TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Zgodnie z regułą, że wszystko co oryginalne jest „oklepane”, zaczęliśmy się zastanawiać, co by można było zmienić. Tak wraz ze znajomymi, którzy także mają nie do końca normalne pomysły, stwierdziliśmy jednoznacznie - a jakby tak... zwolnice? Pomysł dobry, tylko pytanie z czego?
Do wyboru nie było za wiele: albo z Unimoga, albo Laplandera. Problem w tym, że w obu przypadkach mosty ważą prawie tyle co pół Samuraia, a naszym zamierzeniem było utrzymanie największej jego zalety, czyli niskiej masy. W związku z tym padło hasło: zróbmy swoje zwolnice i to ze stopów lekkich. Tak zaświtał nam w głowach pomysł postawienia seryjnego Samuraja na zwolnicach.
Zaczęliśmy od pomiarów całego mostu i przełożeń. Kolejnym etapem było rysowanie na kartce, a w końcu tworzenie modeli przestrzennych w 3D. Mając do dyspozycji maszyny CNC oraz całe zaplecze techniczne, pomysł wydał się bardzo realny. Maszyny poszły w ruch i oto mamy własne zwolnice. Po wykonaniu przyszedł czas na upragnione testy i tu, ku miłemu zaskoczeniu, Samurai zaczął jeździć!

Ale do rzeczy. Zwolnice dają prześwit 43 cm, mierząc od ziemi do najniżej położonego punktu mostu, czyli gruszki. Korpusy zwolnic wykonane zostały z lekkiego a zarazem bardzo wytrzymałego stopu aluminium 7075. Są typu dwustopniowego (tzw. trzywałkowe). Mosty wyposażone zostały w hamulce tarczowe oraz dwie pneumatyczne 100-procentowe blokady ARB.
Na końcach mostu pojawiły się bardzo agresywne koła terenowe o wysokości ok. 32”. Niestety karoseria okazała się za mała jak na pracę tych kół, więc szlifierka poszła w ruch i auto zostało pocięte na kawałki. W tejże chwili plan pojazdu cywilnego uległ w gruzach i zaczął przybierać raczej kierunek zmoty. Karoseria została pocięta, odchudzona i spięta ramoklatką z ramą Samuraja.
W jednym dniu urodziło się kolejnych kilkanaście pomysłów na modyfikację, które także zostały wcielone w życie.
Kolejnym etapem było zaprojektowanie wyciągarki. Do tego celu została użyta baza ze Stara. Została ona celowo zainstalowana na tylnym krańcu pojazdu, żeby zrównoważyć masę pojazdu do tej pory bardziej skupioną na przodzie. Wyciągarka ta wyposażona jest w 2 bębny z możliwością wyciągnięcia auta w przód i tył. Sterowanie wyciągarką także jest niecodziennym rozwiązaniem, gdyż zastosowane zostały przesuwki sprzęgieł sterowane pneumatycznie za pomocą siłowników oraz elektrozaworów – elementy pneumatyki przemysłowej, bardzo sprawne i szybkie w działaniu. Przy okazji masa całej wyciągarki została znacznie zredukowana.
PTO - czyli przystawka wyjścia mocy z reduktora – również została najpierw wymodelowana w programach 3D, wirtualnie sprawdzona w działaniu, a następnie wykonana na maszynach CNC. Przystawka jest sterowana za pomocą ciśnienia podawanego z kompresora i sterowana tak jak wyciągarka-elektrozaworem.
Na koniec doszła kupa obowiązkowych dodatków off-road, jak sportowe fotele, pasy szelkowe, dodatkowe oświetlenie, snorkel, itp.
Podsumowując całe przedsięwzięcie, mogę śmiało stwierdzić, że nierealne stało się rzeczywistością! Ten Samurai daje naprawdę ogromną satysfakcję z jazdy. Karkołomne przeszkody to dla niego „bułka z masłem”, a tam gdzie inni zostają w głębokim błocie, my po prostu mijamy ich z uśmiechem. Chyba nie ma lepszej nagrody za tyle poświęconych godzin pracy.
Aktualnie Samuraj jest do sprzedania, bo zaczynam kolejny, jeszcze bardziej szalony pomysł. Ale to na razie tajemnica... Pozdrowienia dla niedowiarków!
Text i foto: Łukasz „CNC” Chełmecki
local girla near me personals
[url="http://freedatingsitesus.com/?"]the dating list online free [/url]