżej przygotowaniom i planom Norberta "Walka" Walkiewicza ze sQuadu Olsztyn Rally Team, które swój finał mają znaleźć w Ameryce Południowej.
Kiedy to już trzeci Samuraj wyczerpał moje pokłady miłości i znalazł nowego właściciela pomyślałem, że nadszedł czas skończyć z ewolucją i zacząć rewolucję. Czas na niezależne zawieszenie!
Na ich pomoc zawsze można liczyć. Gaszą pożary, ratują ofiary wypadków drogowych, walczą z powodziami i skutkami wichur. Są bezinteresowni, niezawodni i zwykle pierwsi na miejscu. Nic więc dziwnego, że spośród wszystkich instytucji, największym zaufaniem Polaków cieszy się straż pożarna. Aby mogli służyć nam pomocą, muszą jednak dysponować najlepszym sprzętem.
Jak wiecie, Fiat po przejęciu marki Chrysler., a wraz z nią - Jeepa i Dodge'a, stał się właścicielem znanych fabryk samochodów terenowych. Współpraca z Amerykanami doprowadziła do powstania Fiata Freemonta, częściowo opartego na podwoziu Dodge, ale wyposażonego w dynamiczne i oszczędne silniki fiatowskie.
Wybór właściwej nazwy dla terenówki stanowi nierzadko dylemat równie istotny co decyzja, jak auto ma wyglądać, czy jaki silnik ma go napędzać. Po polskich bezdrożach hasają już przeróżne Graty, Czołgi, Pokraki i Zordragi. Brzmi groźnie, prawda? Od pewnego czasu można jednak zauważyć nieco łagodniejszą tendencję proekologiczną, czego dowodem są m.in. Szerszeń Miastko Teamu czy Stokrotka Hani Soboty. Dziś przedstawimy Wam off-roadowego chrząszcza zaliczanego do stawonogów o wdzięcznej nazwie Biedronka, którego właścicielem jest – nomen omen – miś Fazi.
Idea była skromna: zbudować dwie rajdówki „dla klientów”. Szybkie, niezawodne, o identycznej konstrukcji. Ale skoro budujemy dwie, to czemu od razu nie sześć? - pomyśleli Aleksander „Fazi” Szandrowski i Rafał Płuciennik, uruchamiając produkcję off-roadowej fabryki. Tak narodziło się OFFACTORY – (pierwsza w Polsce?) profesjonalna wypożyczalnia terenowych aut rajdowych.
Starty w najciekawszych imprezach cross-country rozpoczęliśmy w 2011 roku Nissanem Patrolem. Klasyczna terenówka nadająca się „do wszystkiego” okazała się zbyt ociężała i toporna do szybkiej jazdy rajdowej, a dalsze modyfikacje niezbędne do usportowienia mastodonta byłyby studnią bez dna. Montaż silnika V8 Audi i zawieszenia coil-over był rozpatrywany w zimowe wieczory, jednak koszt plus awaryjność takiej kombinacji były nie do zaakceptowania.
Startująca niebieskim Patrolem „ekipa z Brodnicy” to jedna z najlepszych załóg Polskiej Ligi Przeprawowej, mająca na swym koncie również wiele innych sukcesów. Dotychczasowy samochód nigdy ich nie zawiódł, ale w tym roku zapadła decyzja o budowie jego następcy. W nowym projekcie dominującym elementem stały się mosty Unimoga, na które założone potężne, rolnicze „jodły”.